Discussion:
glonojad artystycznie uzdoloniony
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marzenna B
2004-11-26 14:25:02 UTC
Permalink
Witajcie,

wczoraj kupiłam piekną dużą żabienicę do akwarium. Dumna ogladałam, jak
ładnie prezentuje się prezentuje wśród innych roslinek....

A dzis rano patrzę: a z liści żabienicy zrobił się... ażurek! nie powiem,
ładny, jakby jakaś łowiczanka czy inna taka wycinała...

Tyle, że nie ma już ani jednego całego liścia, wszystkie powycinane, a
raczej powcinane przez......... no właśnie. Jedyny winowajca, jaki mi
przychodzi do głowy, to glonojad, bo jego widziałam przyssanego do liścia.
Wsród podejrzanych jest jeszcze bocja, ale nie wiem, czy zrobiłaby to tak
elegancko....

I tu moje pytanie: czy dlatego tak się stało, że rybcia była głodna, miała
zły humor, czy po prostu ten typ tak ma...?
Bo jeśli tak, to nie będę wydawała pieniędzy na "ten rodzaj pokarmu" ;-)

Marzenna
Marlena
2004-11-26 14:21:48 UTC
Permalink
Moim zdanie to bocja u mnie wyjadały wszystkie takie roślinki. Teraz dostają
więcej jadła.

---
Pozdrawiam
Marlena z Łodzi
tomekk
2004-11-26 14:18:31 UTC
Permalink
Post by Marzenna B
Witajcie,
wczoraj kupiłam piekną dużą żabienicę do akwarium. Dumna ogladałam, jak
ładnie prezentuje się prezentuje wśród innych roslinek....
A dzis rano patrzę: a z liści żabienicy zrobił się... ażurek! nie powiem,
ładny, jakby jakaś łowiczanka czy inna taka wycinała...
Nie wiń biednego glonojadka. On mógł pozjadać to co zostało z liści.
Roślina, którą kupiłaś mogła pochodzić z uprawy emersyjnej (nadwodnej) albo
i submersyjnej, ale jej liście mogły w np. czasie transportu ulec
wyschnięciu (powinny być przecież cału czas wilgotne). Żabienice właśnie w
ten sposób reagują na takie historie.
Nie masz sie co martwić. Liście, które dopiero wyrosną z pewnością będą
piękne a roślina ozdobi jeszcze Twoje akwarium.
tomekk
wielki fan żabienic
Marzenna B
2004-11-26 14:36:17 UTC
Permalink
Post by tomekk
Post by Marzenna B
Witajcie,
wczoraj kupiłam piekną dużą żabienicę do akwarium. Dumna ogladałam, jak
ładnie prezentuje się prezentuje wśród innych roslinek....
A dzis rano patrzę: a z liści żabienicy zrobił się... ażurek! nie powiem,
ładny, jakby jakaś łowiczanka czy inna taka wycinała...
Nie wiń biednego glonojadka. On mógł pozjadać to co zostało z liści.
Roślina, którą kupiłaś mogła pochodzić z uprawy emersyjnej (nadwodnej) albo
i submersyjnej, ale jej liście mogły w np. czasie transportu ulec
wyschnięciu (powinny być przecież cału czas wilgotne). Żabienice właśnie w
ten sposób reagują na takie historie.
Nie masz sie co martwić. Liście, które dopiero wyrosną z pewnością będą
piękne a roślina ozdobi jeszcze Twoje akwarium.
tomekk
wielki fan żabienic
eee... raczej wyglada mi to na sabotaż! ;-) poważnie, to są powcinane, na
bank!

Madzia
@Greg@
2004-11-26 14:32:49 UTC
Permalink
Post by tomekk
Nie wiń biednego glonojadka. On mógł pozjadać to co zostało z liści.
Roślina, którą kupiłaś mogła pochodzić z uprawy emersyjnej (nadwodnej) albo
i submersyjnej, ale jej liście mogły w np. czasie transportu ulec
wyschnięciu (powinny być przecież cału czas wilgotne). Żabienice właśnie w
ten sposób reagują na takie historie.
Dodałbym do tego możliwość przemrożenia liści w czasie transportu.
A jeżeli roślina była zdrowa i ryby ją pocięły, to znaczy że mają za mało
składników rośłinnych w diecie.

@Greg@
gburek
2004-11-26 14:30:14 UTC
Permalink
moim zdaniem sprawca jest -->> bocja <<--
pamietam czasu gdy moje (zanim zmienily adres zamieszkania) robily wycinanki
na lisciach anubiasow i innych roslinek

glonojad moglby to zrobic jesli bylby ryba ryba dzika, swiezo wpuszczona do
obcego sobie akwarium
z czasem jednak nawet i te "dzikusy" przekonuja sie ze od roslin sa lepsze
potrawy :) (dynia, cukinia itp)
jesli Twoj glonojad to juz stary bywalec w akwarium i innych roslin nie
ruszal to podjalbym sie jego obrony :)
na 90% zwycieskiej :)
--
Pozdrowienia - Dominik Wojtanowski,
Warszawa, nr GG 7110750
Internetowy Sklep Akwarystyczny "Zebra" - http://www.zebra.net.pl
Forum poświęcone zbrojnikom - http://zbrojniki.vel.pl
ylstrom
2004-11-26 15:31:31 UTC
Permalink
ja musiałem swoje bocje siatkowane oddać bo mi wcinały młode liście anubiasa i
wyrgryzały dziury w lisciach kryptokoryn
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marzenna B
2004-11-26 19:39:39 UTC
Permalink
więc wszystko wskazuje jednak na bocję ;-) a tak ją lubiłam ;-))

dziękuję za odpowiedzi, spróbuję zwiekszyc im pokarm roślinny i "pogadać" po
męsku z bocją ;-)

Madzia
Daniel M. Milaczewski
2004-11-26 23:29:05 UTC
Permalink
najlepiej trawia do niej argumenty w postaci duzej ilosci zywej ochotki :) i
jakiegos wazywa: ogorasa czy cukini :D.
Pozdrawiam.
Marzenna B
2004-11-29 13:48:08 UTC
Permalink
Post by Daniel M. Milaczewski
najlepiej trawia do niej argumenty w postaci duzej ilosci zywej ochotki :) i
jakiegos wazywa: ogorasa czy cukini :D.
Pozdrawiam.
czasem czytam tu też o bananie... teraz ogórek, cukinia... ale jak to
podawać? surowe? spazone? gotowane??

madzia
Don Pablo
2004-11-29 18:20:35 UTC
Permalink
Post by Marzenna B
dziękuję za odpowiedzi, spróbuję zwiekszyc im pokarm roślinny i "pogadać" po
męsku z bocją ;-)
Madzia
Ha!
Mam dokładnie to samo :O)
Dwie nowe żabienice %$&^ trafił!
Fajnie wyglądają takie ażurki he he :-))))
I na 100% zrobiły to glonojady. Być moźe zgodnie z tym co pisali przedmówcy
liście były wyschnięte/osłabione w podróży a hodowli wystawały nad wodę
jednakże na 100% wcięły je gloncie.
Co lepsze posmakowało im jak widać i teraz zaczęły dobierać się do żabienicy
którą mam od przeszło pół roku :-)

Jak na to zaradzić? Wrzuciłem sałatę i kokosa.
Zobaczymy...

Pozdrawiam
Don Pablo
Marzenna B
2004-11-29 18:53:02 UTC
Permalink
Post by Don Pablo
Post by Marzenna B
dziękuję za odpowiedzi, spróbuję zwiekszyc im pokarm roślinny i
"pogadać"
Post by Don Pablo
Post by Marzenna B
po
męsku z bocją ;-)
Madzia
Ha!
Mam dokładnie to samo :O)
Dwie nowe żabienice %$&^ trafił!
Fajnie wyglądają takie ażurki he he :-))))
I na 100% zrobiły to glonojady. Być moźe zgodnie z tym co pisali przedmówcy
liście były wyschnięte/osłabione w podróży a hodowli wystawały nad wodę
jednakże na 100% wcięły je gloncie.
Co lepsze posmakowało im jak widać i teraz zaczęły dobierać się do żabienicy
którą mam od przeszło pół roku :-)
Jak na to zaradzić? Wrzuciłem sałatę i kokosa.
Zobaczymy...
Pozdrawiam
Don Pablo
jesli zadziała, daj mi znać !!! proszę!!!
madzia
Don Pablo
2004-12-07 16:33:21 UTC
Permalink
Post by Marzenna B
jesli zadziała, daj mi znać !!! proszę!!!
madzia
Zadziałało :O)))
Poza tym liście wcinane przez glonojadki, tak jak myślałem, same by zgniły i
odpadły.
Wrzucam ugotowaną sałatę - sparzona wydaje mi się być zbyt twarda dla mojej
małej szarańczy,
ugotowaną marchewkę, a ostatnio nawet kilka ziaren kukurydzy z puszki :O)))
Żebyś widziała jak się zajadały!!! :O)

Pozdrawiam
Don Pablo
MS
2004-12-08 08:41:22 UTC
Permalink
Post by Don Pablo
Wrzucam ugotowaną sałatę - sparzona wydaje mi się być zbyt twarda dla mojej
małej szarańczy,
ugotowaną marchewkę, a ostatnio nawet kilka ziaren kukurydzy z puszki :O)))
Żebyś widziała jak się zajadały!!! :O)
Glonojady to ryby z charakterem - wyczytalam, że lubią marchewke, ugotowałam,
zainstalowałam na korzeniu. Glonojadzisko kaliber 30 cm wylazło spod swojego
korzenia, podpłynęło i z najwyższym obrzydzeniem zepchnęło paskudztwo :)
Natomiast wszystkie moje rybki szaleją za mrożonym szpinakiem - kupuję tę ciapę
mrożoną hortexu i wrzucam po troszke. Podobno nie wolno za często, więc nie
przesadzam z częstotliwością. Piszesz o gotowanej sałacie - pewnie też
wystarczy zamrozić, spróbuję, to można częściej niż szpinak.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
MS
2004-12-08 08:49:03 UTC
Permalink
Mnie to pasuje na bocje - moje obgryzają liście, nie aż tak jak piszesz, ale
chrupanie słychać :) U mnie pomogło nabycie pokarmu w tabletkach Vitabin
Tropicala - daję 1-2 razy dziennie, chrupią sobie, znaczy bocje chrupią tak
jakby szyba pękała ;), reszta wcina normalnie. Tak jak przedmówcy pisali, daj
więcej pokarmu roślinnego, najprościej mrożony szpinak czy sałatę, można
gotować, ale mrożenie też zmiękczy odpowiednio, a prostsze, kupuję paczkę
mrożonej ciapy szpinakowej i jest na całą zimę :) A sałata bywa w domu to też
no problem :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...