kiedy nalezy zbierac szyszki olchy

[ejrene]

jak w temacie
zamierzam zrobic wyprawe :)

[Piotr]

Post by ejrene
jak w temacie
zamierzam zrobic wyprawe :)

Styczeń,luty. Zapraszam.

[ejrene]

Post by Piotr

Post by ejrene
jak w temacie
zamierzam zrobic wyprawe :)

Styczeń,luty. Zapraszam.

jeszcze jesli mi powiesz gdzie to by styklo :)

[Tony Halik]

Witam

Post by ejrene
jeszcze jesli mi powiesz gdzie to by styklo :)

Pod olachą :)

Ps. Do czego potrzebujesz?
Ps2. Zbierałem cały rok z miejsc, gdzie nie biega za dużo zwierząt.
najlepiej zimą na śniegu ale nie zawsze są. Czasem nie dają się wyrwać, bo
przymarzają.

Pozdrawiam Tony Halik

[Dorian Serafiñski]

Waldziu dostaniesz całą pakę tych szyszek gratisowo tylko pozwól że poszukam
ich bo niepamietam gdzie je posiałem w domu a w dodatku w międzyczasie
przeprowadzkę miałem.
Pozdrawiam Dorian.

[ejrene]

Post by Dorian Serafiñski
Waldziu dostaniesz całą pakę tych szyszek gratisowo tylko pozwól że poszukam

dostalem wlasnie thx ale wyprawe i tak zrobie :)
taka szyszunia (niebo w gebie) extra barwi wode na herbatke

[jangr]

Post by ejrene

Post by Dorian Serafiñski
Waldziu dostaniesz całą pakę tych szyszek gratisowo tylko pozwól że poszukam

dostalem wlasnie thx ale wyprawe i tak zrobie :)
taka szyszunia (niebo w gebie) extra barwi wode na herbatke

A ile tego należy wrzucić i jak przygotowane?
Wygotować? Jeśli tak, to jak długo?
I czy po pewnym czasie usunąć te szyszki?
A jaki one mają wpływ na twardość wody?
Bo oddają do wody ponoć garbniki.
Pozdrówka.
jangr

[Tony Halik]

Witam

Post by jangr
A ile tego należy wrzucić i jak przygotowane?

Eksperymentalnie i raczej z dozą ostrożności, bo zamiast herbaty może
powstać kawa.

Post by jangr
Wygotować? Jeśli tak, to jak długo?

Nie ma sensu, bo tracisz wszystko co potrzebne. Wtedy lepiej wlać wywar z
nich do akwa, a szyszki potraktować jako ozdobę, bo niewiele oddadzą.

Post by jangr
I czy po pewnym czasie usunąć te szyszki?

Wsio ryba. Jeśli w akwa, to i tak po czasie się rozpadną, a jeśli jako wkład
w filtrze, to lepiej wyjąć, żeby nie zapleśniały. Stanie się to jednak długo
po tym, jak szyki stracą moc zabarwiania wody, bo posiadają one takową tylko
na początku. Szybko się wypłukują.

Post by jangr
A jaki one mają wpływ na twardość wody?

Prawie żadną. Tzn znikomą w porównaniu z innymi sposobami. Szyszki lepiej
stosować do zabarwiania niż zmiękczania, bo przy dużym stężeniu woda będzie
czarna, a zmiękczanie znikome.

Post by jangr
Bo oddają do wody ponoć garbniki.

Też. Ale zmiękczają wodę chyba kwasy?

Pozdrawiam Tony Halik

[Piotr]

Post by jangr
A ile tego należy wrzucić i jak przygotowane?

Wyczytałem gdzieś (w czasopiśmie akwarystycznym), że ok.3szt/10litrów.
Więc ostrożnie włożyłem 12szt/120litrów (i woda była lekko herbaciana przez
ok. 3dni).
Postanowiłem przez miesiąc pozostawić taki stan.A potem co tydzień wymieniać
po 3-4szt.
I wszystko było dobrze do czasu gdy trafiłem na szyszki ,,kawowe".
Po włożeniu 4 woda na drugi dzień była jak kawa.
Szyszki zrywałem zimą z kilku drzew i jedno z nich było kawowe (niestety
wszystkie szyszki mam w jdnym worku,i raz trafiam na mocne a raz na
słabe).Od tej pory wymieniam po dwie, a jak są słabe dokładam jeszcze dwie.
Przytaczam to abyś traktował wszystkie przepisy z ostrożnością (zaznaczył to
już Tony),dużo zależy od szyszek (bo mogą zachowywać się różnie).

Post by jangr
I czy po pewnym czasie usunąć te szyszki?

Jak już zaznaczyłem wymieniam po kilka, chyba tak jest bezpieczniej.

Pozdrawiam.

[Tony Halik]

Witam

Post by Piotr
Przytaczam to abyś traktował wszystkie przepisy z ostrożnością (zaznaczył to
już Tony),dużo zależy od szyszek (bo mogą zachowywać się różnie).

Ja zapakowałem pół koszyka od eheima. Wstaję rano i nie widać ryb :) Na
szczęście nic im się nie stało.

Post by Piotr

Post by jangr
I czy po pewnym czasie usunąć te szyszki?

Jak już zaznaczyłem wymieniam po kilka, chyba tak jest bezpieczniej.

To indywidualna sprawa, bo przecież nikt nie będzie pakował wieczność i nic
nie wyjmował. W końcu akwarium zamiast wody by miało szyszki :) U mnie jedna
ryba skutecznie rozwalała je w pył, więc sprawę wyjmowania miałem z głowy.

Reasumując trzeba się pilnować aby nie przedobrzyć. Pozostałe rzeczy na
czuja, bo nie są groźne.

Pozdrawiam Tony Halik

Ps. Mocne miałeś te szyszki. Moje takie nie były ;)

[Piotr]

Post by Tony Halik
Ps. Mocne miałeś te szyszki. Moje takie nie były ;)

Jeszcze je mam.
Obiecałem sobie, że zbiór tegoroczny będzie posegregowany (oddzielnie z
każdego drzewa-rwę tylko z trzech).Wtedy wykryję z którego są te mocne.
Nie będzie problemu z ich stosowaniem.

Pozdrawiam.