Discussion:
Bimbrownia z jednej butli
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Szelag
2007-03-11 22:23:50 UTC
Permalink
Witam
Mam problem, miałem cały czas bimbrownie z dwóch butli, ale przez zwykły
kamień napowietrzający i było ok.
Dzisiaj zrobiłem nową z większej butelki ale tylko jednej, i kupiłem
drabinke.
Wyszedłem z domu na kilka godzin a po powrocie rybki blade, niektóre
miały zaczerwienione skrzela, kirysek chyba zdechnie bo ledwo pływa,
pare ryb przy powierzchni.
Teraz odłączyłem bimbrownie, mocniej napowietrzam i rano zobaczymy co
przezyło...

Ale moje pytanie jest następujące, co było powodem?

Moja teoria:
-Drabinka tak wydajnie rozpuszczała CO2 (bąbelki na górze były wyraźnie
mniejsze niż na dole) a nowy zacier do tego dawał duzo gazu, spadło PH
za mocno, ryby w stres i dotego przyducha.
Myśle że trzeba by włączać bimbrownie tylko w ciągu dnia i to na kilka
godzin...co sądzicie?

ale nie jestem pewien czy jak jest jedna butla to nie dostaje sie coś do
wody co szkodzi rybką, zaznaczam że butla ma 2,5l i w połowie jest pusta
, a zacier mi sie nigdy nie pienił.

Nie wiem co mam zrobić :-(
Janek
2007-03-12 15:08:08 UTC
Permalink
Post by Szelag
Witam
Mam problem, miałem cały czas bimbrownie z dwóch butli, ale przez zwykły
kamień napowietrzający i było ok.
Dzisiaj zrobiłem nową z większej butelki ale tylko jednej, i kupiłem
drabinke.
Wyszedłem z domu na kilka godzin a po powrocie rybki blade, niektóre
miały zaczerwienione skrzela, kirysek chyba zdechnie bo ledwo pływa,
pare ryb przy powierzchni.
Teraz odłączyłem bimbrownie, mocniej napowietrzam i rano zobaczymy co
przezyło...
Ale moje pytanie jest następujące, co było powodem?
-Drabinka tak wydajnie rozpuszczała CO2 (bąbelki na górze były wyraźnie
mniejsze niż na dole) a nowy zacier do tego dawał duzo gazu, spadło PH
za mocno, ryby w stres i dotego przyducha.
Myśle że trzeba by włączać bimbrownie tylko w ciągu dnia i to na kilka
godzin...co sądzicie?
ale nie jestem pewien czy jak jest jedna butla to nie dostaje sie coś do
wody co szkodzi rybką, zaznaczam że butla ma 2,5l i w połowie jest pusta
 , a zacier mi sie nigdy nie pienił.
Nie wiem co mam zrobić :-(
ALKOHOL!!!!!!!
Ta druga butelka sluzy do tego zeby skroplic alkohol, chciales upic rybki :/
Nie wiem czy nie chodzi tez o jakies inne zwiazki.

Nie widziales jak sie robi bimber ? :)

Musisz miec 2 butelki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Alchemik
2007-03-12 17:24:22 UTC
Permalink
Post by Janek
ALKOHOL!!!!!!!
Ta druga butelka sluzy do tego zeby skroplic alkohol, chciales upic rybki :/
Nie wiem czy nie chodzi tez o jakies inne zwiazki.
Ciekawe ja od jakiegos czasu mam w swoim krewetakium mala bimbrownie tylko z
jednej butelki i nie zauwazylem aby miala na nie zly wplyw ;) Moze mam
szczescie i dlatego.

A moze ktos jeszcze potwierdzi wersje z alkoholem :>

Pozdrawiam
Ziobul
2007-03-12 21:39:43 UTC
Permalink
Post by Janek
ALKOHOL!!!!!!!
Żaden alkohol. Druga butelka służy tylko do tego aby zapobiedz przedostaniu
się do baniaka drobinek z zacieru oraz jako "miernik" wydajności bimbrowni
czyli licznika bąbli.
Do autora - zmieniłeś kostkę na drabinkę, która teoretycznie wydajniej
rozpuszcza CO2. Poza tym mogły trafić sie jakieś lepsze drożdże. Zawsze w
bimbrowniach denerwował mnie fakt nierównomierności reakcji w ciągu życia
zacieru i wydajność zalezna od jakość drożdzy dlatego zainwestowałem w
butle. Tak czy siak jak robisz jakieś zmiany przy CO2 to trzeba
obserwerwować baniak nie wychodzić z domu na kilka godzin :-).
Janek
2007-03-13 00:30:49 UTC
Permalink
Post by Ziobul
Post by Janek
ALKOHOL!!!!!!!
Żaden alkohol. Druga butelka służy tylko do tego aby zapobiedz przedostaniu
się do baniaka drobinek z zacieru oraz jako "miernik" wydajności bimbrowni
czyli licznika bąbli.
Do autora - zmieniłeś kostkę na drabinkę, która teoretycznie wydajniej
rozpuszcza CO2. Poza tym mogły trafić sie jakieś lepsze drożdże. Zawsze w
bimbrowniach denerwował mnie fakt nierównomierności reakcji w ciągu życia
zacieru i wydajność zalezna od jakość drożdzy dlatego zainwestowałem w
butle. Tak czy siak jak robisz jakieś zmiany przy CO2 to trzeba
obserwerwować baniak nie wychodzić z domu na kilka godzin :-).
Na chemii i biologii sie nie znam :) Ale na wielu stronach o bimbrowaniach do
akwarium jest napisane ze druga butelka sluzy m.in. do zlikwidowania oparow
alkoholu. Nie wiem na ile to prawda.

Pierwszy lepszy link:
http://www.akwarosliny.republika.pl/sprzent.htm

"CO2 z zacieru przechodzi do filtra gdzie rozpuszczają się opary alkoholu, a
także zacier, który wydostał się z reaktora"

A wiec jak to jest ?? :>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Janusz W.
2007-03-13 08:49:32 UTC
Permalink
Post by Janek
Na chemii i biologii sie nie znam :) Ale na wielu stronach o bimbrowaniach do
akwarium jest napisane ze druga butelka sluzy m.in. do zlikwidowania oparow
alkoholu. Nie wiem na ile to prawda.
http://www.akwarosliny.republika.pl/sprzent.htm
"CO2 z zacieru przechodzi do filtra gdzie rozpuszczają się opary alkoholu, a
także zacier, który wydostał się z reaktora"
A wiec jak to jest ?? :>
To po pewnym czasie w filtrze bylby niezly trunek. Ja u siebie jeszcze
tej wody z filtra ani razu nie zmienialem. Bede musial sprawdzic co tam
jest za magiczna ciecz ...
--
Janusz W.
Ziobul
2007-03-13 14:15:53 UTC
Permalink
Post by Janek
http://www.akwarosliny.republika.pl/sprzent.htm
"CO2 z zacieru przechodzi do filtra gdzie rozpuszczają się opary alkoholu, a
także zacier, który wydostał się z reaktora"
Hmm, ten ułamek sekundy przez który bąbel gazu przelatuje przez drugą
butelkę miałby zapewnić jego oczyszczenie ? Hmm też nie jestem alchemikiem
:-) ani specem od pędzenia ale troche dziwna ta teoria się wydaje.
Szelag
2007-03-13 19:25:40 UTC
Permalink
Post by Ziobul
Post by Janek
http://www.akwarosliny.republika.pl/sprzent.htm
"CO2 z zacieru przechodzi do filtra gdzie rozpuszczają się opary alkoholu, a
także zacier, który wydostał się z reaktora"
Hmm, ten ułamek sekundy przez który bąbel gazu przelatuje przez drugą
butelkę miałby zapewnić jego oczyszczenie ? Hmm też nie jestem alchemikiem
:-) ani specem od pędzenia ale troche dziwna ta teoria się wydaje.
Więc pochowałem jednego kiryska, ale nie jestem pewien czy nie dałem za
dużo nawozu w płynie i od tego tak rybki wyglądały, podmieniłem troche
wody i narazie jest ok.
Alkochol to raczej też mi sie nie wydaje, wiem że sporo ludzi ma z
jednej butli, no bo generalnie prosciej utrzymać to szczelne i wszystko
jest ok.
Narazie wszystko wróciło do normy, a CO2 cały czas podaje, tylko na noc
wyłączam
SeReK
2007-03-14 07:28:03 UTC
Permalink
Alkochol to raczej też mi sie nie wydaje, wiem że sporo ludzi ma z jednej
butli, no bo generalnie prosciej utrzymać to szczelne i wszystko jest ok.
Narazie wszystko wróciło do normy, a CO2 cały czas podaje, tylko na noc
wyłączam
Ja mam bimbrownię bez tzw. licznika bąbelków, tylko gaz daję bezpośrednio do
zbiornika i nie zauważyłem żeby coś było nie w porządku z roślinami czy
rybami (rozpylam przez taką szklaną fajkę z membraną dyfuzyjną, sprzedawaną
m. inn. przez Aqua Art)
Pozdrawiam
SeReK

Loading...