Discussion:
pstrążenica, kolejne podejscie
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mariuszmo
2008-12-26 22:20:10 UTC
Permalink
jakis czas temu miałem rybki Pstrążeń srebrzysty (Gasteropelecus sternicla)
niestety co jakiś(dosć długi) czas znajdowałam w akwarium martwą rybę,
sytuacja się powatarzała aż została jedna rybka, która żyła bardzo długo aż
ją oddałem bo to ryba stadna więc nie chciałem aby była sama
Kolejna taka sytuacja się powtórzyła z małymi prstrążenicami tymi srebrnymi
,stadko 7 szt sie wykruszało aż pozostała jedna, która znów żyła badzo
długo.
poprzednie żyły w zbiorniku o powierzchni 80x35.
Teraz mogę dla nich przeznaczyć zbiornik 120x40 i przeznaczyc 10 cm wolnego
pomiedzy pokrywą a lustrem i nabyć stadko marmurkowych.
Teraz moje pytanie co zrobić aby sytuacja się nie ponowiła, ponieważ te ryby
skaczą na znaczne odległości wątpie aby to 10 czy nawet 15 cm wolnego
pomogło w kwestii tego aby ryby sie nie zabijały podczas skoku o pokrywę czy
elementy oświetlenia. Jak przypuszczam tamte w ten sposób się zabiły.
Czy są tu ludzie mający doświadczenie z tymi rybami?
Adam
2008-12-27 14:11:52 UTC
Permalink
Ja mialem 3 szt. olbrzymich i wszystko bylo ok.
Post by mariuszmo
jakis czas temu miałem rybki Pstrążeń srebrzysty (Gasteropelecus
sternicla) niestety co jakiś(dosć długi) czas znajdowałam w akwarium
martwą rybę, sytuacja się powatarzała aż została jedna rybka, która żyła
bardzo długo aż ją oddałem bo to ryba stadna więc nie chciałem aby była
sama
Kolejna taka sytuacja się powtórzyła z małymi prstrążenicami tymi
srebrnymi ,stadko 7 szt sie wykruszało aż pozostała jedna, która znów żyła
badzo długo.
poprzednie żyły w zbiorniku o powierzchni 80x35.
Teraz mogę dla nich przeznaczyć zbiornik 120x40 i przeznaczyc 10 cm
wolnego pomiedzy pokrywą a lustrem i nabyć stadko marmurkowych.
Teraz moje pytanie co zrobić aby sytuacja się nie ponowiła, ponieważ te
ryby skaczą na znaczne odległości wątpie aby to 10 czy nawet 15 cm wolnego
pomogło w kwestii tego aby ryby sie nie zabijały podczas skoku o pokrywę
czy elementy oświetlenia. Jak przypuszczam tamte w ten sposób się zabiły.
Czy są tu ludzie mający doświadczenie z tymi rybami?
shida
2008-12-29 12:14:23 UTC
Permalink
Post by mariuszmo
Czy są tu ludzie mający doświadczenie z tymi rybami?
mam od kilku lat marmurkowe i male srebrne ;) akwaria rozne... wszystkie z
pokrywami typowymi... kilka cm nad woda... do tego odblysniki na
swietlowkach ;)

ryby zyja w dobrej formie i nic nie znika ;) fakt skacza ale to glownei
objaw stresu... po jakims czasei sie tak przyzwyczajaja ze np podmiana wody
przy zupelnie odkrytym akwairum (3/4 lustra wody odkryte bo tylko belka
zostaje) i nic nie wyskakuje ani nie probuje skakac ;) za to np jedna
wkleszczyla mi sie kiedys w rurke zasysajaca wode :( ale to akurat kwestia
tego ze musialam wyjsc do drugiego pokoju na dluzej ;)

ani wielkosc akwairum nie miala znaczenia ani intensywnosc swiatla ani
nic... moze mialyby wplyw parametry wody ale u mnei sa podobne... i od dawna
byly dosc podobne neizaleznie czy bylo to akwarium 500l (200cm) czy 240l
(120cm) czy inne...

pokarm tez nie wplywal... nawet gdy przez jakis czas dostawaly muszki
owocowe ;) na pewno nawet teraz po dlugim jzu pobycie w akwairum przy jakis
naglych stresach znow by zaczely skakac...ale procz 1-2 na samym poczatku
nie mam wiecej strat.. moze wartoby by w akwarium byly inne spkone ryby na
ktorych moglyby sie pstrazenice wzorowac ;) chocby typu neonkow czy inne
drobnicy w toni ? ja co prawda nie mialam nic i sie przyzwyczaily ale moze
pomogloby ;)

a moze maja wlasnie jakies agresywne goniace je towarzystwo i daltego sa
straty ?

shida ;)
mariuszmo
2008-12-29 18:46:06 UTC
Permalink
Post by shida
a moze maja wlasnie jakies agresywne goniace je towarzystwo i daltego sa
straty ?
shida ;)
no co Ty. nie mam tendencji do robienia jatki w zbiorniku.
one były wtedy tyko z neonami i krewetkami w zbiorniku 80x35.
Generalnie było ok, były okresy kiedy dostawały świra i między sobą się
ganiały i wtedy ginęły. Ja nie wiem czy to "odbijanie" im nie ma jakiegoś
związku z próbą tarła
to nie była natychmiastowa zagłada tyko stadko 7 sztuk zalatwiło się w około
1,5 roku a ostania żyła jeszcze ze 2 lata. Te co zgineły ewidentnie
uszkodziły się o pokrywę.
Może te 1,5 roku to dla kogoś dużo ale mam neony weteranów, które są u mnie
już ponad 5 lat.

kupiłem dziś 5 sztuk tych małych pstrążenic srebrzystych , bedą w zbiorniku
120x40. Zobacze co z tego wyniknie. Trafiły do holendra z parametrami jak
dawniej tj PH 6,6 i miekką wodą i tym razem specjalnie dla nich zacienionymi
brzegami. Cholernie mi się te ryby podobają, musze sprobować z nimi jeszcze
raz.
shida
2008-12-29 20:43:23 UTC
Permalink
Post by mariuszmo
Post by shida
a moze maja wlasnie jakies agresywne goniace je towarzystwo i daltego sa
straty ?
shida ;)
no co Ty. nie mam tendencji do robienia jatki w zbiorniku.
one były wtedy tyko z neonami i krewetkami w zbiorniku 80x35.
Generalnie było ok, były okresy kiedy dostawały świra i między sobą się
ganiały i wtedy ginęły. Ja nie wiem czy to "odbijanie" im nie ma jakiegoś
związku z próbą tarła
to nie była natychmiastowa zagłada tyko stadko 7 sztuk zalatwiło się w
około 1,5 roku a ostania żyła jeszcze ze 2 lata. Te co zgineły ewidentnie
uszkodziły się o pokrywę.
Może te 1,5 roku to dla kogoś dużo ale mam neony weteranów, które są u
mnie już ponad 5 lat.
hihi tez mialam takie... ile dozyly docelowo to nie wiem bo zmienily lokum
:( za to mialam amano zyjaca okolo 4latek ;) generalnei wiesz ja mam
zbrojniki wiec dla mnie sporo zaczyna wie powyzej 10 lat ;) bo wiekszosc
zbrojnikow moze tyle dociagnac...no moze "dlugie" juz nie az tak ale np
hypancistrusy spokojnie po kilkanascie zyja ;) ile rekordzisci to
niewiadomo niestety... odlow glownie...
Post by mariuszmo
kupiłem dziś 5 sztuk tych małych pstrążenic srebrzystych , bedą w
zbiorniku 120x40. Zobacze co z tego wyniknie. Trafiły do holendra z
parametrami jak dawniej tj PH 6,6 i miekką wodą i tym razem specjalnie dla
nich zacienionymi brzegami. Cholernie mi się te ryby podobają, musze
sprobować z nimi jeszcze
trzymam kciuki :) 1,5 roku to no srednio dlugo jak na ich mozliwosci
niestety... choc wiadomo ze nascie nie dozyja ;)
mam nadzieje ze uda sie dluzej tym razem... ja stawialabym raczej na cos co
je ploszy..wode... zmiany ktorych my czasem nawet nie zauwazamy... one sie
dosc ladnie ucza akwarium i tego jak sie w nim zachowywac... hmmm przyszlo
mi cos do glowy - moze u mnie nie skacza az tak bo...mam silny prad wody w
akwarium i zero roslin na powierzchni..weic sa w ciaglym nurcie... przez co
czasem schodza ciut nizej na spokojniejsza wode... ;)

shida ;)
mariuszmo
2008-12-29 21:34:20 UTC
Permalink
Post by mariuszmo
Post by shida
a moze maja wlasnie jakies agresywne goniace je towarzystwo i daltego sa
straty ?
shida ;)
no co Ty. nie mam tendencji do robienia jatki w zbiorniku.
one były wtedy tyko z neonami i krewetkami w zbiorniku 80x35.
Generalnie było ok, były okresy kiedy dostawały świra i między sobą się
ganiały i wtedy ginęły. Ja nie wiem czy to "odbijanie" im nie ma jakiegoś
związku z próbą tarła
to nie była natychmiastowa zagłada tyko stadko 7 sztuk zalatwiło się w
około 1,5 roku a ostania żyła jeszcze ze 2 lata. Te co zgineły ewidentnie
uszkodziły się o pokrywę.
Może te 1,5 roku to dla kogoś dużo ale mam neony weteranów, które są u
mnie już ponad 5 lat.
weterani krewetki filtrujace, u mnie 6 lat ale one żyja chyba około 10 ale z
kolei kupiłem je już duże.
Neon też jest dość długowieczny podobno potrafi dociągnąć do 10 w dobrych
warunkach.
Ze zbrojników mam tyko otoski bo akwarium ma być roślinne z maksymalnie
filigranowymi rybkami.
Poszukuje jeszcze farlowelli. Na dzień dzisiejszy ryba u mnie w Rzeszowie
nie do kupienia.
shida
2008-12-30 19:29:25 UTC
Permalink
Post by mariuszmo
weterani krewetki filtrujace, u mnie 6 lat ale one żyja chyba około 10 ale
z kolei kupiłem je już duże.
Neon też jest dość długowieczny podobno potrafi dociągnąć do 10 w dobrych
warunkach.
Ze zbrojników mam tyko otoski bo akwarium ma być roślinne z maksymalnie
filigranowymi rybkami.
Poszukuje jeszcze farlowelli. Na dzień dzisiejszy ryba u mnie w Rzeszowie
nie do kupienia.
farcie mam mlodego doroslego samca na zbyciu - taki niedawno co osiagnal
doroslosc ;) z wlasnego chowu ;) ostal sie z ostatniego miotu...tzn 2 sztuki
zostawilam i okazaly sie oba samce :( zalatwic moge tez mlode bez klopotu
ale jzu nie ze swojego chowu ;) tylko ze ja wawa ;) niby pocigiem mozna
wyslac... albo cos ;)

co do wieku ryb to wlasnie wiele mialam juz jako dorosle wiec wiek oceniany
tylko w przyblizeniu ;) za to mam maluchy hypancistrusow.. ciekawe ile im
zajmie by dorosnac do docelowej wielkosci... chyba dluuuugoo... to dosc
wooolno rosnace zbrojnisie ;) wtedy bede mogla ocenic szacunkowo wiek ich
rodzicow ;))) hihih ;)


shida ;)
mariuszmo
2008-12-30 22:14:22 UTC
Permalink
Post by shida
farcie mam mlodego doroslego samca na zbyciu - taki niedawno co osiagnal
doroslosc ;) z wlasnego chowu ;) ostal sie z ostatniego miotu...tzn 2
sztuki zostawilam i okazaly sie oba samce :( zalatwic moge tez mlode bez
klopotu ale jzu nie ze swojego chowu ;) tylko ze ja wawa ;) niby pocigiem
mozna wyslac... albo cos ;)
Słuchaj 9 stycznia będę wracał około godziny 15 z Warszawy pociągiem do
Rzeszowa, bedę w delegacji ale bez samochodu więc będę mało mobilny jeśli
chodzi o możliwośc odbioru.
Do 14:00 Kazimierzowska później na pociąg na centralny
Masz pomysły?
Farcie bym kupił nawet jedną a najlepiej parkę lub dwie w cimno bo to jedyne
ryby, których mi brakuje do planowanej obsady.
shida
2008-12-31 07:38:13 UTC
Permalink
Post by mariuszmo
Post by shida
farcie mam mlodego doroslego samca na zbyciu - taki niedawno co osiagnal
doroslosc ;) z wlasnego chowu ;) ostal sie z ostatniego miotu...tzn 2
sztuki zostawilam i okazaly sie oba samce :( zalatwic moge tez mlode bez
klopotu ale jzu nie ze swojego chowu ;) tylko ze ja wawa ;) niby pocigiem
mozna wyslac... albo cos ;)
Słuchaj 9 stycznia będę wracał około godziny 15 z Warszawy pociągiem do
Rzeszowa, bedę w delegacji ale bez samochodu więc będę mało mobilny jeśli
chodzi o możliwośc odbioru.
Do 14:00 Kazimierzowska później na pociąg na centralny
Masz pomysły?
Farcie bym kupił nawet jedną a najlepiej parkę lub dwie w cimno bo to
jedyne ryby, których mi brakuje do planowanej obsady.
wlasnego mam obecnie tylko tego samca ;) parka raczej ciezko - ostatnio nie
bylo z odlowy tylko rozmnazane maluchy z czech... tez ujda ale parka
nierealna za male sa... czy na 9 dalabym rade to nie wiem musze sie rozeznac
co sie bedzie dzialo...

odezwij sie na priv to moze sie uda zgadac ;) do mnei jest z okolic
centralnego mily dojazd pociagiem ;)tylko na dworzec trzeba sie telepnac
spory kawalek :( inaczej dosc dlugo sie jedzie - ursus :( ale jakbym miala
podrzucic na centralny to tylko autem musze jechac... :(

shida :)

Loading...