Discussion:
Małe bojowniki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Trufel
2007-02-25 23:02:22 UTC
Permalink
Witam,
jestem szczęśliwym wujkiem 8 małych bojowników. Z góry uprzedzam że
przejrzałem archiwum grupy i konkretnych odpowiedzi na moje pytania
nie znalazłem :)
Młode mają w tej chwili miesiąc i ok. 1cm. Wychowałem je na
preparatach witaminowych, kuchennych kombinacjach na podstawie porad z
grupy i ostatnio proszku Mikrovit. Samica od złożenia ikry pływa w
drugim zbiorniku, ale samca zostawiłem z młodymi. Obserwowałem jego
zachowanie, i jak dotąd jest wzorowym ojcem, nie zauważyłem żeby zjadł
jakiegokolwiek malucha. Akwarium to ok.10L, h=15-20cm.

1. Kiedy nadejdzie moment, żeby go oddzielić od maluchów? Czy ktoś ma
jakieś doświadczenia? Czy jest jakaś granica rozwoju rybek, kiedy
samiec zacznie je traktować agresywnie? (interesuje mnie wiek albo
raczej rozmiar rybek, bo przecież różnie się mogą rozwijać).

2. Kiedy u młodych wykształci się labirynt? Czy jest jakiś konkretny
wiek lub coś po czym mógłbym poznać, że pompka i kamień już są
niepotrzebne? (na razie opieram się na obserwacjach, ale wkurza mnie
już ciągłe buczenie pompki ;)

3. W jakim wieku młode zaczną między sobą walczyć? Tzn. kiedy
powinienem pomyśleć o separacji, dzieleniu zbiornika, itp?

pozdrawiam,
T.
amerycanin
2007-02-26 06:36:54 UTC
Permalink
Co prawda nie rozmnazalem nigdy bojownikow ale wielkopletwy. Samca
odlawialem zaraz po wykluciu sie maluchow, wiec skoro maja juz miesiac
i okolo 1 cm mysle ze spokojnie mozesz go odlowic.
Jeżeli chodzi o odlaczanie napowietrzania i filtracji nie widze
zwiazku z wyksztalceniem sie labiryntu u rybek. Wode w zbiorniku
napowietrzamy nie tylko celem zapewnienia rybom tlenu, tlenu rowniez
potrzebuja inne organizmy jak np bakterie na zlozu filtracyjnym.
Mozesz odlaczyc pomke z napowietrzaniem ale postaraj sie aby filtr
choc nieznacznie poruszal tafla wody i bedzie ok. pozdrawiam Łukasz
elz
2007-02-26 09:10:50 UTC
Permalink
Tez rozmnazam wielkopletwy - ale to tak samo się podobno odbywa jak u
bojownika. Labirynt powstaje po ok 3 tygodniach, wiec myslę ze juz jest
wyksztalcony. Moje male (jakies 30 sztuk) wielkopletwy maja teraz 1,5
miesiaca, nadal plywaja z ojcem, zadnych przejawow agresji nie widze.
Napowietrzania i filtracji brak, raz w tygodniu podmiana 1/3 wody. Jako
kryjowka i przeciw glonom plywa w akwarium rogatek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Trufel
2007-02-26 13:18:50 UTC
Permalink
Post by elz
Tez rozmnazam wielkopletwy - ale to tak samo się podobno odbywa jak u
bojownika.
Dzięki za odpowiedzi, a przy okazji - czy Bojownik potrzebuje Waszym
zdaniem nocnego oświetlenia żeby móc zadbać o ikrę i narybek? (w ciągu
dnia cały czas pracuje nad tym żeby nie opadały, a w nocy?)
Na wszelki wypadek zostawiałem słabą lampkę w pobliżu akwarium, ale
nie każdej nocy i zastanawiam się czy część młodych nie zginęła
przypadkiem właśnie z powodu ciemności.

pozdr.
T.
DanKetch
2007-02-26 13:45:16 UTC
Permalink
Dzięki za odpowiedzi, a przy okazji - czy Bojownik potrzebuje Waszym
zdaniem nocnego oświetlenia żeby móc zadbać o ikrę i narybek? (w ciągu
dnia cały czas pracuje nad tym żeby nie opadały, a w nocy?)
Na wszelki wypadek zostawiałem słabą lampkę w pobliżu akwarium, ale
nie każdej nocy i zastanawiam się czy część młodych nie zginęła
przypadkiem właśnie z powodu ciemności.


mój narybek bojowników jest o 2 tyg młodszy od Twojego ale chyba mogę
polecić Tobie tą stronę
http://strony.aster.pl/faolan/betta04.htm

w ogole to tez mam pytanko. zauważyłem że moja samica ma znowu ochotę na
nowe bojowniki i chciałem ją skojarzyć z innym samcem. zaczeły się ze sobą
szamotać i chwile potem zauważyłem że chwyciły się pyskami jakby się
całowały...zakladam ze to raczej był morderczy pocałuenk ale wole się was
spytac czy to był znak ze nie mam szans ich skojarzyc? (samiec ma
poobgryzane płetwy po poprzedniej bojowej samicy i zakladam ze ta samica
wziela go za inna samice)
Trufel
2007-02-26 14:32:49 UTC
Permalink
Post by DanKetch
mój narybek bojowników jest o 2 tyg młodszy od Twojego ale chyba mogę
polecić Tobie tą stronęhttp://strony.aster.pl/faolan/betta04.htm
Dzięki, wcześniej nie zauwazyłem tego:
"Niektórzy radzą, aby zostawiać na noc zapalone światło, bo jajeczka,
które dłużej przeleżą na dnie łatwo mogą zapleśnieć"
Post by DanKetch
w ogole to tez mam pytanko. zauważyłem że moja samica ma znowu ochotę na
spytac czy to był znak ze nie mam szans ich skojarzyc? (samiec ma
Spróbuj potrzymać je w tym samym zbiorniku, ale oddzielone szybką, po
jakimś czasie może przyzwyczają się do siebie (?).

pozdr.
T.

Loading...