Discussion:
Glonojad i marchewka
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Michal
2003-12-10 09:48:41 UTC
Permalink
czytalem kilka dni temu na grupie o glonojadzie i karmieniu go marchewka.
Zrobilem test i ugotowalem maly plasterek marchewki wrzucilem do akwarium i
faktycznie glonojad caly dzien siedzial na marchewce i sie w ogole nie
chcial z niej ruszyc. ;) pytannie - jak dlugo taka marchewka moze lezec na
dnie akwarium kiedy ja wyjac? moze lezel dluzej niz 1 dzien?

Michal
Katanka
2003-12-10 10:42:17 UTC
Permalink
Post by Michal
czytalem kilka dni temu na grupie o glonojadzie i karmieniu go marchewka.
Zrobilem test i ugotowalem maly plasterek marchewki wrzucilem do akwarium i
faktycznie glonojad caly dzien siedzial na marchewce i sie w ogole nie
chcial z niej ruszyc. ;) pytannie - jak dlugo taka marchewka moze lezec na
dnie akwarium kiedy ja wyjac? moze lezel dluzej niz 1 dzien?
ja siekalem marchewke na kilka drobniejszych kawalkow, znikaly po 24
godzinach calkowicie :)
--
Post by Michal
=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
2003-12-10 13:54:59 UTC
Permalink
Użytkownik Katanka napisał:
[ciach]
Post by Katanka
ja siekalem marchewke na kilka drobniejszych kawalkow, znikaly po 24
godzinach calkowicie :)
Siekasz? Tzn. na drobne kawałki? IMHO takie coś raczej zaśmieca akwa.

Ja ugotowałem w niegrubych plasterkach i zamroziłem. Wrzucam pół
plasterka wieczorem, rano wyjmuję to co zostanie. Marchew nie
jest tak droga, zeby nie można było sobie pozwolić na zmarnowanie
większej części.

Pamietajmy też że nie samą marchwią glonojad żyje ;-)
--
Pozdrawiam
Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
_/ To rzekłszy krok pierwszy zrobił w Szczygi stronę \_
\____ Wśród burzy jej włosów znajdując koronę... ___/
_/ http://krapki.prv.pl http://dulbeb.prv.pl \_
\____ dulbeb<atat>poczta.onet.pl ______ GG:88806 ___/
Katanka
2003-12-11 10:03:56 UTC
Permalink
Post by Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
[ciach]
Post by Katanka
ja siekalem marchewke na kilka drobniejszych kawalkow, znikaly po 24
godzinach calkowicie :)
Siekasz? Tzn. na drobne kawałki? IMHO takie coś raczej zaśmieca akwa.
oczywiscie najpierw dotuje, potem siekam w kawalki okolo 3x3mm
balem sie ze to bedzie zasmiecac, ale po tym jak znikaja w 24 godziny
nie boje sie :)
oczywiscie nie robie tego czesto, bardzo urozmaicam jedzonko, w sumie
wychodzi na to ze bede dawal marchew raz na tydzien :)
Post by Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
Pamietajmy też że nie samą marchwią glonojad żyje ;-)
oczywiscie :) gotuje i przyzadzam mase specyfikow, ktore one uwielbiaja
:)
--
Post by Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
Aki
2003-12-10 19:16:13 UTC
Permalink
Post by Katanka
ja siekalem marchewke na kilka drobniejszych kawalkow, znikaly po 24
godzinach calkowicie :)
Witam!

Ja dzisiaj wrzucilem dwa kawaleczki gotowanej marchewki ale na razie moje
dwa gibbicepsy ich nie ruszaja. Moze dlatego, ze gotowana byla z sola:(
Zobaczymy po nocy czy cos rusza?!

Pozdrawiam!


--
-Aki-

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"... ten kraj jest jak psychodeliczny rock,
czujesz, ze nie zmienisz nic..."
Katanka
2003-12-11 10:05:35 UTC
Permalink
Post by Aki
Post by Katanka
ja siekalem marchewke na kilka drobniejszych kawalkow, znikaly po 24
godzinach calkowicie :)
Witam!
Ja dzisiaj wrzucilem dwa kawaleczki gotowanej marchewki ale na razie moje
dwa gibbicepsy ich nie ruszaja. Moze dlatego, ze gotowana byla z sola:(
ja gotuje bez soli marchew, ale za to z watrobka drobiowa (ktora potem i
tak miele z orzeszkami arachidowymi, salata, grysikiem, kukurydza,
marchwia ....)

do zamrazalnika kulki (takie po okolo 1cm srednicy) i do akwa raz na
tydzien :)
--
Post by Aki
=D O.Bielsko | K.Kobiernice C=<
=D Sandacz 65cm, | GG:3121891 C=<
=D -=WoDoM CzEśĆ=- C=<
martinez
2003-12-10 13:36:12 UTC
Permalink
Post by Michal
czytalem kilka dni temu na grupie o glonojadzie i karmieniu go
marchewka.
Post by Michal
Zrobilem test i ugotowalem maly plasterek marchewki wrzucilem do akwarium i
faktycznie glonojad caly dzien siedzial na marchewce i sie w ogole nie
chcial z niej ruszyc. ;) pytannie - jak dlugo taka marchewka moze lezec na
dnie akwarium kiedy ja wyjac? moze lezel dluzej niz 1 dzien?
Michal
.ja moim baryancistrusom daje gotowana marchew bez soli i staram sie
aby nie lezala dluzej niz niz 24h ale zdazało sie ze lezala ok. 2 dni i
nic złego sie nie stało. ale generalnie uwazam ze nie powinna lezec w
wodzie dłuzej niz 24 pozdrawiam
--
Wiadomosc wyslano z serwisu http://rafa.home.pl
http://rafa.home.pl - Akwarystyka morska - kompendium wiedzy
Marek
2003-12-10 17:06:10 UTC
Permalink
Post by martinez
aby nie lezala dluzej niz niz 24h ale zdazało sie ze lezala ok. 2 dni i
nic złego sie nie stało. ale generalnie uwazam ze nie powinna lezec w
wodzie dłuzej niz 24 pozdrawiam
a dlaczego, mozna wiedziec
ja podpatrzylem sposob od znajomewgo i surowa, obrano marchewke kroje na
(ok 0.5 cm grubosci) plastry takie wrzucam do wody. ta sobie jest
(bardziej lub mniej) przez ok 3-5 dni i podjadaja ja na okraglo bocje,
kosiarki oraz zbrojniki. z woda ani rybami nic zlego sie nie stalo, a
praktykuje cos takiego bardziej lub mniej systematycznie od roku :)
wiec po co to gotowanie?
--
pozdrawiam
Marek
szuw@rek
2003-12-10 18:41:23 UTC
Permalink
Witam.

Marek wrote:
[...]
Post by Marek
wiec po co to gotowanie?
IMVHO po to aby 'przyssawom' latwiej sie jadlo;)
Post by Marek
pozdrawiam
Marek
pozdrawiam
Marcin Sz. /***@rek/
romjasz13
2003-12-11 07:32:09 UTC
Permalink
Post by ***@rek
Post by Marek
wiec po co to gotowanie?
IMVHO po to aby 'przyssawom' latwiej sie jadlo;)
Ja gotuję tylko dlatego, że u mnie taka dziwna woda jest że surowa marchewka
w niej pływa.
Gotowana tonie jak kamień.
A jeśli nawet nie jak kamień to jednak jakoś tonie.
Po utonięciu grzecznie czeka na zbrojniki.
Te dranie jednak są wybredne. Ancistrusie patrzą na marchewkę raczej krzywo
i czekają na kalafiora.
Jednak peckoltie, loricarie i galaxis dają na chwilkę spokój roślinom i
pucują aż miło (lecą wióry).
Jeśli chodzi o wyciąganie marchewki to nie wyciągam no chyba że jej się
znudzi czekanie i wypływa zaczerpnąć powietrza.
Wtedy raczej już trzeba się spieszyć i wyciągać w miarę szybko.
romjasz13
Loading...