Discussion:
Moja ryba nie zyje :((((((
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Evidence
2004-10-04 18:20:36 UTC
Permalink
Moze zabrzmiec to trywialnie, ale moj skalar, moja duma, "szmulka" nie
zyje:((((((( jak to sie stalo????? rano byla zywa ;/ co prawda niechciala
jesc od paru dni, i wygladala jakby ja ktos nastraszyl, bo sie chowala za
roslinkami, ale nic nie zapowiadalo tej tragedii, akwarium 112 l mam swierzo
co zalozone, przez tydzien wlewalam nitrivec zeby bakterien sie zalegly,
wpuscilam ryby ze starego zbiornika ok 2 tyg temu, i moj najladniejszy okaz
, 10 cm skalar zszedl dzis :( od czego??? czy moze to byc jakas
epidemia?????? Pomocy, smierci drugiego z rzedu ksiecia ( bojownika) nie
zniose :/

akwarium 112 l, filtr aquaclear 200, temp ok 26 st.
mckvak
2004-10-04 18:29:37 UTC
Permalink
starych drzew się nie przesadza.miał słabe serce a przeprowadzka była
dla niego tragedią.:(
*darek
2004-10-04 19:03:22 UTC
Permalink
no i zostawil tam starych znajomych... ;)
darek
Pszemol
2004-10-04 18:31:13 UTC
Permalink
Post by Evidence
Moze zabrzmiec to trywialnie, ale moj skalar, moja duma, "szmulka" nie
zyje:((((((( jak to sie stalo????? rano byla zywa ;/ co prawda niechciala
jesc od paru dni, i wygladala jakby ja ktos nastraszyl, bo sie chowala za
roslinkami, ale nic nie zapowiadalo tej tragedii,
No tu masz błąd rozumowania, bo właśnie brak apetytu to NAJCZĘSTSZY
objaw choroby lub silnego stresu u ryb... Na dodatek brak apetytu
dodatkowo osłabia już chorą rybę i często dochodzi do tego, że ona
właśnie chudnie i robi się płochliwa wśród innych, najedzonych ryb.
Post by Evidence
akwarium 112 l mam swierzo
co zalozone, przez tydzien wlewalam nitrivec zeby bakterien sie zalegly,
Czy bakterie te miały cokolwiek do jedzenia? Jakieś szczątki
organiczne? Wrzuciłaś jakiś kawałek mięska do akwarium aby gniło?
Bo wiesz, jak papu nie ma to mało co chce rosnąć...
Post by Evidence
wpuscilam ryby ze starego zbiornika ok 2 tyg temu, i moj najladniejszy
okaz, 10 cm skalar zszedl dzis :( od czego??? czy moze to byc jakas
epidemia??????
To co opisałaś raczej wskazuje na zatrucie produktami przemiany materii.
Opis co tam jeszcze masz w akwarium za ryby i ile ich jest...
Post by Evidence
Pomocy, smierci drugiego z rzedu ksiecia ( bojownika) nie zniose :/
Proponuję zrobić dokładnie testy na amoniak i azotyny...
Beata Moskal
2004-10-04 20:13:32 UTC
Permalink
Post by Evidence
Moze zabrzmiec to trywialnie, ale moj skalar, moja duma, "szmulka" nie
zyje:((((((( jak to sie stalo????? rano byla zywa ;/ co prawda niechciala
jesc od paru dni, i wygladala jakby ja ktos nastraszyl, bo sie chowala za
roslinkami, ale nic nie zapowiadalo tej tragedii, akwarium 112 l mam swierzo
co zalozone, przez tydzien wlewalam nitrivec zeby bakterien sie zalegly,
wpuscilam ryby ze starego zbiornika ok 2 tyg temu, i moj najladniejszy okaz
, 10 cm skalar zszedl dzis :( od czego??? czy moze to byc jakas
epidemia?????? Pomocy, smierci drugiego z rzedu ksiecia ( bojownika) nie
zniose :/
A jednak miałeś poprzednie akwa, trzeba było filtr z poprzedniego
zainstalować w nowym albo przynajmniej wypłukać wkłady w nowym akwarium.
Byłby z pół dnia syf i co z tego ale ryby by się nie zatruły. Ta metoda jest
100 razy lepsza i tańsza niż lanie jakiejś przereklamowanej chemii.
Obstawiam, że amoniak i azotyny zabiły Ci rybę.
Jader
2004-10-05 06:54:34 UTC
Permalink
Post by Evidence
roslinkami, ale nic nie zapowiadalo tej tragedii, akwarium 112 l mam swierzo
co zalozone, przez tydzien wlewalam nitrivec zeby bakterien sie zalegly,
Bo do świeżo założonego akwarium się takich ryb nie wpuszcza. Sam nitrivec
niczego nie załatwi - trzeba trochę odczekać.

Jader
Paweł Kierepka
2004-10-05 07:48:35 UTC
Permalink
Lacze sie z Toba w bolu
Jader ma racje, może sie po prostu pospieczyles.Powinienes odczekac zeby akwa
dobrze "dojrzalo"
Ja nie ufam zbytnio chemii,wole motody naturalne.

pozdrawiam
Pawel
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
*darek
2004-10-05 08:13:51 UTC
Permalink
po prostu nie dojrzala do zmiany akwa i w zwiazku z tym akwa nie mialo czasu
dojrzec... ;)
darek
*darek
2004-10-05 08:15:58 UTC
Permalink
jedyne co mozesz zrobic to szybko podmieniac wode - codziennie o 30-40%
i przeczytac rownie szybko FAQ grupy ;)
powodzenia
darek
ps. w przeciwienstwie do tego co niektorzy pisza, ja stosuje nitravec sery
przy kazdej wiekszej podmianie i nie obserwuje zakwitu wody, tak jak to sie
dzieje bez dolania "chemii" - wiec cos w tym jest, acz chemia nie zastapi
dobrych starych sposobow...
darek
Evidence
2004-10-05 18:48:09 UTC
Permalink
Po pierwsze jestem kobieta :)
Po drugie, rybki... mam malo: 4 kiryski, 3 zalobniczki , glonojad ten typowy
taki :) i syjamski malutki, 3 male molinezje i bojownik vel ksiaze. Bakterie
zrec mialy chyba co... kilka dni przed dodaniem rybek obsadzilam roslinkami
akwarium, i jestem pewna ze kilka lekko podgnitych bylo tam, bo czekaly
ponad tydzien w wiadrze nim je wsadzilam. Pozatym cala reszta zachwouje sie
bdb, je z checia i po smierci milosciwie panujacego skalara, ktory trzymal
je w ryzach :) plywaja zadowolone jak nigdy. Tak teraz skojarzylam poczatek
"choroby" skalara, na czas gdy dostalam od kolezanki 2 molinezje, to bylo z
tydzien temu. I te molinezje byly b. agresywne, zwlaszcza wobec skalara, i
wtedy to on zaczol chowac sie po lisciach, i bac sie podplywac do jedzenia,
zadnych innych ryb te molinezje nie tykaly, tylko skalara tepily (gryzly,
jawnie go gryzly) Widzac co sie dzieje, dalam im dobe na zmiane zachowan, a
jako ze nie zmienily to skonczyly w zamrazalniku, gdzie sa zreszta do teraz
:) Ale ta doba wystarczyla zeby skalar z niepodzielnego wladcy i pana,
ktory ustawial reszte po kontach, i zawsze sam najpierw sie najadal a potem
reszcie dawal, stal sie wystraszonym biedaczkiem :( az w koncu mu sie zeszlo
:(((
Przywiazalam sie do skubanca :(

aaa i wysyla mi komp maile niekontrolowanie???? jezeli tak przepraszam,
puscilam mks vira i nic nie wykryl :/
Pszemol
2004-10-05 19:02:35 UTC
Permalink
Post by Evidence
I te molinezje byly b. agresywne, zwlaszcza wobec skalara, i
wtedy to on zaczol chowac sie po lisciach, i bac sie podplywac do jedzenia,
zadnych innych ryb te molinezje nie tykaly, tylko skalara tepily (gryzly,
jawnie go gryzly) Widzac co sie dzieje, dalam im dobe na zmiane zachowan, a
jako ze nie zmienily to skonczyly w zamrazalniku, gdzie sa zreszta do teraz
:)
Naprawdę bardzo to było śmieszne... gratuluję zamiłowania do hobby... :-(
Naprawdę nie było żadnych innych możliwości oddania komuś tych ryb
zamiast je tak bezdusznie uśmiercać?

Jakoś odniechciało mi się ci więcej pomagać.
Evidence
2004-10-05 19:22:04 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Naprawdę bardzo to było śmieszne... gratuluję zamiłowania do hobby... :-(
Naprawdę nie było żadnych innych możliwości oddania komuś tych ryb
zamiast je tak bezdusznie uśmiercać?
Jakoś odniechciało mi się ci więcej pomagać.
Bez przesady, dbam o moje ryby, dlatego agresorow pozbylam sie dosc szybko,
pozatym wciaz jestem silnie poczatkujaca w temacie, wiec zdazaja mi sie
bledy jak kazdemu, ale o znecanie sie nad nimi prosze mnie nie posadzac.
Mialam komus oddac wsciekle ryby???? gryzace inne osobniki, bo poprzednia
wlascicielka urzadzila im dzungle, gdzie tylko najsilniejsze osobniki mogly
sie dorwac do mikroskopijnych ilosci jedzenia??? Nie mi wtracac sie jak kto
karmi swoje ziwerzeta ze sie zagryzaja w walce o zarcie, ale jak juz
dostalam je to wpuscilam do siebie, widzac ze wsypywanie wiekszych ilosci
jedzenia nie pomaga bo nadal sie zucaja jak wsciekle, musialam je uscpic, na
Boga nie zalalam je przecierz domestosem :/ z tego co wiem taka smierc jest
najbardziej humanitarna.
Tony Halik
2004-10-05 20:28:47 UTC
Permalink
Witaj Evidence,
Post by Evidence
Bez przesady, dbam o moje ryby
[Ciach]

No coz. Powiem tylko tyle, ze z zona, ktora w zasadzie tylko pomaga mi
w akwarystyce, czyli jest laikiem, PLACZEMY...
Ze smiechu.
Osobiscie mam na 99% pewnosc, ze trolujesz i jestes chlopakiem. Ale
nawet jesli nie to co za roznica? Poczytaj lepiej o swoich rybach.
Zeby to zrobic, musisz zapisac sie na grupe dyskusyjna o windowsie.
Tam powiedza ci dalej jak uruchomic przegladarke i google :)
Ps. A myslalem, ze wsadzenie nurka do akwa, to skrajnosc :)
--
Pozdrawiam! Rafal - Tony Halik
tlen: tony_halik1
gg: 1323305
Jackie
2004-10-05 21:49:18 UTC
Permalink
Post by Evidence
Bez przesady, dbam o moje ryby, dlatego agresorow pozbylam sie dosc szybko,
pozatym wciaz jestem silnie poczatkujaca w temacie, wiec zdazaja mi sie
bledy jak kazdemu, ale o znecanie sie nad nimi prosze mnie nie posadzac.
A o co? :(
--
-------Jackie-------
****************
Malawi Mafia & Co.
Vry
2004-10-05 23:55:41 UTC
Permalink
Post by Evidence
Bez przesady, dbam o moje ryby, dlatego agresorow pozbylam sie dosc szybko,
pozatym wciaz jestem silnie poczatkujaca w temacie, wiec zdazaja mi sie
bledy jak kazdemu, ale o znecanie sie nad nimi prosze mnie nie posadzac.
Mialam komus oddac wsciekle ryby???? gryzace inne osobniki, bo poprzednia
wlascicielka urzadzila im dzungle, gdzie tylko najsilniejsze osobniki mogly
sie dorwac do mikroskopijnych ilosci jedzenia??? Nie mi wtracac sie jak kto
karmi swoje ziwerzeta ze sie zagryzaja w walce o zarcie, ale jak juz
dostalam je to wpuscilam do siebie, widzac ze wsypywanie wiekszych ilosci
jedzenia nie pomaga bo nadal sie zucaja jak wsciekle, musialam je uscpic, na
Boga nie zalalam je przecierz domestosem :/ z tego co wiem taka smierc jest
najbardziej humanitarna.
Współczuje innym rybkom które nagle przestana być miłe...A może byś sama się
tak humanitarnie do wody i zamrozić w ciemnym pomieszczeniu. Sory ale się
zdenerwowałam...jak diabli.
Dziewczyno PO CO je brałaś jak wiedziałaś że się biją o jedzenie. ...i po co
zamrażałaś, nie mogłaś zrobić tego sama ostrym skalpelem. Było ci żal
patrzeć???
Człowiek stara się leczy a tu ktos zabija zupełnie zdrową tylko nie ułożoną
rybę,którą wziął mimo że wiedział, że mogą być problemy. Aha ryby trzeba
było oddać koleżance (stwórzcie organizację humanitarnych hodowców
najlepiej).
Mam nadzieję że moje ryby nigdy nie trafią do takiej osoby.

Nie pozdrawiam
Vry
Evidence
2004-10-07 06:41:45 UTC
Permalink
Droga Vry, mam nadzieje ze wsciekle ryby kiedys do Ciebie trafia i ciekawa
jestem co zrobisz jak bedziesz widziec ze gryza ci twoje zwierzaki????
Pewnie je oddasz komus, ukrecilabym chyba takiej "znajomej" leb.
Skoro z ciebie taka humanitarna i wspolczujaca zwierzetom osoba, to ciekawa
jestem jak zalatwiasz pare spraw od jedzenia kotleta zaczawszy na ubijaniu
swiatecznego karpia skonczywszy.
Slyszeliscie o czyms takim jak ekstremizacja pogladow w ramach zamknietej
grupy???? jestescie tego podrecznikowym przykladem. Robienie mega tragedii z
zamrozenia wscieklych ryb nie jest normalne.
"Truje moja rybe antybiotykami 15 dzien z rzedu, plywa juz prawie brzuchem
do gory widze ze sie meczy , co mam jeszcze jej zaaplikowac zeby nie
padla??" to ma byc normalne???? To jest sadyzm wlasnie.
To tylko ryby, jecie je pewnie co drugi dzien, nie myslac w jakich
meczarniach im przyszlo umierac, kotlecikiem tez nie pogardzicie choc wiecie
ze potrafia w rzezni wrzucic zywa swinie do wrzatku. Nie boli serca
czego oczy nie widza???? Puknijcie sie w glowe czasami, albo choc
zastanowcie nim najedziecie na komogs. Tak swoja droga, ladnie witacie
nowych, dziwne ze jest was az tyle jak jestescie tacy mili dla
poczatkujacych.

Ah, do pana co stwierdzil ze jestem uposledzona bo nie umiem uzywac google,
a wogole to troluje - nie troluje wyobraz sobie, wiecej, tez jestem laikiem
w sprawach akwarium podobnie jak twoja zona, i co wiecej zapoznalam sie z
opisami chorob w faq grupy dyskusyjnej, i niestety zadna mi nie
przypasowala. Normalnie koszmar, jacy wy ludzie jestescie nieprzyjemni, w
glowie sie nie miesci., zamiast mi poradzic robicie burze w szklance wody.
Dziekuje za pomoc ktorej nie otrzymalam. Nie wiem po co jest ta grupa w
takim razie, jezeli niczego dowiedziec sie nie mozna.

Kolejna ryba - glonojad mi padl, to juz jakis pomor, wymienilam 30 l wody, i
moge dalej sie zastanawiac co je wybija i ktora bedzie nastepna.
Powymadrzajcie sie jeszcze troche, powspolczujcie tym biednym rybkow,
napewno im to pomorze. Na msze dajcie moze jeszcze.
Post by Evidence
Post by Evidence
Bez przesady, dbam o moje ryby, dlatego agresorow pozbylam sie dosc
szybko,
Post by Evidence
pozatym wciaz jestem silnie poczatkujaca w temacie, wiec zdazaja mi sie
bledy jak kazdemu, ale o znecanie sie nad nimi prosze mnie nie posadzac.
Mialam komus oddac wsciekle ryby???? gryzace inne osobniki, bo poprzednia
wlascicielka urzadzila im dzungle, gdzie tylko najsilniejsze osobniki
mogly
Post by Evidence
sie dorwac do mikroskopijnych ilosci jedzenia??? Nie mi wtracac sie jak
kto
Post by Evidence
karmi swoje ziwerzeta ze sie zagryzaja w walce o zarcie, ale jak juz
dostalam je to wpuscilam do siebie, widzac ze wsypywanie wiekszych ilosci
jedzenia nie pomaga bo nadal sie zucaja jak wsciekle, musialam je
uscpic,
Post by Evidence
na
Post by Evidence
Boga nie zalalam je przecierz domestosem :/ z tego co wiem taka smierc
jest
Post by Evidence
najbardziej humanitarna.
Współczuje innym rybkom które nagle przestana być miłe...A może byś sama się
tak humanitarnie do wody i zamrozić w ciemnym pomieszczeniu. Sory ale się
zdenerwowałam...jak diabli.
Dziewczyno PO CO je brałaś jak wiedziałaś że się biją o jedzenie. ...i po co
zamrażałaś, nie mogłaś zrobić tego sama ostrym skalpelem. Było ci żal
patrzeć???
Człowiek stara się leczy a tu ktos zabija zupełnie zdrową tylko nie ułożoną
rybę,którą wziął mimo że wiedział, że mogą być problemy. Aha ryby trzeba
było oddać koleżance (stwórzcie organizację humanitarnych hodowców
najlepiej).
Mam nadzieję że moje ryby nigdy nie trafią do takiej osoby.
Nie pozdrawiam
Vry
ba_jaga
2004-10-07 07:42:42 UTC
Permalink
Użytkownik "Evidence"
[...]
Post by Evidence
i co wiecej zapoznalam sie z
opisami chorob w faq grupy dyskusyjnej, i niestety zadna mi nie
przypasowala.
Skoro byłaś, jak twierdzisz, w naszym FAQ - to wyjaśnij, dlaczego obciążasz
bez potrzeby mój modem ?
Tam jest informacja o pisaniu na grupę - skorzystaj proszę z tego.
Post by Evidence
Normalnie koszmar, jacy wy ludzie jestescie nieprzyjemni, w
glowie sie nie miesci., zamiast mi poradzic robicie burze w szklance wody.
Dziekuje za pomoc ktorej nie otrzymalam. Nie wiem po co jest ta grupa w
takim razie, jezeli niczego dowiedziec sie nie mozna.
[...]

Dziwne .... ja tu się dowiedziałam bardzo dużo, widać o pomoc i radę
wypada umieć poprosić, a jesteś po prostu arogancka i nie słuchasz
co Ci się mówi. Radzono zrobić testy wody - ty w zamian pleciesz
że nic się nie dowiedziałaś <LOL>
Nie każdy musi mieć akwarium, może sobie odpuść ?
Kup pieska - jak się wścieknie przynajmniej nikt nie będzie miał
pretensji, kiedy oddasz do uśpienia :P

--
Małgorzata N.
Wrocław - wta
ba_jaga<at>akwarium.wroc.pl
Tony Halik
2004-10-07 17:19:56 UTC
Permalink
Witaj Evidence,

Moj wpis, a takze nabijanie sie z Ciebie bylo spowodowane nie tym, ze
zarmozilas ryby. Ja swoje rowniez zabijam jak jest taka potrzeba.
Twoje ryby, Twoja sprawa. Ale...
Smiech mnie bierze z kazdego slowa jakie napisalas i mozna sie tego
smiac dziesiec razy, roznie interpretujac jedno zdanie.
Nie znasz zasad grup dyskusyjnych, co za tym idzie od razu narazasz
sie na posmiewisko, agresje i brak mopocy ze strony grupy. To tak
jakbys w domu miala same gole kable i bys weszla na grupe elektrykow z
pytaniem, czemu cie prad kopie?
Odpisujesz nawet nie zdgodnie z zasadami usnetu ale to juz szczegol.
Masz burdel w akwa i tyle. Nikt nie pisze, ze jestes uposledzona.
Najpierw wejdz na strony dla poczatkujacych, co ci sugerowalem.
Poczytaj jak sie powinno zakladac akwarium. Poczytaj o rybach, ktore
razem trzymalas. Zobaczysz wtedy ile bledow zrobilas. To co sie u
Cibie dzieje, nie jest wynikiem jakiegos tam pasozyta. To tylko efekt
koncowy popelnienia kilku bledow. Nie mile sa tu widziani ludzie,
ktorzy nie zrobili nic, zeby zapewnic swoim podopiecznym dobre
warunki, a potem nagle wpadaja i prosza o pomoc, bo ryby zdychaja.
Wymiana wody itp to nie wszystko. Przygotowanie teoretyczne tez jest
wazne. Jesli wiec bys napisala konkretne rzeczy, dzieki ktorym od razu
wywnioskowalibysmy, ze jestes osoba obeznana w temacie i poprostu
zdazyla sie jakas wpadka, to chetnie ktos by pomogl. Ty natomiast
oczekujesz wiele, nie dajac nic...
Ps. Moja zona jest laikiem, ale podstawy ma. Zawsze jak cos zaniedba
lub czegos nie wie, to siada do netu i ksiazek. Jesli nadal tego nie
rozumie, wtedy ja to wytlumacze. Osobiscie uwazam sie rowniez za
laika. W akwarystyce jest drabinka, po ktorej mozna sie wspinac w
nieskonczonosc.
--
Pozdrawiam! Rafal - Tony Halik
tlen: tony_halik1
gg: 1323305
Vry
2004-10-06 00:03:41 UTC
Permalink
Aha molinezje pewnie twoją rybcię zaczepiały bo była osłabiona. Zauważyłam
to u siebie przy pierwszej chorobie (ryb oczywiście). Więc ryba była
chora/zartuta/ewentualnie zamęczona co wątpię itp. a ty nie byłas pewna i
zabiłaś dwie nie wiadomo czy winne rybki, bo skojarzyłaś nabycie molinezji.
Juz prędzej one były chore i cos przywlokły. Oczywiście to nic nie zmienia
bo po co leczyć jak można wywalić.
Loading...