hehe, ty się pytasz poważnie? NIE, nie znam języków za dobrze, uczę się go tylko w szkole i od razu NIE, nie mam zamiaru jechać do
Irlandii. Znam język na tyle, żeby się z kimś porozumieć, a nie żeby tłumaczyć fachowe pojęcia o rozmnażaniu bezkręgowców. Wyobraź
sobie, że coś tam umiem!
Nikt Cie do Irlandii nie wypycha - sprawna znajomosc angielskiego
bardzo mi sie przydaje w akwarystyce bo jednak nasza polska literatura
na ten temat z oczywistych powodow jest formie szczatkowej... A to co
jest to zwykle pochodzi z lat 60-70, nowego jest tyle co kot naplakal.
Wszystko co wartosciowe o akwarystyce napisano glownie w trzech jezykach:
- angielski
- niemiecki
- japonski
Znajac jeden z nich dobrze reszte tekstow potrafisz przetlumaczyc
automatycznie z jednego na drugi w internecie tak aby zrozumiec
o co chodzi...
Najwieksze kopalnie wiedzy o akwarystyce to anigielsko i niemiecko
jezyczne fora dyskusyjne takie jak www.reefcentral.com skupiajace
tysiace hobbystow-fanatykow i prawdziwych naukowcow z interesujacych
nas dziedzin (chemia, zoologia, koralowce/rafy) i mozesz ich zapytac
i czerpiac z ich wiedzy jak wiadrem ze studni madrosci :-)
A wiec radze szlifowac j. angielski bez wzgledu czy sie do Irlandii
wybierasz czy nie... ;-)