Post by shidaczasem zbija ladnie...z kilkudziesieciu do zera...tylko czasem ilosc wody
Post by shidajaka przetwarza jest za mala na dane akwarium....
Czesc,
tak sie zastanawiam, co jest że lepszy długi wąż o srednicy np 1/2 cala i
przepływie paru litrow na godzine. Przecież spory tank o wiekszej srednicy i
takim samym przepływie (podobne powierzchnie -np gabka w filtrze) winny tak
samo działać- a nawet powierzchnie w filtrze bedzie wieksza. Czy chodzi o
zawirowania w filtrze ? i brak koegzystencji różnych typów bakterii? tzw
allelopatia czy inny ciort? I jak wielki wąż i jak duzy przepływ dla np 500
l akwarium? czy wąż o tak mały przepływie zasysa jakoś te azotany? bo cała
woda przeciez nie jest przepompowywana do innego zbiornika przez wąż a
miesza się i tak w nieskończoność aby cały NO3 usunąć??
Pozdr
novi
trudnością w kubełkowym filtrze jest ustawienie laminarnego przepływu, i
mieszanie się całej objętości. Zakładam jednak, że filtr denitryfikacyjny
wężowy jest dobry do małych i średnich akwariów. Dla mocno obciązonego
akwarium np. o tyg. prod. NO3 na poziomie 50 mg/l wymaga 120 m węża o średnicy
12 mm (1/2") (obl. na podstawie www.triamond.prv.pl) aby utrzymywać stęzenie
NO3 w akwa na poziomie 0-5 mg/l. w akwa 300 litrowym. Jak łatwo policzyć wąż
taki ma objętość:
(Pi D2)/4 * Długość = 3,14 * (0,012)2 * 120 m = 0,014 m3 a to daje 14 litrów.
o tej samej pojemności, , a znacznie większej powierzchni czynnej może być
denitryfikator pojemnikowy. patrz rozwiązania Aqua Medic -
denitryfikator "zwykły" i siarkowy. Jedyna rzecz która przemawia za
denitryfikatorem wężowym jest to że cząsteczka NO3 MUSI pokanać całą tą drogę
od początku do końca, łatwość jego instalacji i budowy.
Wad natomiast ma znacznie więcej - zajmuje więcej miejsca, utrudnione
czyszczenie.
Bardziej zaawansowany denitryfikator kubełkowy może być wyposażony w sondę
Redox która będzie regulowała pracę zaworu doprowadzającego wodę zwiększając
zmniejszając przepływ jak i może dawkować węgiel czy to w postaci alkoholu, czy
rozpuszczonych cukrów jako pokarm dla bakterii denitryfikacyjnych. (można
oczywiście użyć już gotowego źródła pokarmu jak np. w filtrach den. siarkowych,
siarka jest wymieszana w odp. proporcjach z węglanem wapnia jako źródłem
węglanów). można dodatkowo wymusic w takim filtrze (raczej w tych znacznie
większych) ruch wody wewnątrz filtra dodatkową pompką do mieszania wewnątrz
filtra. umożliwi to dokładniejsze rozprowadzenie odżywki i źródla tlenu dla
bakterii tj. NO3 i związki węgla) do każdego zakątka a przez co zwiększenie
wydajności filtrów.
Można również rozwiązać sprawę budując denitryfikator w oparciu o działanie
filtrów fluidyzacyjnych.
pomysłów może być znacznie więcej. zalezy wszystko od wiedzy i możliwości
technicznych akwarysty.
Zakładam że konstrukcja denit. wężowego pochodzi z czasów kiedy to ich
wynalazca z ciekawości chciał wypróbować pomysł na usuwanie NO3, nie ponosząc
przy tym kosztów. Osiągnął zadowalające wyniki. Prostota konstrukcji i ogólna
dostępność materiałów spowodowała rozwój tego rozwiązania i jego popularyzację.
ponandto 1 l/min daje 60 litrów na godzinę, a to oznacza że w przybliżeniu po 5
godzinach przerobi całą objętość akwa. a usuwa tyg. prod. w zakresie 45 mg/l,
to daje śr. dzienną prod. na poziomie 7 mg/l a wydajnośc filtra przy założenie
1l/min i 300l poj. 5 obj. /dobę
pozdr. Nuroslaw
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl