No to tylko "orientacyjnie" możesz o tym pH powiedzieć...
Post by Magda ZalewskaPost by Pszemol5. Jakie wahania ma pH między dniem i nocą ?
Raczej niewielkie w zakresie 6,8 - 7,0. Ale być może muszę
to jeszcze dokładniej zbadać.
Takie testy są bardzo niedokładne - często ich dokładność
jest gorsza niż 0,5 pH. Najtańsze pH-metry, takie próbniki
do zanurzania zintegrowane z sondą też są niedokładne (0,2)
mimo sporej rozdzielczości pomiaru (0,01). Proponuję użyć
dokładniejszego elektronicznego pH metru... zdziwisz się
pewnie tak jak ja się zdziwiłem mierząc akwarium przez
ponad rok testami kolorowymi (o kant d*** rozbić!) a potem
po przestawieniu się na dokładny przyrząd... Okazało się że
w ogóle testy są nic niewarte i już nigdy do nich nie wrócę.
Gdzie mieszkasz, Magda? Moze ktoś Ci pożyczy taki pH-metr do testów ?
Post by Magda ZalewskaPost by PszemolJaki był pierwotny stan liczebny tych krewetek w akwarium ?
Jak długo masz je u siebie ? Ile ich zdechło ?
Największa ilość krewetek jaką miałam na raz to było 32. Teraz jest ich ok.
16 nie licząc maluchów. Mam je w tym akwarium niecałe dwa miesiące. Zdechło
około 16. Jak się nad tym zastanowić to straszne. Ale one zdychały tak
pojedynczo co parę dni (raz tylko 4 sztuki na raz po podmianie), a mnie za
każdym razem wydawało się że już znam powód, że poprawiłam i że się to
więcej nie powtórzy.
I wszystkie te krewetki były w 40-litrowym akwarium ? Według mnie to
stanowczo zbyt wiele - one się podduszają CO2... Albo walczą ze sobą o żarełko!
Toż to zupa krewetkowa! ;-)
Post by Magda ZalewskaKilka z tych które zdechły przed śmiercią dziwnie się zachowywały. Nabierały
ciemniejszego koloru, zawijały odwłok pod siebie, tak jakby się naprężały
myślałam że to przygotowania do wylinki. Tak się zachowywała np. samica
"tiger" po wypuszczeniu młodych. Myślałam że po tak długim czasie chciała
przejść wylinkę ale niestety padła :(. A i jeszcze jedno zgony zazwyczaj
dotyczą najbardziej wyrośniętych osobników. Uprzedzając, nie są to osobniki
stare bo kupione jako małe krewetki urosły u mnie i ... kaput :(.
Rzeczywiście wylinka jest dla skorupiaka okresem krytycznym w życiu
i być może tak jak staruszkowie wycięci z populacji Włoch ostatniego
lata w czasie upału i one nie przetrzymały u Ciebie nocy...
Masz akwarium z dużą ilością "żywca" - sporo zwierząt, rośliny...
Ja ostatnio mam doświadczenia zrzucające mnie z nóg w swoim akwarium:
zawsze wydawało mi się, że mam w domu świeże powietrze, że przyducha
CO2 mi nie grozi a tu proszę - nie dość, że w nocy pH w akwarium przy
kH=11 spada z 8,2 do 7,7 to jeszcze okazuje się, że mocne gazowanie
powietrzem z pokoju po nocy nic nie pomaga, bo w powietrzu za dużo CO2.
Pół godziny gazowania wody w kubku powietrzem zza okna i pH wraca do 8,2.
Dlatego tak Ci polecam elektroniczny pH-metr który mi otworzył oczy
na problem, który wyrzucałem ze swojej świadomości i podświadomości.
Błędnie szukałem innych przyczyn dzinno/nocnych skoków pH, podnosiłem
twardość/alkaliczność a tu kicha... Ostatnie dni były dla mnie cennym
doświadczeniem i niewykluczone, że u Ciebie jest podobna sytuacja:
woda nasyca się CO2, pH spada drastycznie przy tak niskiej twardości
no i najsłabsze sztuki takiej kwasoty nie wytrzymują... sprawdź to.
Post by Magda ZalewskaRaczej tak. Karmię je Hikari Algae wafers. Nie codziennie, mniej więcej w
układzie dwa dni karmię jeden nie. Dawałam też pokarmy Tropicala ale
wyczytałam gdzieś że pokarmy wybarwiające (a takie mam) mogą zawierać dużo
miedzi więc przestałam.
W tych pastylkach Hikari może nie być wszystko czego potrzebują...
Krewetki to wszystkozercy, nie wegetarianie :-)
Powodzenia!