Post by MeWashCzy płaciliście za wizytę u weterynarza
kiedy byliście tylko po receptę na
ertromycynę?
He he ponieważ sam nie wiedziałem, czy za wypisanie recepty (co prawda nie
antybiotyk lecz metronidazol) weterynarz powinien chcieć pieniędzy i z
drugiej strony jeśliby nie chciał to też głupio i nie za bardzo (w końcu
przecież to jego praca) to po prostu korzystam z okazji jak trzeba jechać z
psem.
Jeśli pies zdrowy i zaszczepiony to co najmniej staram się kupić jakiś lek
czy preparat (nawet na zapas). Powiedzmy na pchły, na robaki (dla psa) albo
choć levamisol czy flubisol albo systamex.
Z metronidazolem było tak, że był avimetronid (o ile mnie pamięć nie myli co
do nazwy) dla ptaków ale w dużych opakowaniach więc weterynarz sam
zaproponował metronidazol z apteki.
Ponieważ zapłaciłem za preparaty i psa to nie wiem czy doliczył sobie za
receptę czy nie ale nawet jeśli tak to nie miałem żadnych pretensji
oczywiście.
Podejrzewam jednak, że ten weterynarz do którego najczęściej jeżdżę raczej
nie wziąłby nic za samą receptę. Powiedzmy że zrobiłby przysługę stałemu
klientowi.
pozdrawiam romjasz13