Discussion:
OT Trepek... gdzie dowcip poranny? ;)))
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Sobanki
22 lata temu
Permalink
To lepsze niż kawa, stawia na nogi ze śmiechu :D

Pozdrawiam i czekam ;)
Darek
--
Sobanek / Sobankowa
GG #404200
Jaca
22 lata temu
Permalink
Post by Sobanki
To lepsze niż kawa, stawia na nogi ze śmiechu :D
Pozdrawiam i czekam ;)
Darek
no to moze ja:
Góry. Malarz maluje pejzaż. Podchodzi baca, patrzy jak artysta wiernie
kopiuje widok i mówi:
- Cholera, ile to się człowiek musi namęczyć, jak nie ma aparatu.:-))
pozdr
JACA
Jaca
22 lata temu
Permalink
jeszcze jeden a co:
Pewien Chińczyk, udał się na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego:
- Dziń dobly, ci jest mąka?
- Nie ma mąka - odpowiada sprzedawczyni, zmierzywszy obcokrajowca wzrokiem.
Chińczyk chwilę wpatruje się w panią jak zaczarowany, kiedy ta już, już chce
mu zacząć tłumaczyć na migi, pyta niepewnie:
- A ciemu pani uziwa mianownik ziamiast dopełniacia

pozd
JACA
bocian
22 lata temu
Permalink
no to i ja


- Tato, dostalem lufe z matmy!
- Za co?
- Pani zapytala mnie, ile jest 4 razy 2.
- No i?
- Powiedzialem, ze 8. A pozniej zapytala, ile jest 2 razy 4.
- Przeciez to jeden ch..!
- Tez tak powiedzialem...


Wchodzi facet do banku, troche zdezorientowany (w reku trzyma ksiazeczke oszczednosciowa) podchodzi do dysponentki i pyta:
- Czy moze mi pani doradzic, bo mojej zonie skonczyl sie okres i nie wiem czy mam juz wyjac czy wlozyc.


Niewidomy mezczyzna wszedl do baru. Wlasciciel podaje
- Jak pan widzi jestem niewidomy - nie moge przeczytaa
waszego menu, ale prosz\ee mi przyniese kilka brudnych
widelców po poprzednich gosciach, to cos sobie
wybiore...
Nieco zdziwiony wlasciciel poszed3 na zaplecze i
przyniósl kilka nieumytych sztucców. Podal je
niewidomemu, który po kolei przykladal je do nosa i wachal.
- Juz wybralem - poprosze ziemniaki puree z kotletem
mielonym.
Po otrzymaniu posilku niewidomy go zjadl, zaplacil i
wyszedl...
Kilka dni pózniej znów wstapil do tego baru i gdy
- Nie poznaje mnie pan ? Jestem tym niewidomym, który
byl tu kilka dni temu...
- Och, najmocniej przepraszam juz biegne po brudne
sztucce...
Tym razem po obwachaniu kilku widelców i no?y
niewidomy zamówil spaghetti z serem i brokulami
Gdy po kilku dniach wlalciciel zauwazyl, ze niewidomy
ponownie wchodzi do baru szybko pobiegl na zaplecze,
wzial kilka sztucców i zaniósl je do kucharki (która
byla jego zona)
- Mary, znów jest tu ten niewidomy facet, o którym Ci
opowiadalem, wez te widelce i wytrzyj je w swoje
majtki - sprawdzimy jak sobie teraz poradzi...
- Witam ponownie - dzisiaj mam juz dla pana
przygotowane sztuace - prosze wybierac...
- Ooo!!! Nie wiedzialem, ze Mary tu pracuje .
Mariusz D.
22 lata temu
Permalink
To ja sie tez doloze:

Pewna kobieta przechodziła obok domu publicznego gdzie odbywała się
wyprzedaż
sprzętów. Kupiła papugę w klatce przyniosła ją do domu. Klatka była
przykryta
płachtą którą kobieta podniosła.
- O nowy burdel nowa burdel-mama - odzywa się papuga.
Kobieta szybko zakryła z powrotem klatkę płachtą. Po jakimś czasie ze szkoły
przychodzą córki i dopominają się aby im pokazać papugę. Matka postanawia
zaryzykować
i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy mąż i też chce widzieć
papugę.
Kobieta postanawia dąć jej ostatnia szansę i odkrywa klatkę:
- O nowy burdel nowa burdel-mama nowe panienki tylko Zygmuś ten sam stary
wierny
klient...
--
*************************
Mariusz D.
GG# 69879
*************************
Mariusz D.
22 lata temu
Permalink
I jeszcze jeden:

Mija się na ulicy chłopak z dziewczyną...
Widzi jaka jest brzydka i mówi do niej: W jakim ty zamku straszysz?!
A ona na to: masz za małego konia żeby tam dojechać!
--
*************************
Mariusz D.
GG# 69879
*************************
Jackie
22 lata temu
Permalink
Książę Kentu unosi się na falach oceanu po tym jak jego okręt zatonął. W
pewnym momencie dostrzega rekina. Zdesperowany sięga po scyzoryk, otwiera go
i czeka. Rekin podpływa, wynurza pysk z wody, patrzy na księcia zbolałym
wzrokiem i mówi z wyrzutem w głosie: "Książę, jak to, rybę nożem?"

Jackie

******************************
Malawi Mafia
Jaca
22 lata temu
Permalink
Mały misiu do starego niedźwiedzia przed zimowym snem:
- Dziadku, opowiedz bajeczke ... - mówi wnuczek.
- Śpij już, nie gadaj - odburknął stary.
- To chociaż teatrzyk ... - nalega mały.
- Nooo dooobra ... - stary niedżwiedź wyciąga dwie ludzkie czaszki, wkłada
łapy do środka i przedstawienie się zaczyna ...

"Panie docencie Nowak, co to za hałas w krzakach" - mówi jedna czaszka.
"Eee, Panie magistrze Kowalski - to napewno świstaki nie ma sie co bać" -
odpowiada druga.
Virus
22 lata temu
Permalink
No to i ja ...
Facet chcial ogladac mecz w TV, ale mu male dziecko za bardzo
| > przeszkadzalo, wiec zaprowadzil je do pokoju,
| > wlaczyl adapter, zalozyl sluchawki na uszy i "puscil" bajeczke.
| > Po jakims czasie slyszy dziwne odglosy dobiegajace z pokoju malca:
| > "BUM BUM BUM ..."
| > Ale ze mu sie ruszyc nie chcialo ogladal mecz dalej.
| > Po jakims czasie znowu slyszy coraz glosniejsze:
| > "BUM BUM BUM ..."
| > Wiec facet postanowil sprawdzic co sie tam wyprawia. Otwiera drzwi i
widzi
| > malucha ze sluchawkami na uszach,
| > calego zakrwawionego, walacego glowa w sciane i powtarzajacego ciagle:
| > - Chce! Chce! Chce! Chce! Chce! Chce! ...
| > Ojciec nie wie co jest grane, wiec zdejmuje sluchawki, zaklada je na
uszy.
| > A tam:
| > Chcesz? Opowiem ci bajeczke.
| > Chcesz? Opowiem ci bajeczke.
| > Chcesz? Opowiem ci bajeczke...
| >
|
|


--
VirusX
***@op.pl
GG#1455208
Virus
22 lata temu
Permalink
Niecenzuralne ...

Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku. Po chwili mama zauważa,
że jak na sześcioletnie dziecko, ma ona bardzo bogaty zasób różnych słów
uznawanych za bardzo wulgarne. Pyta więc:
- Skąd ty znasz takie słowa? - A, taka dziewczynka tak mowiła.
- Jaka dziewczynka?
- A nie wiem, taka w sweterku w żółte paski.
Następnego dnia mama biegnie do parku i owszem, po chwili znajduje
dziewczynkę w sweterku w żółte paski. Podchodzi i pyta:
- Czy to ty jesteś ta dziewczynka która mówi takie strasznie brzydkie słowa?
- A... A kto Pani powiedział?
- Ptaszki mi wyćwierkały...
- No to kurwa, pięknie! A ja te skurwysyny bułeczkami karmiłam!


--
VirusX
***@op.pl
GG#1455208

Loading...