Jackie
2004-01-21 11:26:09 UTC
Pozwoliłam sobie na eksperyment w związku z ospą u pysi. Byłam już w trakcie
podwyższania temperatury i przygotowywania soli (zdecydowałam się na kurację
poleconą przez ba-jagę http://www.loaches.com/salt.html).
Przejrzałam jednak jeszcze raz archiwum, podrapałam się w głowę i
zrezygnowałam z pomysłu leczenia solą i temperaturą (wg. ww stronki w akwa
miałoby być 31 st.C).
Po pierwsze - ryby "objawiły" ospę najprawdopodobniej wskutek wyziębienia w
trakcie transportu. Drastyczne podwyższenie temperatury w tak krótkim czasie
mogłoby być dla nich bardzo stresujące.
Po drugie - w archiwum doczytałam się informacji o szkodliwym wpływie soli
na pyszczaki z Malawi. Jeśli ktoś chce może o tym poczytać, niestety,
aktualnie nie działa mi przeglądarka, ale pamiętam że wątek nazywał się
"Leczenie Ichtioftiriozy - nowe spojrzenie".
Pomyslałam sobie że raz kozie śmierć, zastosuję kurację Metronidazolem,
jakby coś nie wyszło to zwalę winę na Hansa Klossa ;)
Zastosowałam dawkę 1 g na 100 litrów wody jednocześnie ustawiając
temperaturę na 27 st. Codziennie uzupełniałam lek w ilości 20% dawki. Dziś
mija 3 dzień kuracji, kropki zniknęły. Ryby czują się OK (nie pytałam, ale
wyglądają normalnie, jedzą i gonią się jak to pyszczaki).
Hans twierdzi że kuracja powinna trwać 5 dni. Ja jednak przedłużę, chcę by
trwała 4 dni po zniknięciu ostatniej kropki, w sumie będzie to 7 dni.
--
-------Jackie-------
****************
Malawi Mafia & Co.
podwyższania temperatury i przygotowywania soli (zdecydowałam się na kurację
poleconą przez ba-jagę http://www.loaches.com/salt.html).
Przejrzałam jednak jeszcze raz archiwum, podrapałam się w głowę i
zrezygnowałam z pomysłu leczenia solą i temperaturą (wg. ww stronki w akwa
miałoby być 31 st.C).
Po pierwsze - ryby "objawiły" ospę najprawdopodobniej wskutek wyziębienia w
trakcie transportu. Drastyczne podwyższenie temperatury w tak krótkim czasie
mogłoby być dla nich bardzo stresujące.
Po drugie - w archiwum doczytałam się informacji o szkodliwym wpływie soli
na pyszczaki z Malawi. Jeśli ktoś chce może o tym poczytać, niestety,
aktualnie nie działa mi przeglądarka, ale pamiętam że wątek nazywał się
"Leczenie Ichtioftiriozy - nowe spojrzenie".
Pomyslałam sobie że raz kozie śmierć, zastosuję kurację Metronidazolem,
jakby coś nie wyszło to zwalę winę na Hansa Klossa ;)
Zastosowałam dawkę 1 g na 100 litrów wody jednocześnie ustawiając
temperaturę na 27 st. Codziennie uzupełniałam lek w ilości 20% dawki. Dziś
mija 3 dzień kuracji, kropki zniknęły. Ryby czują się OK (nie pytałam, ale
wyglądają normalnie, jedzą i gonią się jak to pyszczaki).
Hans twierdzi że kuracja powinna trwać 5 dni. Ja jednak przedłużę, chcę by
trwała 4 dni po zniknięciu ostatniej kropki, w sumie będzie to 7 dni.
--
-------Jackie-------
****************
Malawi Mafia & Co.