Discussion:
wstrętne ślimaki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
iwkasmo
2003-12-08 14:34:33 UTC
Permalink
Witam!
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.Czy jest jakiś preparat na to ?
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się rozmnażają.
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Pozdrowienia.
Lord Paszka
2003-12-08 15:12:19 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Witam!
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.Czy jest jakiś preparat na to ?
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się rozmnażają.
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Pozdrowienia.
Witam,

Z tym wrzątkiem to nie wiem kto Tobie polecił ale nie jest to najlepszy
pomysł. Napisz coś więcej o swoim akwarium, jaki litrarz, jakie rybki. Może
uda się coś z naturalnych metod.

Pozdrawiam
Lord Paszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Andrzej Vader
2003-12-08 15:29:19 UTC
Permalink
Ja przepraszam, ale co Wy macie do slimaków? Dlaczego wstrętne?? Przecież
chlopaki sie staraja jak moga. Zrą glony. Likwidują gnijące części roslin.
Pewnie, ze do nadmiaru nie wolno doprowadzic ale pelna eksterminacja to dla
mnie glupota. Nie dosc, ze jest to praktycznie nie mozliwe to czemu ma to
sluzyc?

--
Andrzej Vader Łódź
***@poczta.onet.pl
"Gdzie roślin kupa, tam ślimakom rośnie dupa"
Użytkownik "Lord Paszka"
Lord Paszka
2003-12-08 15:33:02 UTC
Permalink
Post by Andrzej Vader
Ja przepraszam, ale co Wy macie do slimaków? Dlaczego wstrętne?? Przecież
chlopaki sie staraja jak moga. Zrą glony. Likwidują gnijące części roslin.
Pewnie, ze do nadmiaru nie wolno doprowadzic ale pelna eksterminacja to dla
mnie glupota. Nie dosc, ze jest to praktycznie nie mozliwe to czemu ma to
sluzyc?
Powiedzenie, że każdemu muszą odpowiadać ślimaki jest pewnym ograniczeniem
myślenia autora takiego zdania. Nie każdy chce mieć ślimaki w swoim akwarium.

Lord Paszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-08 16:22:39 UTC
Permalink
Post by Lord Paszka
Post by Andrzej Vader
Ja przepraszam, ale co Wy macie do slimaków? Dlaczego wstrętne?? Przecież
chlopaki sie staraja jak moga. Zrą glony. Likwidują gnijące części roslin.
Pewnie, ze do nadmiaru nie wolno doprowadzic ale pelna eksterminacja to dla
mnie glupota. Nie dosc, ze jest to praktycznie nie mozliwe to czemu ma to
sluzyc?
Powiedzenie, że każdemu muszą odpowiadać ślimaki jest pewnym
ograniczeniem myślenia autora takiego zdania.
1. Autor powyzszego zdaniaw zadnym jego miejscu nie napisal ze KAZDEMU MUSZA
odpowiadac slimaki
2. IMO natomiast Twoje zdanie wynika z pewnych ograniczen - chocby
poznawczych

Zebys nie popadl w tym samo-ograniczaniu sie w rozleniwie mam do Ciebie
prosbe: wskaz naturalny zbiornik wodny, w ktorym wystepuja ryby, ktore
hodujemy w akwariach, a w ktorym nie wystepuja... slimaki :)
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O MALAWI: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Lord Paszka
2003-12-09 07:59:04 UTC
Permalink
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Zebys nie popadl w tym samo-ograniczaniu sie w rozleniwie mam do Ciebie
prosbe: wskaz naturalny zbiornik wodny, w ktorym wystepuja ryby, ktore
hodujemy w akwariach, a w ktorym nie wystepuja... slimaki :)
Więc i Ty odpowiedz mi na jedno pytanie: Czy akwarium będzie kiedyś
zbiornikiem naturalnym? Co byś nie robił i jakbyś się nie starał zawsze
będzie to tylko akwarium ....

Lord Paszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Tynio
2003-12-09 08:22:28 UTC
Permalink
Ja przepraszam, ale co Wy macie do slimaków? Dlaczego wstretne??
Przeciez chlopaki sie staraja jak moga. Zra glony. Likwiduja gnijace
czesci roslin. Pewnie, ze do nadmiaru nie wolno doprowadzic ale
pelna eksterminacja to dla mnie glupota. Nie dosc, ze jest to
praktycznie nie mozliwe to czemu ma to sluzyc?
I moze masz racje ale nie we wszystkich wypadkach
Ja mam swiderki i jest wszystko OK

Ale moj bratanek z roslinami otrzymal jako gratis jakies inne
slimaczki (zatoczaki czy jakos tak )
Spoko na poczatku bylo tylko kilka i jadly sobie tylko zdnile roslinki ale po pewnym czasie zaczely
sie monozyc na potege i zjadly my prawie wszystkie rosliny zostalo mu tylko kilka roslin
i nie moze tego wytepic.

Ciesze sie ze ja mam tylko swoje swiderki :)

Tynio

Pozdrawiam
Ja(cek)
2003-12-09 09:16:48 UTC
Permalink
Post by Tynio
Ale moj bratanek z roslinami otrzymal jako gratis jakies inne
slimaczki (zatoczaki czy jakos tak )
Spoko na poczatku bylo tylko kilka i jadly sobie tylko zdnile roslinki ale
po pewnym czasie zaczely
Post by Tynio
sie monozyc na potege i zjadly my prawie wszystkie rosliny zostalo mu tylko kilka roslin
i nie moze tego wytepic.
Witam
mi pomogła ampularia która skutecznie ogranicza ilość jaj innych ślimaków.
Trzeba tylko pilnowac by ampularii nie było za dużo ;)

Pozdrawiam
Ja(cek)
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 13:57:24 UTC
Permalink
Post by Tynio
Ale moj bratanek z roslinami otrzymal jako gratis jakies inne
slimaczki (zatoczaki czy jakos tak )
Spoko na poczatku bylo tylko kilka i jadly sobie tylko zdnile roslinki ale
po pewnym czasie zaczely
Post by Tynio
sie monozyc na potege i zjadly my prawie wszystkie rosliny zostalo mu tylko kilka roslin
i nie moze tego wytepic.
Odnosnie zatoczkow to zapraszam do poznanskiej Palmiarni gdzie mozna
zobaczyc jedne z najladniejszych roslinnych akwa w Polsce. W kazdym z nich
jest multum slimakow - takze zatoczkow i rozdetek. I co o nicj sadze
pracownicy palmiarni? Goraco je sobei chwaa, gdyz dzieki nim maja mniej
pracy przy obsludze zbiornikow (wyciaganiu wiednacych kawalkow roslin itd).

IMO Twojemu bratankowi padaly roslinki i slimaki je zjadaly, a on mylnie
odbieral to jako pozeranie zdrowych roslin.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
2003-12-09 14:18:27 UTC
Permalink
Użytkownik Krzysztof M. Kazmierczak / redKK napisał:
[ciach]
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
IMO Twojemu bratankowi padaly roslinki i slimaki je zjadaly, a on mylnie
odbieral to jako pozeranie zdrowych roslin.
No własnie, to jak to jest z zatoczkami - jedzą żywe rośliny, czy
nie? Bo różne opinie słyszałem.
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
--
Pozdrawiam
Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
_/ To rzekłszy krok pierwszy zrobił w Szczygi stronę \_
\____ Wśród burzy jej włosów znajdując koronę... ___/
_/ http://krapki.prv.pl http://dulbeb.prv.pl \_
\____ dulbeb<atat>poczta.onet.pl ______ GG:88806 ___/
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 08:40:28 UTC
Permalink
Post by Andrzej 'Dulbeb' Kinastowski
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
IMO Twojemu bratankowi padaly roslinki i slimaki je zjadaly, a on mylnie
odbieral to jako pozeranie zdrowych roslin.
No własnie, to jak to jest z zatoczkami - jedzą żywe rośliny, czy
nie? Bo różne opinie słyszałem.
Odpisalem obszerniej w jednym z postow wyzej - zerknij prosze
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
@r2r
2003-12-08 15:19:14 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
To sie do nich przyzwyczaj. Nie przekarmiaj ryb to nie bedą sie mnożyć w
nieskończonośc, a ich populacja bedzie na stałym, akceptowalnym poziomie.
Tak jest u mnie. Slimaki sa pełnoprawnymi mieszkancami moich zbiorników.

Pozdrawiam!
--
.+'''+. .+'''+. .+'''+.
<<<<** @r2r ***@usun-to.symboliczna.net **>>>>
'+.,.+' '+.,.+' '+.,.+'
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-08 23:27:40 UTC
Permalink
Post by @r2r
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
To sie do nich przyzwyczaj. Nie przekarmiaj ryb to nie bedą sie mnożyć w
nieskończonośc, a ich populacja bedzie na stałym, akceptowalnym poziomie.
Tak jest u mnie. Slimaki sa pełnoprawnymi mieszkancami moich zbiorników.
No wlasnie. Ze slimaczkami mozna spoko wytrzymac i korzystac z ich obecnosci
w akwa.

Niestety, wielu akwarystow robi z nich ofiary swoich bledow (przekarmiania i
malej dbalosci o podloze) hodowlanych :((( Ofiary smiertlene...
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
WoJ
2003-12-09 06:24:19 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Bardzo dobrym i naturalnym (wszak w naturze tak sie to włąśnie dzieje) jest
wpuszczenie do akwarium minimum 2 bocji wspaniałaych. Później należy tylko
czekać. Po pewnym czasie problem slimaków sam się rozwiązuje, a i rybka jest
piękna :).
WoJ
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 13:51:00 UTC
Permalink
Post by WoJ
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Bardzo dobrym i naturalnym (wszak w naturze tak sie to włąśnie dzieje) jest
wpuszczenie do akwarium minimum 2 bocji wspaniałaych.
Wiesz moze gdzie wystepuja bocje? A wiez moze takze gdzie wystepuja slimaki?
Jesli znasz odpowiedzi na te pytania, to dlaczego piszesz takie hmmm...
banialuki jak wyzej?

Trzecia banialuka jest polecanie bocji , ktore nadaje sie tylko do duzych
zbiornikow, a czartka - 2 bocji, podczas gdy powinny byc przynajmneij trzy
zeby czuly sie dobrze.
Post by WoJ
Później należy tylko
czekać. Po pewnym czasie problem slimaków sam się rozwiązuje, a i rybka jest
piękna :).
Sa piekne, jesli maja odpowiednio duzy zbiornik i hodowane sa w warunkacj
im odpowiadajacych.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Waldeusz
2003-12-09 14:16:39 UTC
Permalink
W artykule news:br4k5d$53s$***@topaz.icpnet.pl,
niejaki(a): Krzysztof M. Kazmierczak / redKK z adresu
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Sa piekne, jesli maja odpowiednio duzy zbiornik i hodowane sa w
warunkacj im odpowiadajacych.
Slimaki tez moga byc piekne, jesli sie odpowiednio na nie spojrzy :)

Ps.
Corka ma malutki zbiorniczek gdzie same slimaczki mieszkaja

Pozdrawiam
Waldeusz
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 08:44:16 UTC
Permalink
Post by Waldeusz
Slimaki tez moga byc piekne, jesli sie odpowiednio na nie spojrzy :)
Wlasnie :) Tylko czesto truidno pokonac ta bariere "odpowiedniego spojzenia"
to jest zauwazenai w slimakach zwierzat, pelnoprawnych uczestnikow wodnych
ekosystemow.
Post by Waldeusz
Ps.
Corka ma malutki zbiorniczek gdzie same slimaczki mieszkaja
Tak trzymac :)

Ja mam osobne akwa z marisami (gdyz te akurat nie moga byc trzymane tak
gdzie sa roslinki) i paludarium, w korym slimaki stanowia 90 % obsady :)
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
WoJ
2003-12-10 06:50:54 UTC
Permalink
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Wiesz moze gdzie wystepuja bocje? A wiez moze takze gdzie wystepuja slimaki?
Jesli znasz odpowiedzi na te pytania, to dlaczego piszesz takie hmmm...
banialuki jak wyzej?
(Bleeker, 1852). Występuje na Sumatrze i Borneo. Dorasta do około 30 cm
długości (w akwarium rzadko osiąga 15 cm). Prowadzi głównie nocny tryb
życia, choć czasami jest aktywna także w dzień. Optymalna temperatura
24-30°C, pH 6-7. Wskazana częsta częściowa podmiana wody. Żywi się m.in.
ślimakami. Praktycznie nie rozmnażana w niewoli. (Za akwa foto)... A co może
slimaczki to tylko w Polsce występują?
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Trzecia banialuka jest polecanie bocji , ktore nadaje sie tylko do duzych
zbiornikow, a czartka - 2 bocji, podczas gdy powinny byc przynajmneij trzy
zeby czuly sie dobrze.
Tak, literatura pisze, że pojedyńcza ginie, ja kupiłem trzy i jedna (z jakąś
wadą gegetyczną, bo nie rosła) zginęła. Miałem przez długi czas dwie (może
rok), zanim im dokupiłem trzecią i czuły się świetnie, ta trzecia była przez
długi czas odrzucana jako towarzystwo, przez dwie pozostałe. Moje bocje nie
dostały nigdy nawet ospy :). rzeczywiście bocje polecane są do zbiorników od
100l, czyli znowu nie tak dużych. Moje żyją w 50l i czują się dobrze. Kiedy
zauważę, że dzieje im się krzywda, to przekaże je do 250l u kolegi, a swoje
zrobiły. No, ale skoro Pan Redaktor napisał, to na pewno nie mam racji i te
dwa lata, które bocje są u mnie oraz oczyszczenie akwa ze ślimaków, to
bzdura!
WoJ
deepblue
2003-12-10 07:50:54 UTC
Permalink
Post by WoJ
Tak, literatura pisze, że pojedyńcza ginie, ja kupiłem trzy i jedna
(z jakąś wadą gegetyczną, bo nie rosła) zginęła. Miałem przez długi
czas dwie (może rok), zanim im dokupiłem trzecią i czuły się
świetnie, ta trzecia była przez długi czas odrzucana jako
towarzystwo, przez dwie pozostałe. Moje bocje nie dostały nigdy nawet
ospy :). rzeczywiście bocje polecane są do zbiorników od 100l, czyli
znowu nie tak dużych. Moje żyją w 50l i czują się dobrze. Kiedy
zauważę, że dzieje im się krzywda, to przekaże je do 250l u kolegi, a
swoje zrobiły.
Wszędzie piszą, że *minimum* to 100 l ale Ty wiesz lepiej? 3 bocje to też
tylko minimum. Skąd będziesz wiedział, ze już czas je przenieść do wiekszego
akwa - jak przestaną rosnąć? Wtedy raczej będzie juz za późno...
Post by WoJ
No, ale skoro Pan Redaktor napisał, to na pewno nie
mam racji i te dwa lata, które bocje są u mnie oraz oczyszczenie akwa
ze ślimaków, to bzdura!
Nie, nie masz racji.
Szkoda, że traktujesz ryby przedmiotowo - co z tego, że odślimaczyły akwa,
skoro nie mają dobrych warunków. Takie podejście do ryb nie ma nic wspólnego
z akwarystyka.
To, ze trzymasz ryby w nieodpowiednich warunkach to twoja sprawa, ale
przynajmniej nie polecaj tego innym...

BTW Ile urosły Ci te bocje(jakie?) przez dwa lata i jakiej są wielkości?
--
deepblue
WoJ
2003-12-10 11:46:31 UTC
Permalink
Post by deepblue
Wszędzie piszą, że *minimum* to 100 l ale Ty wiesz lepiej? 3 bocje to też
tylko minimum. Skąd będziesz wiedział, ze już czas je przenieść do wiekszego
akwa - jak przestaną rosnąć? Wtedy raczej będzie juz za późno...
Nie, nie masz racji.
Szkoda, że traktujesz ryby przedmiotowo - co z tego, że odślimaczyły akwa,
skoro nie mają dobrych warunków. Takie podejście do ryb nie ma nic wspólnego
z akwarystyka.
To, ze trzymasz ryby w nieodpowiednich warunkach to twoja sprawa, ale
przynajmniej nie polecaj tego innym...
Pytanie skąd wiesz, ze jak ryby przestaja rosnąć to stają się nieszczęśliwe?
Za późno na co? Wszyscy obserwujemy swoje rybki i widzimy czy jest im dobrze
czy nie! Nie oceniam szczęścia tych ryb na podstawie ich wielkości! Nie
hoduje ich na kilogramy i nie chodzi mi o uzyskanie jak największej masy
rzeźnej. Ja nie jestem ze wsi i rybki to nie jest dla mnie żywiec! Bocje to
nie karpie na święta. Jeśli tak do tego podchodzisz to hodowanie ryb w
akwarium jest juz dla nich męką, ponieważ nie są w swoim narutalnym
srodowisku. Akwarium to nic innego jak zoo. I ludzie z taką wrażliwością
hodują rybki?!
Post by deepblue
BTW Ile urosły Ci te bocje(jakie?) przez dwa lata i jakiej są wielkości?
Nie mierzyłem ich dokładnie ale sporo urosły, tyle, że też nie jest to
miernik niczego. Kolega ma 250l, bocje hoduje dłużej i są bardzo różnych
rozmiarów. Sądzę, że miernikiem ich zadowolenia z warunków jest przede
wszystkim to czy im się smieją pyski, a moim sie śmieją.
WoJ
deepblue
2003-12-10 19:30:41 UTC
Permalink
Post by WoJ
Pytanie skąd wiesz, ze jak ryby przestaja rosnąć to stają się nieszczęśliwe?
Za późno na co? Wszyscy obserwujemy swoje rybki i widzimy czy jest im dobrze
czy nie!
Oczywiście, tylko z trafnością tej oceny bywa różnie. Duzy wpływ na tą ocenę
mają np poglądy właściciela nt wielkości akwa dla konkretnego gatunku -
często jest to właśnie takie akwa na ile starczy miejsca w domu, zasobów
portfela lub innego widzimisię...
Post by WoJ
Nie oceniam szczęścia tych ryb na podstawie ich wielkości!
Szkoda, często jest to dobry wskaźnik prawidłowości rozwoju ryby i
właściwych warunków w akwa.
Post by WoJ
Nie
hoduje ich na kilogramy i nie chodzi mi o uzyskanie jak największej masy
rzeźnej. Ja nie jestem ze wsi i rybki to nie jest dla mnie żywiec! Bocje to
nie karpie na święta. Jeśli tak do tego podchodzisz to hodowanie ryb w
akwarium jest juz dla nich męką, ponieważ nie są w swoim narutalnym
srodowisku. Akwarium to nic innego jak zoo. I ludzie z taką wrażliwością
hodują rybki?!
LOL. Widzę, ze lubisz odwracać kota ogonem... Skoro nie rozumiesz (lub nie
chcesz zrozumieć) to postaram się to wytłumaczyć prościej;-)
Każdy gatunek ryby dorasta w naturze do określonych rozmiarów. Przeważnie te
ryby w akwa nie osiągaja takich rozmiarów z powodu ograniczenia przestrzeni,
niezbyt stabilnych lub zbyt stabilnych warunków w akwa, nieodpowiednich
parametrów wody i pokarmu. I tak jest również np z bocjami wspaniałymi - w
naturze ok 30 cm, w akwa do max 15-20 cm.
Dlatego też stosuje się pojęcie *minimalnych* wymiarów akwa dla określonego
gatunku - po to by ryby miały *minimum* warunków pozwalających na w miarę
normalny rozwój i osiągnięcie w *miarę* *normalnych* rozmiarów.
Wymiary akwa dla określonych gatunków ryb zostały oszacowane na podstawie
doświadczeń wielu akwarystów którzy obserwowali te ryby wiele lat. I
tendencja odnośnie rozmiarów akwa jest raczej wzrostowa, po prostu te
doświadczenia wykazują, że ryby są zdrowsze i lepiej się rozwijają w
większych akwa...
Post by WoJ
Post by deepblue
BTW Ile urosły Ci te bocje(jakie?) przez dwa lata i jakiej są wielkości?
Nie mierzyłem ich dokładnie ale sporo urosły, tyle, że też nie jest to
miernik niczego. Kolega ma 250l, bocje hoduje dłużej i są bardzo różnych
rozmiarów. Sądzę, że miernikiem ich zadowolenia z warunków jest przede
wszystkim to czy im się smieją pyski, a moim sie śmieją.
No tak, wieloletnie doświadczenia akwarystów i naukowców biorą w łeb skoro
Twoim rybom śmieją się pyski (cokolwiek to znaczy)
Różnica między akwarystą a posiadaczem rybek jest taka, że akwarysta stara
się zapewnić rybom optymalne warunki, a posiadacz rybek zapewnia takie
warunki sobie...

BTW Co do mojej wrażliwości, to jest zbyt duża żeby patrzeć jak dorabiasz
teorię na swoje potrzeby, jak w Twoim poście ;P
--
deepblue
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 09:06:11 UTC
Permalink
"deepblue" napisał:
(...)
Post by deepblue
Różnica między akwarystą a posiadaczem rybek jest taka, że akwarysta stara
się zapewnić rybom optymalne warunki, a posiadacz rybek zapewnia takie
warunki sobie...
Amen! :)
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

Jader
2003-12-11 08:15:54 UTC
Permalink
Post by WoJ
rozmiarów. Sądzę, że miernikiem ich zadowolenia z warunków jest przede
wszystkim to czy im się smieją pyski, a moim sie śmieją.
Heh, pies jak szczerzy kły to też wygląda jak by się uśmiechał :)

Jader
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 09:04:58 UTC
Permalink
Post by Jakub Albiñski
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Wiesz moze gdzie wystepuja bocje? A wiez moze takze gdzie wystepuja
slimaki?
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Jesli znasz odpowiedzi na te pytania, to dlaczego piszesz takie hmmm...
banialuki jak wyzej?
(Bleeker, 1852). Występuje na Sumatrze i Borneo. Dorasta do około 30 cm
długości (w akwarium rzadko osiąga 15 cm)
Mylisz sie. Osiagaja takie rozmiary bez problemow jesli zapewni im sie
wlasciwe warunki - a takich zwykle nie maja, IMO w znacznje meirze z uwagi
na takie opinie, jakie rozpowszechniasz (bedac zapewne takze ofiara innych
podobnych piewcow "bocji na slimaki"). To wspaniale, dlugowieczne ryby.
Jesli nie wierzysz, ze moga w akwarium dorosnac do takich rozmiarow
zapraszam do sklepu Bartka Latosa - tam w akwa dekoracyjnym plywaja bocje
wspaniale dlugosci 25 cm (albo i wiecej). Znam kilka osob, ktore maja
podobne egzemplarze - ale nie w zbiornikach 50 czy 100 l...
Post by Jakub Albiñski
Prowadzi głównie nocny tryb
życia, choć czasami jest aktywna także w dzień.
To tez niescislosc. Zaaklimatyzowane, NAPRAWDE dobrze czujace sie bocje sa
aktywne w akwa w dzien.
Post by Jakub Albiñski
Optymalna temperatura
24-30°C, pH 6-7. Wskazana częsta częściowa podmiana wody. Żywi się m.in.
ślimakami. Praktycznie nie rozmnażana w niewoli. (Za akwa foto)... A co może
slimaczki to tylko w Polsce występują?
Nie prosilem o cytowanie zrodel, tylko o porownanie arealu wystepowania.
Bocje zyja tylko na kilku malych wyspach, natomiast slimaki niemal (z
wylaczeniem akich skrajnosic jak gorace zrodla) we wszystkich wodach naszego
globu. Z tego porownania takze wynika, ze nie jest wskazane wrzucac bocji do
kazdego akwa, bo ile z nich ma cos wspolnego z wodami z Borneo czy Sumatry?
Post by Jakub Albiñski
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Trzecia banialuka jest polecanie bocji , ktore nadaje sie tylko do duzych
zbiornikow, a czartka - 2 bocji, podczas gdy powinny byc przynajmneij trzy
zeby czuly sie dobrze.
Tak, literatura pisze, że pojedyńcza ginie,
Nie spotkalem sie z tym. Natomiast czytalem o tym, ze pojedyncze marnieja,
staja sie plochliwe, zestresowane, moga byc agresywne w stosunu do inych ryb
itd.
Post by Jakub Albiñski
(...) Miałem przez długi czas dwie (może
rok), zanim im dokupiłem trzecią i czuły się świetnie, ta trzecia była przez
długi czas odrzucana jako towarzystwo, przez dwie pozostałe. Moje bocje nie
dostały nigdy nawet ospy :) rzeczywiście bocje polecane są do zbiorników
od
Post by Jakub Albiñski
100l
Wspaniale w 100 l? To na poczatek ich hodowli. Po 2-3 latach przestaja w nim
rosnac
Post by Jakub Albiñski
, czyli znowu nie tak dużych. Moje żyją w 50l i czują się dobrze.
To bardzo subiektywne pojecie "dobrze" - jak juz zwrocil Ci uwage w madrym
poscie deepblue... Podpisuje sie pod nim wssystkim pletwami.
Post by Jakub Albiñski
Kiedy zauważę, że dzieje im się krzywda, to przekaże je do 250l u kolegi,
Z takim podejsciem jak masz, mozesz tego nie zauwazyc... chociaz oczywiscie
zycze Ci, by stalo sie inaczej.
Post by Jakub Albiñski
(...) No, ale skoro Pan Redaktor napisał, to na pewno nie mam racji i te
dwa lata, które bocje są u mnie oraz oczyszczenie akwa ze ślimaków, to
bzdura!
"Pan Redaktor" (jesli juz chcesz mnie obrazic) zareagowal tylko na
bezkrytyczne polecanie bocji jako remedium na slimaki. Szkoda tych pieknych
ryb skazywac na poniewierke w nieodpowiednich dla nich (bardzo czesto)
warunkach.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-08 16:17:56 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
Obrzydlistwo? To takie zwierzeta jak inne. Ciekawe i pozyteczne.
Post by iwkasmo
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.
Proponuje kolezanko zebys polala sobie wrzatkiem reke (albo dowolna inna
czesc ciala). Moze chwile odpoczynku po wizycie na pogotowiu lub w szpitalu
pozwola Ci wzbudzic w sobie refleksje nad swoim postepowaniem. Slimak jest
takim samym zywym, czujacym, organizmem jak ryby, koty, psy, a nawet Ty. Z
pewnoscia nie chcialbys by ktos potraktowal Ciebie wrzatkiem...
Post by iwkasmo
Czy jest jakiś preparat na to ?
... lub trucizna :(((
Post by iwkasmo
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się rozmnażają.
Bo im stwarzasz do tego warunki. Plagi slimakow to niemal zawsze efekt
przekarmiania ryb i niewystarczajacej dbalosci o czystosc podloza.
Post by iwkasmo
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Jeszcze o takim przypadku nie slyszalem.
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Zamiast stresowac sie brakiem pomyslow na zabijanie, poswiec troche
czasu na poznanie organizmow, ktore eksterminowalas. A jesli je poznasz:
- zauwazysz jakimi ciekawymi sa stworzeniami,
- dostrzezesz, ze sa pozyteczne w akwarium,
- bedziesz potrafila w naturalny sposob kontrolowac ich populacje.

Czego szczerze - i bez polewania reki wrzatkiem - zycze :)

P.S. Mam slimaki w kazdym akwarium (a nawet jedno akwarium tylko dla nich),
w tym takze w gesto zarosnietym paludarium, w ktorym nawet dbaja o rownowage
bio zastepujac... filtr. Nigdy zadnego nie zabilem, nigdy tez nie
doswiadczylem slimaczanej plagi, wrecz przeciwnie, nieraz musialem wkladac
wysilek w odbudowanie populacji slimakow.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Jakub Albiñski
2003-12-08 21:15:17 UTC
Permalink
jestes pajac
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Post by iwkasmo
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
Obrzydlistwo? To takie zwierzeta jak inne. Ciekawe i pozyteczne.
Post by iwkasmo
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.
Proponuje kolezanko zebys polala sobie wrzatkiem reke (albo dowolna inna
czesc ciala). Moze chwile odpoczynku po wizycie na pogotowiu lub w szpitalu
pozwola Ci wzbudzic w sobie refleksje nad swoim postepowaniem. Slimak jest
takim samym zywym, czujacym, organizmem jak ryby, koty, psy, a nawet Ty. Z
pewnoscia nie chcialbys by ktos potraktowal Ciebie wrzatkiem...
Post by iwkasmo
Czy jest jakiś preparat na to ?
... lub trucizna :(((
Post by iwkasmo
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się
rozmnażają.
Bo im stwarzasz do tego warunki. Plagi slimakow to niemal zawsze efekt
przekarmiania ryb i niewystarczajacej dbalosci o czystosc podloza.
Post by iwkasmo
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Jeszcze o takim przypadku nie slyszalem.
Post by iwkasmo
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Zamiast stresowac sie brakiem pomyslow na zabijanie, poswiec troche
- zauwazysz jakimi ciekawymi sa stworzeniami,
- dostrzezesz, ze sa pozyteczne w akwarium,
- bedziesz potrafila w naturalny sposob kontrolowac ich populacje.
Czego szczerze - i bez polewania reki wrzatkiem - zycze :)
P.S. Mam slimaki w kazdym akwarium (a nawet jedno akwarium tylko dla nich),
w tym takze w gesto zarosnietym paludarium, w ktorym nawet dbaja o rownowage
bio zastepujac... filtr. Nigdy zadnego nie zabilem, nigdy tez nie
doswiadczylem slimaczanej plagi, wrecz przeciwnie, nieraz musialem wkladac
wysilek w odbudowanie populacji slimakow.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
deepblue
2003-12-09 09:02:13 UTC
Permalink
Post by Jakub Albiñski
jestes pajac
Może byś się powstrzymał od podobnych epitetów?
--
deepblue
k***@e_sbp.net
2003-12-08 18:25:57 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Witam!
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.Czy jest jakiś preparat na to ?
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się rozmnażają.
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Pozdrowienia.
Możliwe, że jestem osamotniony, ale też nie przepadam za ślimakami,
wyłączając ampularie. Też miałem ich sporo, wyjmowanie garści co jakiś czas
również przestało mnie bawić. Dobrym środkiem jest Limna-Tox Tropicala. Ale
nie wolno, albo przynajmniej nie powinno się go dolewać do wody gdzie są
ryby. Możesz wyjąc wszystko i wymoczyć w roztworze Limna-Toxu (oprócz ryb
;-). Zbiornik umyć. Po jakimś czasie działania"gołego zbiornika" - tylko z
filtrem i rybami, znowu wybrać i usunąć powstałe "z nikąd" ślimaki. Ja tak
zrobiłem, kilka jednak się ostało. Zmieniłem obsadę, a do nowej pasują bocje
striaty, po dwóch dnia, nie widzę już ślimaków, a miłe bocjo-dźwięki
słyszałem.
Pozdrawiam,
Kuba
___________________________________________
Przy ataku na priv zamień "_" na "-" w adresie mailowym
fafek
2003-12-08 21:14:33 UTC
Permalink
Post by iwkasmo
Witam!
Chciałabym się zapytać czy ktoś wie jak mogę usunąć to obrzydlistwo!
wyjmowałam z akwarium rybki, zalewałam slimaki wrządkiem a one nadal
żyły.Czy jest jakiś preparat na to ?
Te ochydne ślimaki są chyba nie zniszczalne i bardzo szybko się rozmnażają.
Jak będę tak robić to mi wszystkie rybki pozdychają.
Pomużcie mi bo się z nimi użeram juz rok i wszystko na nic.
Pozdrowienia.
Pomimo wypowiedzi typu "slimaki to nasi przyjaciele" ja jestem jednak za
"kontrola populacji", ja ze slimakami nie mam problemu, jednak od czasu do
czasu jest ich "troszke" wiecej niz normalnie... wtedy wystarczy na noc
wrzucic do akwa sparzony lisc salaty, a nad ranem wylowic lisc, wraz z grupa
amatorow salaty :))) po prostu taka zbiorka w jednym miejscu. Rozwiazenie o
tyle dobre ze nie trzeba zadnych chemikaliow, czesc slimakow i tak zostanie
w akwa, wiec jako narzedzie kontroli populacji salata swietnie sie sprawdza

pozdro
fafek
Jakub Albiñski
2003-12-08 21:23:37 UTC
Permalink
a tak w ogole czy warto miec slimaki?

za i przeciw
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-08 23:23:25 UTC
Permalink
Post by Jakub Albiñski
a tak w ogole czy warto miec slimaki?
za i przeciw
Gdybys czytal posty, zamiast obrazac ludzi - juz mialbys odpowiedz na
pytanie ZA.

P.S. Nie rzucaj pajacy na wiatr ;P
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
Jakub Albiñski
2003-12-08 23:47:00 UTC
Permalink
chodzilo o ten wrzatek , ktorego dziewczyna uzyla, a ty stanoles w obronie
slimakow ;) a co za tym idzie skarciles ja zeby sama sie nim oblala
........To juz dla mnie przegiecie
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Post by Jakub Albiñski
a tak w ogole czy warto miec slimaki?
za i przeciw
Gdybys czytal posty, zamiast obrazac ludzi - juz mialbys odpowiedz na
pytanie ZA.
P.S. Nie rzucaj pajacy na wiatr ;P
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 00:27:09 UTC
Permalink
Post by Jakub Albiñski
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Post by Jakub Albiñski
a tak w ogole czy warto miec slimaki?
za i przeciw
Gdybys czytal posty, zamiast obrazac ludzi - juz mialbys odpowiedz na
pytanie ZA.
chodzilo o ten wrzatek , ktorego dziewczyna uzyla, a ty stanoles w obronie
slimakow ;) a co za tym idzie skarciles ja zeby sama sie nim oblala
Przegieciem jest mordowanie i to przy uzyciu metod dalekich od tzw.
humanitarnych.
Zapewne opor Twoj wzbudziloby polewanie wrzatkiem psa czy kota. A w czym od
tego jest "lepsze" gotowanie na zywca slimakow?
Post by Jakub Albiñski
........To juz dla mnie przegiecie
IMO juz lepiej sobie reke poparzyc. Czasem droga po rozum do glowa bywa
bolesna, ale warto ja odbyc.

BTW oczywiscie moja dosyc drastyczna rada mial sluzyc wylacznie wzbudzeniu
refleksji nad postepowaniem kolezanki.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca
Lord Paszka
2003-12-09 08:14:31 UTC
Permalink
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
IMO juz lepiej sobie reke poparzyc. Czasem droga po rozum do glowa bywa
bolesna, ale warto ja odbyc.
... a co przykrego Ciebie w życiu spotkało, że dajesz teraz takie rady ?????

Lord Paszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
WoJ
2003-12-09 08:22:39 UTC
Permalink
Post by Lord Paszka
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
IMO juz lepiej sobie reke poparzyc. Czasem droga po rozum do glowa bywa
bolesna, ale warto ja odbyc.
... a co przykrego Ciebie w życiu spotkało, że dajesz teraz takie rady ?????
Ale po co te wszystkie tyrady. Po co się znęcać na zwierzaczkami. Tylko i
wyłącznie natura - bocje, bocje. One to zrobią tak jak to robi natura. Co
niektórzy apeluja do nas, żeby nie zjadać zwierzątek, bo je to boli. Ale co
innego się dzieje w naturze? Każde zwierze poluje i zjada inne zwierze. Czy
to dla tych zjadanych jest przyjemne? Nie sądzę. Oczywiście człowiek nie
powinien byc okrutny.
WoJ
Jader
2003-12-09 08:49:27 UTC
Permalink
Post by WoJ
Ale po co te wszystkie tyrady. Po co się znęcać na zwierzaczkami. Tylko i
wyłącznie natura - bocje, bocje. One to zrobią tak jak to robi natura. Co
Tyle, że po prostu nie do każdego akwarium pasują bocje (podobnie jak
ślimaki zresztą).

Jader
deepblue
2003-12-09 09:16:51 UTC
Permalink
Post by WoJ
?????
Ale po co te wszystkie tyrady. Po co się znęcać na zwierzaczkami.
Tylko i wyłącznie natura - bocje, bocje. One to zrobią tak jak to
robi natura. Co niektórzy apeluja do nas, żeby nie zjadać zwierzątek,
bo je to boli. Ale co innego się dzieje w naturze? Każde zwierze
poluje i zjada inne zwierze. Czy to dla tych zjadanych jest
przyjemne? Nie sądzę. Oczywiście człowiek nie powinien byc okrutny.
WoJ
Bocje nie nadaja sie do każdego akwa, a już do akwa gdzie jest dużo
ślimaków napewno nie.
Dużo ślimaków = przekarmienie, mało stabilne warunki, prawdopodobnie wysokie
NO3 - wprowadzenie bocji(a to ryba stadna) tyko to pogorszy.
Masz rację - tylko i wyłacznie natura: wystarczy ograniczyć karmienie, ew
wprowadzic okresowe głodówki i populacja ślimaków sama spadnie. Ryby równiez
będą w lepszej kondycji i zadowolone z poprawy jakości wody.
Traktowanie bocji jako remedium na ślimaki niespecjalnie mi sie podoba - to
piękne, inteligentne ryby, warte trzymania ich dla nich samych.
--
Pozdrawiam

deepblue
WoJ
2003-12-09 10:35:57 UTC
Permalink
Post by deepblue
wprowadzic okresowe głodówki i populacja ślimaków sama spadnie. Ryby równiez
będą w lepszej kondycji i zadowolone z poprawy jakości wody.
Traktowanie bocji jako remedium na ślimaki niespecjalnie mi sie podoba - to
piękne, inteligentne ryby, warte trzymania ich dla nich samych.
Jest to bardzo słuszny pogląd, z którym trudno się nie zgodzić. Nie bardzo
wierzę
jednak, że populację ślimaków można ograniczyć skutecznie przez ograniczenie
karmienia. Boję się, że w ten sposób ograniczy sie też populację ryb. Jeśli
rybki się wyżywią to i slimaki. Ja miałem inwazję ślimaków zawleczonych z
roślinkami i dopiero wprowadzenie bocji załatwiło skutecznie (choć nie od
razu) problem. Moje bocje nigdy nie chorowały, nawet na ospę (bez której
ponoć się nie obejdzie), są to piękne rybki i ostatnie, których bym sie
pozbył. Bardzo się cieszę, że sprzedawca mnie na nie namówił.
Pozdrawiam
WoJ
deepblue
2003-12-09 11:36:54 UTC
Permalink
Post by WoJ
Jest to bardzo słuszny pogląd, z którym trudno się nie zgodzić. Nie
bardzo wierzę
jednak, że populację ślimaków można ograniczyć skutecznie przez
ograniczenie karmienia. Boję się, że w ten sposób ograniczy sie też
populację ryb. Jeśli rybki się wyżywią to i slimaki. Ja miałem
inwazję ślimaków zawleczonych z roślinkami i dopiero wprowadzenie
bocji załatwiło skutecznie (choć nie od razu) problem. Moje bocje
nigdy nie chorowały, nawet na ospę (bez której ponoć się nie
obejdzie), są to piękne rybki i ostatnie, których bym sie pozbył.
Bardzo się cieszę, że sprzedawca mnie na nie namówił.
Pozdrawiam
WoJ
Wystarczy karmić ryby małymi porcjami, tak żeby większość pokarmu była
zjadana zanim dotrze do dna.
--
Pozdrawiam

deepblue
WoJ
2003-12-09 12:22:19 UTC
Permalink
Post by deepblue
Wystarczy karmić ryby małymi porcjami, tak żeby większość pokarmu była
zjadana zanim dotrze do dna.
A kiryski bidulkli co będą jadły? :)
Zartuję, tak własnie karmię, ale moje kiryski już od dawna pływają po
powierzchni i zbierają bardzo skutecznie żarcie z powierzchni wody.
WoJ
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 14:00:28 UTC
Permalink
Post by deepblue
Post by deepblue
wprowadzic okresowe głodówki i populacja ślimaków sama spadnie. Ryby
równiez
Post by deepblue
będą w lepszej kondycji i zadowolone z poprawy jakości wody.
Traktowanie bocji jako remedium na ślimaki niespecjalnie mi sie podoba -
to
Post by deepblue
piękne, inteligentne ryby, warte trzymania ich dla nich samych.
Jest to bardzo słuszny pogląd, z którym trudno się nie zgodzić. Nie bardzo
wierzę
jednak, że populację ślimaków można ograniczyć skutecznie przez ograniczenie
karmienia. Boję się, że w ten sposób ograniczy sie też populację ryb.
Calkowicie niepotrzebne obawy. Wystarczy karmic ryby tak, by jedzenie nie
walalo sie po akwa.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 13:58:46 UTC
Permalink
Post by deepblue
Post by WoJ
Ale po co te wszystkie tyrady. Po co się znęcać na zwierzaczkami.
Tylko i wyłącznie natura - bocje, bocje. One to zrobią tak jak to
robi natura. Co niektórzy apeluja do nas, żeby nie zjadać zwierzątek,
bo je to boli. Ale co innego się dzieje w naturze? Każde zwierze
poluje i zjada inne zwierze. Czy to dla tych zjadanych jest
przyjemne? Nie sądzę. Oczywiście człowiek nie powinien byc okrutny.
WoJ
Bocje nie nadaja sie do każdego akwa, a już do akwa gdzie jest dużo
ślimaków napewno nie.
Dużo ślimaków = przekarmienie, mało stabilne warunki, prawdopodobnie wysokie
NO3 - wprowadzenie bocji(a to ryba stadna) tyko to pogorszy.
Masz rację - tylko i wyłacznie natura: wystarczy ograniczyć karmienie, ew
wprowadzic okresowe głodówki i populacja ślimaków sama spadnie. Ryby równiez
będą w lepszej kondycji i zadowolone z poprawy jakości wody.
Traktowanie bocji jako remedium na ślimaki niespecjalnie mi sie podoba - to
piękne, inteligentne ryby, warte trzymania ich dla nich samych.
Gratuluje rozsadnego stanowiska w tej dyskusji.

Niestety wiekszosc tutaj wypowiadajacych sie to ofiary mitow
akwarystycznych o "tych strasznych sliamakach i "bocjach jako jedynym
remedium" :(
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Waldeusz
2003-12-09 14:14:30 UTC
Permalink
W artykule news:br4keo$58u$***@topaz.icpnet.pl,
niejaki(a): Krzysztof M. Kazmierczak / redKK z adresu
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Niestety wiekszosc tutaj wypowiadajacych sie to ofiary mitow
akwarystycznych o "tych strasznych sliamakach i "bocjach jako jedynym
remedium" :(
Swego czasu jak pamietam Tonid byl glownym obronca skorupiakow
widze ze ktos go musi w koncu zastapic ;)

Pozdrawiam
Waldeusz
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 08:27:24 UTC
Permalink
Post by Waldeusz
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Niestety wiekszosc tutaj wypowiadajacych sie to ofiary mitow
akwarystycznych o "tych strasznych sliamakach i "bocjach jako jedynym
remedium" :(
Swego czasu jak pamietam Tonid byl glownym obronca skorupiakow
widze ze ktos go musi w koncu zastapic ;)
Akurat nie postrzegalbym tego w ten sposob - ze go zastapilem. Posty tonida
i innych osob, ktore nie demonizuja slimakow wzbudzily moje zainteresowanie
nimi i pozwolily mi docenic te ciekawe zwierzeta. Od dawna, jeszcze nad
dlugo nim tonid przestal byc tutaj aktywny :( pisze o slimaczkach w tym
samym, pozytywnym tonie :)
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-09 13:53:47 UTC
Permalink
Post by Lord Paszka
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
IMO juz lepiej sobie reke poparzyc. Czasem droga po rozum do glowa bywa
bolesna, ale warto ja odbyc.
... a co przykrego Ciebie w życiu spotkało, że dajesz teraz takie rady ?????
Hmmm.. nigdy Cie w zyciu cos tak przykrego jak poparzenie nie spotkalo, ze
uwazasz ze milo jest gotowac zywcem slimaki?

Jesli sie kiedys spotkamy to moze pokaze Ci obszerne blizny po moich
poparzeniach. Ja jednak zyje, w przeciwienstwie do eksterminowanych w ten
paskudny sposob slimakow ;/
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Lord Paszka
2003-12-09 14:01:50 UTC
Permalink
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Hmmm.. nigdy Cie w zyciu cos tak przykrego jak poparzenie nie spotkalo, ze
uwazasz ze milo jest gotowac zywcem slimaki?
Wcale tak nie uważam i przeczytaj mojego pierwszego posta do tego wątku.
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Jesli sie kiedys spotkamy to moze pokaze Ci obszerne blizny po moich
poparzeniach. Ja jednak zyje, w przeciwienstwie do eksterminowanych w ten
paskudny sposob slimakow ;/
Los był dla mnie łaskawy i poparzenia tylko niewielkie mnie dosięgały.
Przykro mi, że Ciebie to spotkało, ale wciąż uważam, że nie jest to
wystarczający powód aby komuś w ten sposób doradzać.

Myślę, że będzie najlepiej jak wszyscy czasem bardziej przemyślimy swoje
wypowiedzi aby było w nich mniej emocji negatywnych. Nic to nie wnosi a tylko
zniechęca do czytania a tym bardziej odpisywania.

Pozdrawiam
Lord Paszka

PS. Miło byłoby się kiedyś spotkać i porozmawiać .... o rybkach oczywiście

:-))))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Bonq
2003-12-08 14:38:49 UTC
Permalink
Witam!
Wiem, ze juz temat jest zakonczony ale mam kilka pytan:
1. Czy zatoczki zjadaja TYLKO martwe rosliny?
2. Czy ampularie zjadaja jaja innych slimakow tj. zatoczkow (i male zatoczki
przy okazji tez)?
3. Stosowal ktos kiedys Sera Snailpur - jezeli tak to z jakimi efektami?
(czy jest skuteczny i przy okazji nie wytrulo mu ryb i roslin)


Stosuje wszelkie naturalne metody walki z slimakami tj. ograniczanie
jedzenia, czeste sprzatanie w baniaku, wybieranie zatoczkow ale niestety z
miernymi efektami. A" zwierzetka" te tj. zatoczki juz mnie dosyc irytuja i
chcialbym sie ich pozbyc na cacy. Slimaki lubie ale TYLKO ampularie ktore
sobie spokojnie dreptaja i nikomu nie przeszkadzaja (oczywiscie jezeli
rozpoczne kuracje to przerzuce je do innego baniaka).

Bonq
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 08:35:34 UTC
Permalink
Post by Bonq
1. Czy zatoczki zjadaja TYLKO martwe rosliny?
IMO tak. Zjadanie zywych jest mozliwe (ale nie na duza skale) tylko w jednej
sytuacji: gdy ich populacja zostala doprowadzona do ogromnych rozmiarow i
nagle stracily one zaplecze pokarmow w wyniku dzialan wlasciiela akwarium
polagajacych na ograniuczeniu karmienia ryb i dbaniu o hiegiene podloza. Cos
takiego, takie gwaltowne odciecie od zaplecza pokarmowego jednak jest malo
mozliwe, a nawet gdyby - wowczas wystarczy przetrzymac kryzys by populacja
slimaczkwo dosyc drastycznie spadla.
Post by Bonq
2. Czy ampularie zjadaja jaja innych slimakow tj. zatoczkow (i male zatoczki
przy okazji tez)?
Niektorzy cos takiego zaobserwowali. Uwazaj jednak bo ampularie to - poza
marisami - slimaki najchetniej zjadajace rosliny (chyba, ze zapewni im sie
staly dostep do pokarmow roslinnych)
Post by Bonq
3. Stosowal ktos kiedys Sera Snailpur - jezeli tak to z jakimi efektami?
(czy jest skuteczny i przy okazji nie wytrulo mu ryb i roslin)
IMO nie ma chemicznych srodkow przeciwslimakow ktore nie wyplywaly by w
jakis negatywnych sposob albo na faune, albo flore akwa.
Post by Bonq
Stosuje wszelkie naturalne metody walki z slimakami tj. ograniczanie
jedzenia, czeste sprzatanie w baniaku, wybieranie zatoczkow ale niestety z
miernymi efektami.
IMO nie za bardzo sie starasz - stad takie skutki. "Ograniczanie jedzenia" i
"czeste sprzatanie" to bardzo subiektywnie postrzegane pojecia. Przykladowo:
jesli ktos dawal bardzo duzo jedzenia a teraz daje polowe tego to nie
znaczy jeszcze, ze malo karmi ryby; podobnei z higiena podloza - nie
wystarczy "czesto", trzeab "dokladnie", a to juz takze kwestia
indywidualnego uznania :(
Post by Bonq
A" zwierzetka" te tj. zatoczki juz mnie dosyc irytuja i
chcialbym sie ich pozbyc na cacy. Slimaki lubie ale TYLKO ampularie ktore
sobie spokojnie dreptaja i nikomu nie przeszkadzaja (oczywiscie jezeli
rozpoczne kuracje to przerzuce je do innego baniaka).
Amupularie moga byc niebezpieczniejsze dla Twoich roslinek niz zatoczki.
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
2003-12-11 08:39:47 UTC
Permalink
Post by Lord Paszka
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Hmmm.. nigdy Cie w zyciu cos tak przykrego jak poparzenie nie spotkalo, ze
uwazasz ze milo jest gotowac zywcem slimaki?
Wcale tak nie uważam i przeczytaj mojego pierwszego posta do tego wątku.
Przeczytalem oczywiscie. Doceniam oczywiscie, ze nie pochwalasz gotowania
slimakow na zywca. IMO samo takie "nie pochwalanie" malo przemawia jednak do
wyobrazni...
Post by Lord Paszka
Post by Krzysztof M. Kazmierczak / redKK
Jesli sie kiedys spotkamy to moze pokaze Ci obszerne blizny po moich
poparzeniach. Ja jednak zyje, w przeciwienstwie do eksterminowanych w ten
paskudny sposob slimakow ;/
Los był dla mnie łaskawy i poparzenia tylko niewielkie mnie dosięgały.
Przykro mi, że Ciebie to spotkało, ale wciąż uważam, że nie jest to
wystarczający powód aby komuś w ten sposób doradzać.
...ja natomiast staram sie, by do wyobrazni przemowic. Nie rob drugiemu
(takze slimakowi) co Tobie niemile. Ot wszystko :)
Post by Lord Paszka
Myślę, że będzie najlepiej jak wszyscy czasem bardziej przemyślimy swoje
wypowiedzi aby było w nich mniej emocji negatywnych.
Nie widze tutaj zadnych emocji :)
Post by Lord Paszka
PS. Miło byłoby się kiedyś spotkać i porozmawiać .... o rybkach oczywiście
Wzajemnie :) O slimaczkach mozemy pogadac takze :)
--
pozdrawiam
Krzysztof M. Kazmierczak / redKK www.Malawi.PL
www.galeria.malawi.pl K O N K U R S Akwarium Miesiaca

polska KSIAZKA O ZDROWIU RYB: http://sklep.2-k.pl szybko, dobre ceny
Loading...