Witaj
Nie ma chyba potrzeby dalej rozwijac tematu, bo sie chyba nie zrozumiemy.
Skad moge wiedziec, ze jak piszesz wszystkie to jest aluzja do wszystkie
moje? Na pomoc koledze poswiecam swoj czas i jesli juz to robie to na
powaznie. Podejmuje sie i a noz zapuka do mnie na prv jak to wykonac? Akurat
jestem takim czlowiekiem, ze zaniedbam rodzine, a pomoge. Wiec na odcisk
chyba mi nadepnales :( Jestem czlowiekiem praktykiem i poprostu nie lubie
jak ktos mi mowi przez internet "jaka mam wode wa kawa". Sam chyba wiem o
tym najlepiej. Mysle, ze rozumiesz moja jakby to powiedziec aluzje. Poprostu
odebralem Twoj wpis jako cos wlasnie takiego i mozna to nazwac
uszczypliwego. Pomimo tego, ze jestem praktykiem, to nie jestem maniakiem
kurczowo trzymajacym sie zasady, ze jak u mnie zadziala, to u innych tez.
Dla tego wyglada, ze sam sobie zaprzeczam. Ale tylko dla tych, ktorzy
szukaja dziury w calym i nie biora do siebie calosci mojej wypowidzi tylko
wyrywaja konteksty z poszczegolnych postow.
Powtarzam wiec dla Twojej wiadomosci, a na dobra sprawe pomagam tylko
koledze, ktory prosi o pomoc. Ty nie tylko nie pomagasz ale podwazasz moje
zdanie. Nie mam pojecia czy nawet bawiles troche z pokrywami, wiatrakami,
roznymi rodzajami zasilania swietlowek jak i roznymi zrodlami swiatla, bo
byles zmuszony do tego? Ja owszem i uwazam sie w dziedzinie wiatrakow (tycg
badziewnych i tych drogich), skladania sterownikow z roznymi bajerami itp,
za czlowieka w temacie. Nie zabieram dyskusji w tematach, ktore nie dotycza
kregu mich zainteresowac, bo latwo wtedy o wpadke. Nie widze nawet sensu
tego robic, bo chyba jedyny to podniesienie reputacji w naszym gronie. Ale
wpadka moze to zupelnie odwrocic.
Czekaj co tam bylo? A napisalem wiec, ze wiatrak jest dobry. Jesli masz
jakies niescislosci skad u mnie w polnocnym pokoju gdzie mam przeciez szron
na firankach, temperature w akwa 29 st? A no stad, ze 1W/l to kupa swiatla.
Sterowanie tego rowniez daje popalic i to grzeje. Myslalem jednak, ze sie
zorientujesz, bo to ile mam tam swiatla okreslilem w swoim poscie.
Chyba, ze sie zorientowales i znow zartujesz. To teraz nie wiem juz gdzie
zartujesz, a gdzie piszesz na powaznie. Tak jak ja piszesz duzo i trudno sie
skapnac :D Gdyby nie wiatrak rybki mialyby tam ciezki zywot. Teraz chyba
wszystko jest lopatologicznie?
W pokoju dziennym wlasnie gotuje paletki w 37st. Goraco tak bucha od akwa,
ze jest az nieprzyjemnie (chyba to gdzies napisalem) Dochodzi do tego
komputer, ktory jest malym grzejnikiem, sloneczko na dworku jak pisalem 35st
blok z plyty, postawione nowe akwarium, bez wentylatorka i na dlawikach
indukcyjnych. No i flagowy zbiorniczek gdzie z racji zaistnialej sytuacji
jest teraz 30 st. Poniewaz te rybki to lubia, to co? To nic :) Gdybym mial
jednak trzymac tu ryby z sypialni to juz by dawno byly w krainie wiecznych
lowow. Podsumowujac w duzym wiatrak nie spelnia egzaminu dopoki nie
powylaczam zrodel ciepla i jesli slonko pozwoli. Dla tego w nastepnym poscie
pytalem jak ma kolega Krzysiek, bo przyszlo mi to dopiero do glowy. Wbrew
pozorom upal tez mi doskwiera i wszystkiego nie wymysle od razu. Nie bylo to
wiec zadne poprawianie swoich wczesniejszych wpisow. W malym wiatrak jak
najbardziej jest ok.
Nie wiem napisalem tyle, ze jak teraz zaczniesz wyrywac kazde moje zdanie i
pocytujesz to doba mi zejdzie zeby to wyjasniac. Sprawa jest prosta i
kierowalem ja do kolegi Krzyska. Jesli masz cos ciekawego do dodania to
zapraszamy do dyskusji, moze sie czegos od Ciebie naucze? Jestem pokornym
uczniem i nie bede przysmradzal. Jesli tym postem poczujesz sie urazany
przezemnie to sorka. Moje slowo pisane jest czesto odbierane jako ciete ale
w rzeczywistosci jestem pogodnym czlowiekiem i lubie sie smiac, wyglupiac, a
nie czepiac.
Pozdrawiam serdecznie Tony halik