naskalniki Waszawa [oddam]

[Anna_A]

Dwa młode naskalniki (samiec i samica) oddam z powodu konfliktów między
samicami tego gatunku (mam 2 pary, o 1 za dużo) Niestety nie mam czasu
sprawdzić jak nazywają się te rybki (dobrze wiedziałam, lecz zapomniałam),
ale nie rosną duże (jedne z najmniejszych naskalników) i są zupełnie
pokojowo - obojętnie nastawione do innych gatunków, współmieszkańców
akwarium
Sprawa pilna, jeśli przez 2 dni nie będzie chętnych, odniosę je do sklepu -
a szkoda, bo rybki zdrowe i pełne życia :) Nie mam nawet czasu na zdjęcia.
Naskalniki są śliczne!
Pozdrawiam
Ania
Kontakt !! ***@interia.pl

[piotr]

Post by Anna_A
Dwa młode naskalniki (samiec i samica) oddam z powodu konfliktów między
samicami tego gatunku (mam 2 pary, o 1 za dużo) Niestety nie mam czasu
sprawdzić jak nazywają się te rybki (dobrze wiedziałam, lecz zapomniałam),
ale nie rosną duże (jedne z najmniejszych naskalników) i są zupełnie
pokojowo - obojętnie nastawione do innych gatunków, współmieszkańców
akwarium
Sprawa pilna, jeśli przez 2 dni nie będzie chętnych, odniosę je do sklepu -
a szkoda, bo rybki zdrowe i pełne życia :) Nie mam nawet czasu na zdjęcia.
Naskalniki są śliczne!
Pozdrawiam
Ania

Z tego co pamiętam to masz chyba akwa większe niż moje 63l, to normalne że
sie przeganiają byle tylko mialy dobre, oddalone od siebi kryjówki. Ja by
zostawił.
Poza tym jak chcesz je złapać w urządzonym akwa?
P.

[Anna_A]

Post by piotr
Z tego co pamiętam to masz chyba akwa większe niż moje 63l, to normalne
że sie przeganiają byle tylko mialy dobre, oddalone od siebi kryjówki.
Ja by zostawił.
Poza tym jak chcesz je złapać w urządzonym akwa?
P.

Jakoś złapię :) Fakt, akwarium ładnie zaplanowane, kwitnie anubias :) Ale
samice naskalników się wściekają, choć młodziutkie jeszcze - napadają na
siebie z dużą agresją. Multiki są obserwatorami, ale czasem (kiedy bitwa
rozgrywa sie na otwartym polu - ich przestrzeni) włączają alarm. Tu głównie
samce. Akwa ma 72 litry, zatem nie wiele większe.. Chcę ograniczyć stres,
tym bardziej, ze muszlowce i naskalniki nie wchodzą sobie w drogę :) A
obawiam się, że walki wewnętrzne (naskalniki) mogą przyczynić sie do złego
samopoczucia moich prześwietnych multików :)
Pozdrawiam
Ania
P.S. W łapaniu jestem eksperetem :)

[piotr]

Post by Anna_A
samice naskalników się wściekają, choć młodziutkie jeszcze - napadają na
siebie z dużą agresją.

W przypadku ludzi to bym uwierzył :-) ale u naskalników? samice? Czy wzięłaś
pod uwagę że samice to te większe a samce to te mniejsze?

Post by Anna_A
Multiki są obserwatorami, ale czasem (kiedy bitwa
rozgrywa sie na otwartym polu - ich przestrzeni) włączają alarm. Tu głównie
samce. Akwa ma 72 litry, zatem nie wiele większe.. Chcę ograniczyć stres,
tym bardziej, ze muszlowce i naskalniki nie wchodzą sobie w drogę :) A
obawiam się, że walki wewnętrzne (naskalniki) mogą przyczynić sie do złego
samopoczucia moich prześwietnych multików :)

Długo to już trwa? pewnie masz kędzierzawe albo wężogłowe, chce im się
pływać z jednego rogu akwa w drugi żeby zrobić awanturkę? Jak się już na
poważnie dobiorą w pary to każda będzie pilnowała swojej kupy kamieni.
Ważne żeby groty były dosyć głębokie.

P.

[Anna_A]

Post by piotr
W przypadku ludzi to bym uwierzył :-) ale u naskalników? samice? Czy
wzięłaś pod uwagę że samice to te większe a samce to te mniejsze?

Hmmm.....bierzesz mnie za blondynę....oczywiście że wiem, ze te dorodniejsze
sztuki to dziewczyny :) I właśnie big samica wypedziała słodkiego samczyka.
Lewitował on koło kryptokoryny udając część jej liścia. Szkoda chłopaka...

Post by piotr
Długo to już trwa? pewnie masz kędzierzawe albo wężogłowe, chce im się
pływać z jednego rogu akwa w drugi żeby zrobić awanturkę? Jak się już na
poważnie dobiorą w pary to każda będzie pilnowała swojej kupy kamieni.
Ważne żeby groty były dosyć głębokie.

No i oddane. Czas połowu- półtorej godziny, rąk nie czuję....para jaka
została ma grotę pod łupkowa skałką. Nie mam pojęcia jaki to gatunek, zawsze
mogę spytac dziewczyny, która mi sprzedała. Sa małe i panterkowe, głównie
góra, do środka, najmniej od strony brzucha. Maja takie fajne, połyskujące
błękitem płetewki :) Jedna para na 72 litry wystarczy.Teraz spokój panuje.
Przyznaję, że łapanie było trudne. Ale cieszę się, że juz po wszystkim,bo
multiki znowu dziecimaja, troche spokoju nie zawadzi.. :)
Pozdrawiam
A.

Post by piotr
P.

[Anna_A]

Post by piotr
W przypadku ludzi to bym uwierzył :-) ale u naskalników? samice? Czy
wzięłaś pod uwagę że samice to te większe a samce to te mniejsze?

J.Transcriptus (wężogłowe). No i w opisie gatunku wyraźnie stoi, że to
samica pilnuje otoczenia i patroluje a samiec (jak to samiec...;)) wspomaga
ją jedynie w sytuacji poważnego zagrożenia (tak było wczoraj, kiedy
odławiałam drugą parę). Więc nie było nic nadzwyczajnego w tym, co napisałam
o samicy - bo też nie odbiega ona zachowaniem od swojego gatunku. Powinno
sie te rybki nazwać "wężogłowe atletki i ich małe kmiotki" ;))
Pozdrawiam nieco feministycznie :)
Ania

[piotr]

Anna_A <***@gazeta.pl> napisał(a):

Sam byłem zaskoczony informacją o wielkości samicy więc informowałem
z "dobrego serca", rzeczywiście węzoglowe mają bardzo silną agresję
wewnątrzgatunkową, moje ornatusy wyraźnie mniejszą.
Zawsze możesz dokupić parkę ornatusów :)

P.

[piotr]

i jeszca jedna rzecz którą wyczytsłem w tym artykule: tarło stymuluje
czasowe podniesienie temperatuty do 28 st.... ale pewnie to tez wiesz :-)
- artykuł był o ornatusach ale jest szansa że dotyczy innych małych
naskalników.

P.

[Anna_A]

Post by piotr
i jeszca jedna rzecz którą wyczytsłem w tym artykule: tarło stymuluje
czasowe podniesienie temperatuty do 28 st.... ale pewnie to tez wiesz :-)
- artykuł był o ornatusach ale jest szansa że dotyczy innych małych
naskalników.
P.

E tam, nie wiedziałam :) Samiec siedzi "pod pokładem" a samica nerwowo
wygląda strasząc "zaocznie" załogę akwarium ;) Jak to fajnie napisałeś
"broniąc swojej kupy kamieni" :) Do lokum po parce oddanej wprowadziła się
parka multików (samiec od Ciebie (który miał być samicą ;) i samiczka, która
przyjechała przypadkiem z maluchami jako "pierwsza partia") Ale apetyt mi
rośnie na zbudowanie w okolicach zimy typowego akwarium dla nich: długie i
niskie, długie ponad metr- ile miejsca starczy ...wtedy może pomyśle o
innych naskalnikach. Czy u Ciebie naskalniki sie mnożą? Twoje zdaje się
bardzo były ładne...zaraz w google wrzucę :)
Pozdrawiam i napawam sie sielanką mojej tangi ;)
Ania

[piotr]

Post by Anna_A
E tam, nie wiedziałam :) Samiec siedzi "pod pokładem" a samica nerwowo
wygląda strasząc "zaocznie" załogę akwarium ;) Jak to fajnie napisałeś
"broniąc swojej kupy kamieni" :) Do lokum po parce oddanej wprowadziła się
parka multików (samiec od Ciebie (który miał być samicą ;) i samiczka, która
przyjechała przypadkiem z maluchami jako "pierwsza partia") Ale apetyt mi
rośnie na zbudowanie w okolicach zimy typowego akwarium dla nich: długie i
niskie, długie ponad metr- ile miejsca starczy ...wtedy może pomyśle o
innych naskalnikach. Czy u Ciebie naskalniki sie mnożą? Twoje zdaje się
bardzo były ładne...zaraz w google wrzucę :)
Pozdrawiam i napawam sie sielanką mojej tangi ;)
Ania

Rozmnożyłem 2 miesiące po kupieniu (upalny lipiec 2005)tak na oko było 3-5
został jeden - do dzisiaj i chyba sie sparzył z samotną samicą. Potem we
wrześniu (po podniesieniu temp. sztucznie) ale żaden sie nie ostał. Potem
już więcej nie - stres od nadmiernej liczby muszlowców lub zbrojnik
wyjadający ikrę.
Jeżeli uważasz że moje są ładniejsze to nie będę się upierał :-)
(Julidochromis ornatus - Naskalnik Kędzierzawy)

P.

[Anna_A]

Post by piotr
Jeżeli uważasz że moje są ładniejsze to nie będę się upierał :-)
(Julidochromis ornatus - Naskalnik Kędzierzawy)
P.

:):) lekka nadinterpretacja :) Inne są. Moje cudne, wieczorkiem połyskuja, a
Twoje trochę inne. Ciekawe, czy uda mi sie rozmnożyć. Kilka muszlowców bym
oddała,głównie średniaki, mam ich kilka sztuk. Ale jak wiesz, chętnych tak
za wielu to nie ma...więc powiększę zbiornik,już mam niemal zaklepany. Ale w
ten sposób to dojdę do 600litrówki :)) A nie dokarmiam maluchów. Zwykle
zostaje 3 do 5 sztuk. To i tak niezły wynik.
Pozdrawiam
A