Bartosz
2007-01-07 16:10:01 UTC
Witam
Kilka dni temu moja obsada powiększyła się o bojownika wspaniałego. Akwarium
jest dobrze zarośnięte, więc z kryjówkami dla niego nie ma kłopotu. Ale problem
dotyczy czego innego :
Przyniesiony miał piękne, gładkie płetwy, zwłaszcza tylnia niezwykle okazała,
całai gładka.
Mija trzeci dzień, płetwy absolutnie postrzępione. W akwarium panują warunki
spokojne, jedyne co zaobserwowałem - to agresja ze strony labeo.
Zauważyłem, że ryby te mają starcia. Labeo podpływa do bojownika i wsysa jego
tylnie płetwy. Ten oczywiście nie daje sie i ryby lekko się szamoczą, po czym
labeo odpływa, bojownik go goni - i chowa się w szuwary.
Proszę mi powiedziec, co zrobić najlepiej w takim przypadku ? czy to, że płetwy
są porozdzielane ( postrżpione ale nie ponadgryzane ) może zaszkodzić
bojownikowi ? Czy takie płetwy wogóle zrastają się u tego gatunku ?
Czy to duże ryzyko trzymania tych dwóch ryb w jednym 200l akwa ? Dotychczas
labeo tylko przeganiało inne ryby, ale bez zadnej agresji, raczej powiem lagodnie.
Czy mogę jednak jeszcze zostawić, i poobserwować przez kilka dni co sie dzieje ?
Może hodowaliście labeo wraz z bojownikiem i innymi rybami ? Jak u Was to
wyglądało ?
Wydaje mi się, że mimo nazwy labeo może wygrać ten pojedynek niestety ;(
Kilka dni temu moja obsada powiększyła się o bojownika wspaniałego. Akwarium
jest dobrze zarośnięte, więc z kryjówkami dla niego nie ma kłopotu. Ale problem
dotyczy czego innego :
Przyniesiony miał piękne, gładkie płetwy, zwłaszcza tylnia niezwykle okazała,
całai gładka.
Mija trzeci dzień, płetwy absolutnie postrzępione. W akwarium panują warunki
spokojne, jedyne co zaobserwowałem - to agresja ze strony labeo.
Zauważyłem, że ryby te mają starcia. Labeo podpływa do bojownika i wsysa jego
tylnie płetwy. Ten oczywiście nie daje sie i ryby lekko się szamoczą, po czym
labeo odpływa, bojownik go goni - i chowa się w szuwary.
Proszę mi powiedziec, co zrobić najlepiej w takim przypadku ? czy to, że płetwy
są porozdzielane ( postrżpione ale nie ponadgryzane ) może zaszkodzić
bojownikowi ? Czy takie płetwy wogóle zrastają się u tego gatunku ?
Czy to duże ryzyko trzymania tych dwóch ryb w jednym 200l akwa ? Dotychczas
labeo tylko przeganiało inne ryby, ale bez zadnej agresji, raczej powiem lagodnie.
Czy mogę jednak jeszcze zostawić, i poobserwować przez kilka dni co sie dzieje ?
Może hodowaliście labeo wraz z bojownikiem i innymi rybami ? Jak u Was to
wyglądało ?
Wydaje mi się, że mimo nazwy labeo może wygrać ten pojedynek niestety ;(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl