Post by Anna Jelnickaa gdybym się uparła na jakąś pojedynczą rybkę? Czy są jakieś niewybredne
ryby, które dobrze znosza samotność i takie "słabsze warunki"? Nie koniecznie
chcę zakładać hodowlę krewetek :-)
No, z jedną sztuką to o hodowli trudno mówić, ale do rzeczy:
1. większość gatunków o "właściwych" gabarytach to zwierzątka stadne, i będą się
same nudzić śmiertelnie (czasami dosłownie).
2. stosunek objętości do powierzchni jest tu b. niekorzystny - przy obliczeniach
"rybostanu" przyjmuje się m.in, że na rybkę powinno przypadać MINIMUM (2+2n)*n
powierchni lustra wody, gdzie "n" t odługość rybki. Zmierz sobie średnicę
Twojego "oczka" - okaże sie, że lepiej by rybka miała w zbiorniku
prostopadłościennym o tym samym litrażu.
Z rybek bym polecał drobniczkę jednodniówkę i szczupieńczyka karłowatego, rybki
mają ok. 3,5 cm (teoretycznie z 3-4 sztuki by się upchnęło, zakładając, że masz
14cm średnicy lustra wody) czy jakąś mniejszą rybę labiryntową.
Jak chcesz samotnika, to ocal jakiegoś bojownika ze sklepu - lepsza Twoja kula,
niż plastikowy kubek "promocyjny" w ZOO-natura....
Tylko pamiętaj: tutaj te "naście" litrów nie znaczy tyle samo, co w
prostopadłościanie... Musisz zachować aptekarską dokładność przy karmieniu, nie
dopuścić do gnicia pokarmu, podmieniać często wodę itd.
Bojownik lubi dość wysokie temperatury, nie powinno być mniej niż 25C (a włóż
sobie grzałkę do kuli, dodatkowo ją "upiększysz", o ile da zanurzyć do "kreski"
;),
Powietrze nad akwarium musi mieć taką samątemperaturę (przykrycie konieczne,
pomijam fakt "skoczności" ryby).
Filtr w kuli jest umieszczony zwykle centralnie, jest najczęściej mało wydajny
(no bo jaka powierchnia filtrująca?).
W małym akwarium możesz sobie zawiesić na ściance małą "kaskadę", albo filtr
umieścić w rogu i zasłonić roślinami. Powierzchnia dna i lustra wody jest
większa i masz naprawdę DUŻO większe "pole manewru".
Tu na grupie ludzie mają często dość histeryczne podejście do kul, ale jest dość
oczywiste i wywodzi się z wyrachowania sprzedawców + niewiedzy ludzi -
standardowy zestaw to: kula 5-15 litrów + 10-cio centymetrowy, koniecznie
czerwony "welonek" (dla którego z racji przemiany materii powinno przypadać
najlepiej ze 40 litrów wody, nie wspominając o powierchni "lustra").
Jeżeli zalezy Ci na oryginalnym kształcie, są akwaria w formie graniastosłupów -
tam też dasz radę coś ze sprzętu umocować nie psując estetyki, bo każda ze
ścianek jest prosta.
Jak chcesz zostać przy kuli, zapomnij o litrach i patrz na powierzchnię lustra
wody. No i na wygodę obsługi ;)
"Skrobaczkę" do glonów w kuli sprzedają?
A co do ryb, poczytaj o nich, zanim się zdecydujesz. Są gatunki, które mają z 3,
5cm, ale są ruchliwe i zaleca się, by zbiornik miał np. minimum 50cm długości.
Ja osobiście w kółko bym nie chciał pływać przez całe życie...
Zrób tak, żeby nie żałować.
Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl