Discussion:
ile wytrzyma akwarium?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kozik
2006-07-19 08:04:25 UTC
Permalink
Witajcie!
Moje pytanie jest nastepujace:
jakies 10 lat temu kupilem zbiornik 140l od czlowieka, który kleil
akwaria. Mysle ze robil to raczej hobbystycznie. Czasami obawiam
sie ze któregos dnia rano zbudza mnie zalani sasiedzi :) a ja z
pluskiem postawie nogi w jeziorku. Jednym slowem boje sie tego ze
klej uzyty do budowy akwarium ma okreslona trwalosc. Cisnienie,
tym bardziej ze zbiornik jest wyjatkowo wysoki, jest przeciez duze.
A co z naprezeniami podstawy? Sklejka, na której stoi akwarium,
choc specjalnie wzmacniana, jednak minimalnie sie odksztalcila.
Pomiedzy nia a zbiornikiem jest wprawdzie tektura i zlozone
przescieradlo, ale nie wiem czy to wystarczy - w pewnych miejscach,
pomiedzy akwa i szafka moge swobodnie wlozyc kartke papieru.
Zbiornik jest wzmacniany szklanymi listwami, zarówno wzdluz
podstawy, jak i przy górnej krawedzi. Co o tym myslicie? Czy jest
koniecznosc jakiegos wzmacniania klejonych miejsc? I co z
naprezeniami podstawy?
KuFeL
2006-07-19 08:23:06 UTC
Permalink
tez mnie takie mysli nachodza, zwlaszcza jak jest upalnie i temp przekracza
30 stopni.

Pamietam z czasow mojego dziecinstwa... jakies lata 80te.. ze kiedys baniaki
mialy rame z kontownika... troche lat minelo i technologie rozne sie
rozwinely... kto wie cos o klejach do baniakow w takim razie nie swoje 3
grosze wrzuci
--
Pzdr,
KuFeL
http://kufel.bloog.pl - moje akwaria :))
Linux user #166414
Uzytkownik "kozik" <***@wp.pl> napisal w wiadomosci news:***@m79g2000cwm.googlegroups.com...
Aikus
2006-07-19 11:02:54 UTC
Permalink
Post by kozik
Witajcie!
jakies 10 lat temu kupilem zbiornik 140l od czlowieka, który kleil
akwaria. [ciach]Cisnienie,
tym bardziej ze zbiornik jest wyjatkowo wysoki, jest przeciez duze.
A co z naprezeniami podstawy? Sklejka, na której stoi akwarium,
choc specjalnie wzmacniana, jednak minimalnie sie odksztalcila.
Pomiedzy nia a zbiornikiem jest wprawdzie tektura i zlozone
przescieradlo, ale nie wiem czy to wystarczy - w pewnych miejscach,
pomiedzy akwa i szafka moge swobodnie wlozyc kartke papieru.
Ja tam nie wiem, ale ta podstawe to bym udoskonalil na Twoim miejscu.
Zwlaszcza ze sie denerwujesz. Chocby dla swietego spokoju.
WEz to jakos przerob, tak zeby akwa stalo:
1. Na solidnym niewyginajacym sie blacie
2. Na minimum polcentymentrowym amortyzatorze (karimata, plyta
styropianowa SthLT) Tektura i przescieradlo to stanowczo za malo.
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Piranha
2006-07-19 11:25:01 UTC
Permalink
Czasami obawiam sie ze któregos dnia rano zbudza mnie zalani sasiedzi :)
a ja z pluskiem postawie nogi w jeziorku. Jednym slowem boje sie tego ze
klej uzyty do budowy akwarium ma okreslona trwalosc.
Witam,

Niestety tez mnie takie mysli nachodza z tym, ze ja moge miec az 5-krotnie
wiekszy problem bo i akwa dokladnie 5 razy wieksze (podobno zaleca sie
maksymalnie po kilkunastu latach ponownie przekleic akwarium gdyz wiadomo ze
silikon sie starzeje i traci swoje wlasciwosci z czasem ...podobno najgorsze
sa silikony przezroczyste bo potrafia w nie czasem wrosnac glony). Dlatego
nie moge sie wrecz doczekac az w Polsce zaczna byc produkowane na taka skale
co np. w USA zbiorniki akrylowe (w zasadzie to nie moge sie doczekac kiedy w
ogóle zaczna byc produkowane w Polsce - narazie mozna sobie taki baniak
zamówic na specjalne zyczenie w Niemczech albo sprowadzic z USA - a wiadomo
jak koszty rosna i w jednej i drugiej sytuacji). Owszem, moze i latwiej je
porysowac (ja np. czyscika magnetycznego nie uzywam :)) ale mozna przeciez
bardziej uwazac a poza tym sa specjalne srodki do usuwania wszelkich rys z
akrylu (które podobno sa w tym rewelacyjne). Ponadto IMHO akrylowe akwaria
maja same zalety (oczywiscie poza latwoscia zarysowania powierzchni akrylu,
wiekszosc zbiorników w USA wykonywana jest ze specjalnego utwardzanego
akrylu): sa monolityczna bryla wiec czlowiek nie musi sie martwic o klej
trzymajacy 5 kawalków szyb w kupie, sa duzo bardziej przejrzyste (zapewne
cos jak szklo Opti White), duzo lzejsze (a ja raczej cenie kazdy odjety
kilogram baniaka bo stoi on sobie na 1 pietrze :)) no i mozna z akrylu
wykonac zbiorniki wszelakiego ksztaltu.

Pozdrawiam
Piranha
Aikus
2006-07-19 11:37:55 UTC
Permalink
Piranha napisał(a):
[cut]
Dlatego
Post by Piranha
nie moge sie wrecz doczekac az w Polsce zaczna byc produkowane na taka skale
co np. w USA zbiorniki akrylowe (w zasadzie to nie moge sie doczekac kiedy w
ogóle zaczna byc produkowane w Polsce - narazie mozna sobie taki baniak
zamówic na specjalne zyczenie w Niemczech albo sprowadzic z USA - a wiadomo
jak koszty rosna i w jednej i drugiej sytuacji). [cut] Ponadto IMHO akrylowe akwaria
maja same zalety (oczywiscie poza latwoscia zarysowania powierzchni akrylu,
wiekszosc zbiorników w USA wykonywana jest ze specjalnego utwardzanego
akrylu): sa monolityczna bryla wiec czlowiek nie musi sie martwic o klej
trzymajacy 5 kawalków szyb w kupie, sa duzo bardziej przejrzyste (zapewne
cos jak szklo Opti White), duzo lzejsze (a ja raczej cenie kazdy odjety
kilogram baniaka bo stoi on sobie na 1 pietrze :)) no i mozna z akrylu
wykonac zbiorniki wszelakiego ksztaltu.
Nie myslalas nad baniakiem ze sklejki?
Bo ja mysle coraz bardziej. Co prawda wszelkie plany zwiazane z wiekszym
akwa tudziez z wieksza iloscia akwa sa odsuniete na plan dalszy do czasu
az sam zmienie lokum na wieksze, a to z kolei z pewnych wzgledow rowniez
odlozylo sie w czasie, ale w piwnicy lezy nieuzywane 200l ze szkla... i
tak sie zastanawiam czy nie sprzedac tego w diably a docelowo jak juz
cos, to nie postawic zamiast niego np. jakies 500 albo 1000l ... ze
sklejki wlasnie...
Bo te 200 litrow... no coz - jest to wiecej niz 100 ale to nadal caly
ch** ... a takie 500 - 1000 to juz jest calkiem fajny basenik...

Akwa ze sklejki natomiast laczy w sobie zalety akwa klejonego (nie ma
metalowych czesci oraz jest stosunkowo lekkie i ramowego (wytrzymalosc).
No i cena jest... JEST:-)
Kwestia tylko w odpowiednim zaprojektowaniu i wykonaniu... Nie ma w
kazdym razie ani gotowcow ani firm produkujacych takowe. Na chwile
obecna musi to byc zatem DIY. Jest gdzies strona jednego chlopaka ktory
to zrobil i sam przyznaje, ze jest pionierem, wszystkie obliczenia sa
poprawne, ale czy nic sie nie stanie - Bog jeden raczy wiedziec.
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Piranha
2006-07-19 12:51:06 UTC
Permalink
Jest gdzies strona jednego chlopaka ktory to zrobil i sam przyznaje, ze
jest pionierem, wszystkie obliczenia sa poprawne, ale czy nic sie nie
stanie - Bog jeden raczy wiedziec.
Chodzi może o tą stronę: http://www.webmedia.pl/filonxxl/ ?
Nie powiem, te 1215 litrów robi niesamowite wrażenie, a i sam pomysł jest
niezły :)
No ale z nowatorskimi pomysłami jest ten jeden ból, że nie ma jeszcze
statystycznie udowodnionej liczby przypadków, która by człowieka pokrzepiała
myślą, że raczej nic się nie stanie ;) Trzeba zatem zaryzykować i samemu
zacząć budować tą statystykę ;)
Ja jak narazie będę chuchać i dmuchać na moje szklane 700l :) Niestety
cierpię na zbyt bujną wyobraźnię ;) więc baniak został sklejony ze szkła aż
15 mm i stoi sobie obecnie na stelażu (na blacie 28 mm) - kratownica z 2
poprzeczkami wykonana z profili stalowych zamknietych 5x5 cm gr. 3 mm. Mam
jednak nadzieję, że za kilka lat u nas w Polsce również zaczną pojawiać się
w sprzedaży akrylowe zbiorniki a wówczas na pewno wymienię swoje szkło na
akryl (podobno w Polsce nie ma technologii, która umożliwiłaby czyszczenie
białego akrylu, stąd potrzeba zamówienia zbiornika w Niemczech bądź importu
z USA).

Pozdrawiam
Piranha
Aikus
2006-07-19 14:47:38 UTC
Permalink
Post by Piranha
Jest gdzies strona jednego chlopaka ktory to zrobil i sam przyznaje, ze
jest pionierem, wszystkie obliczenia sa poprawne, ale czy nic sie nie
stanie - Bog jeden raczy wiedziec.
Chodzi może o tą stronę: http://www.webmedia.pl/filonxxl/ ?
Tak!!! Tak, dokladnie o ta strone!!
Najbardziej podoba mi sie zdanie: "No, ale ja mieszkam na 2 piętrze w
bloku... (spoko sąsiad, nie łam się, będzie dobrze... chyba ;))) "
Post by Piranha
Nie powiem, te 1215 litrów robi niesamowite wrażenie, a i sam pomysł jest
niezły :)
No ale z nowatorskimi pomysłami jest ten jeden ból, że nie ma jeszcze
statystycznie udowodnionej liczby przypadków, która by człowieka pokrzepiała
myślą, że raczej nic się nie stanie ;) Trzeba zatem zaryzykować i samemu
zacząć budować tą statystykę ;)
No widzisz... Chlopak jest odwazny, to trzeba mu przyznac, ale tez jest
(mysle) pewny swojej roboty.
Ja... w bloku... No gdybym na parterze mieszkal to moze i bym
zaryzykowal. A mieszkam na 4 pietrze, wiec poki co, chiba nie.
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Aikus
2006-07-19 14:59:15 UTC
Permalink
Post by Aikus
Post by Piranha
Jest gdzies strona jednego chlopaka ktory to zrobil i sam przyznaje,
ze jest pionierem, wszystkie obliczenia sa poprawne, ale czy nic sie
nie stanie - Bog jeden raczy wiedziec.
Chodzi może o tą stronę: http://www.webmedia.pl/filonxxl/ ?
Tak!!! Tak, dokladnie o ta strone!!
Najbardziej podoba mi sie zdanie: "No, ale ja mieszkam na 2 piętrze w
bloku... (spoko sąsiad, nie łam się, będzie dobrze... chyba ;))) "
A korci mnie taki baniak jak jasna cholera... Przypomnialas mi ta strone
i znowu sie zaczelo... Eeechhh...
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Bezel
2006-07-20 06:00:32 UTC
Permalink
Post by Aikus
A korci mnie taki baniak jak jasna cholera... Przypomnialas mi ta strone
i znowu sie zaczelo... Eeechhh...
a co bys tam trzymal? :D
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Aikus
2006-07-20 07:52:18 UTC
Permalink
Post by Bezel
Post by Aikus
A korci mnie taki baniak jak jasna cholera... Przypomnialas mi ta strone
i znowu sie zaczelo... Eeechhh...
a co bys tam trzymal? :D
Jak to co?? Gupiki!!:->
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Bezel
2006-07-20 18:17:56 UTC
Permalink
Post by Aikus
Jak to co?? Gupiki!!:->
tego wlasnie sie balem :-P
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Aikus
2006-07-20 22:26:44 UTC
Permalink
Post by Bezel
Post by Aikus
Jak to co?? Gupiki!!:->
tego wlasnie sie balem :-P
Ale Stary, wiesz ile ja bym ich mogl tam wtedy miec?? Jezza... no
poprostu... No... Tyle bym ich mogl miec...:-D
--
Pozdrowienia!
Aik - www - temporarly out of service
GG#696358 GSM 693297708...
...ilekroc zapragniesz;)
mare777
2006-07-19 18:58:32 UTC
Permalink
Post by Aikus
Post by Piranha
Chodzi może o tą stronę: http://www.webmedia.pl/filonxxl/ ?
Tak!!! Tak, dokladnie o ta strone!!
Najbardziej podoba mi sie zdanie: "No, ale ja mieszkam na 2 piętrze w
bloku... (spoko sąsiad, nie łam się, będzie dobrze... chyba ;))) "
Post by Piranha
Nie powiem, te 1215 litrów robi niesamowite wrażenie, a i sam pomysł jest
niezły :)
tutaj też niezły kawałek sklejki :-)
http://www.malawicichlidhomepage.com/panis/plywoodtank.htm




---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 0629-1, 2006-07-19
Przetestowano na: 2006-07-19 20:58:39
avast! - Copyright (c) 1988-2006 ALWIL Software.
http://www.avast.com
luke
2006-07-20 08:26:33 UTC
Permalink
Post by Piranha
Chodzi może o tą stronę: http://www.webmedia.pl/filonxxl/ ?
Nie powiem, te 1215 litrów robi niesamowite wrażenie, a i sam pomysł jest
niezły :)
dla porządku: jest jeszcze
http://ghrom.com/articles/aqua/tysiak---akwarium-ze-sklejki.html

pozdrawiam
luke
Aikus
2006-07-20 10:18:13 UTC
Permalink
Post by luke
dla porządku: jest jeszcze
http://ghrom.com/articles/aqua/tysiak---akwarium-ze-sklejki.html
Tiaa... I wady takiego rozwiazania:

Wady:

* Blokada psychologiczna.
* Brak możliwości obserwacji wnętrza akwarium z boku.


Najwieksza i najistotniejsza jest IMNSHO ta pierwsza wlasnie.

A ja juz mam pomysl, jak zrobic, zeby nie trzeba bylo takiej grubej
szyby dawac... Mozna przeciez (?? chyba ??) z przodu tez dac sklejke i
wyciac w niej kilka "okien" ktorych beda szyby ...
Tak sobie tylko mysle...

Okna oczywiscice moga byc dosc duze, ale nie na tyle, zeby to musiala
byc 12stka szyba...

Ciekawi mnie natomiast jak te plyty sa laczone ze soba... No wiem, ze
wkretami i na klej, ale nie potrzeba zadnych klockow wzmacniajacych od
srodka?? Takie skrecenia plyty z plyta wystarczy??
--
Pozdrowienia!!
Aik
4 8 15 16 23 42
Piracik_
2006-07-22 13:08:11 UTC
Permalink
Post by Aikus
A ja juz mam pomysl, jak zrobic, zeby nie trzeba bylo takiej grubej
szyby dawac... Mozna przeciez (?? chyba ??) z przodu tez dac sklejke i
wyciac w niej kilka "okien" ktorych beda szyby ...
Tak sobie tylko mysle...
Okna oczywiscice moga byc dosc duze, ale nie na tyle, zeby to musiala
byc 12stka szyba...
a nie lepiej dac otwierane okienka??? wtedy mozna zrezygnowac z szyby :)
Aikus
2006-07-22 18:36:21 UTC
Permalink
Post by Piracik_
Post by Aikus
Okna oczywiscice moga byc dosc duze, ale nie na tyle, zeby to musiala
byc 12stka szyba...
a nie lepiej dac otwierane okienka??? wtedy mozna zrezygnowac z szyby :)
Ehhhehe... :-| ... taaaa...

:-)
--
Pozdrowienia!
Aik - www - temporarly out of service
GG#696358 GSM 693297708...
...ilekroc zapragniesz;)
Pszemol
2006-07-22 05:10:41 UTC
Permalink
sa monolityczna bryla wiec czlowiek nie musi sie martwic o klej trzymajacy 5 kawalków szyb w kupie,
Nie wiem skad takie herezje bierzesz - takie akwaria
klei się z płyt specjalnym cementem/klejem do akrylu.

Ten plexiglass jest znacznie droższy od szkła i jest
bardzo łatwy w porysowaniu go... To jest POWAŻNA wada.
Piranha
2006-07-23 20:53:45 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Nie wiem skad takie herezje bierzesz - takie akwaria
klei się z płyt specjalnym cementem/klejem do akrylu.
Czemu od razu herezje??? Może i widziałeś gdzieś akwaria wykonane z
posklejanych płyt akrylowych ale ja mam na myśli profesionalne zbiorniki,
których krawędzie są ze sobą zgrzane co tworzy jedną bryłę i praktycznie
wyklucza możliwość przecieku. Na krawędzie nakładany jest specjalny środek
(który później odparowywuje), który powoduje, że płyty akrylu są ze sobą
stapiane/zgrzewane a więc molekularnie łączone. Dowody? Ależ proszę bardzo,
pierwsze kilka cytatów które akurat teraz udało mi się teraz w ciągu 5 minut
wyłapać:

"Acrylic is a very clear material that can be fashioned into various shapes
and has molecularly welded seams. This makes the acrylic tank one solid
piece of material, unable to leak."

"If these benefits aren't enough, the seams of acrylic tanks are molecularly
welded. The resin used to seal them chemically melts the two pieces of
material into one solid piece for a clear polished seam that is virtually
unable to leak."

"Acrylic aquariums are constructed by using a solvent to weld the seams.
This technique assures that an acrylic aquarium will rarely develop a leak.
After the aquarium is assembled, the solvent evaporates and the seams become
stronger than the acrylic itself."

"Well-made acrylic aquariums are literally welded together, using a method
that makes an acrylic seam stronger than the acrylic panel itself. Acrylic
tanks do not depend on the silicone cohesive bonding used to assemble glass
tanks, so they rarely leak. Glass aquariums have a greater tendency to leak,
and should always be placed on a good flat and level surface to help prevent
this."
Post by Pszemol
Ten plexiglass jest znacznie droższy od szkła i jest
bardzo łatwy w porysowaniu go... To jest POWAŻNA wada.
Owszem, pisałam o tej wadzie ale wg mnie zalet jest dużo więcej a każdy ma
prawo do własnej oceny (dla jednych będzie lepsze szkło a dla drugich akryl,
mi akurat bardziej odpowiada ten drugi).

Pozdrawiam
Piranha
Pszemol
2006-07-24 04:23:08 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Nie wiem skad takie herezje bierzesz - takie akwaria
klei się z płyt specjalnym cementem/klejem do akrylu.
Czemu od razu herezje??? Może i widziałeś gdzieś akwaria wykonane z posklejanych płyt akrylowych ale ja mam na myśli profesionalne
zbiorniki, których krawędzie są ze sobą zgrzane co tworzy jedną bryłę i praktycznie wyklucza możliwość przecieku. Na krawędzie
nakładany jest specjalny środek (który później odparowywuje), który powoduje, że płyty akrylu są ze sobą stapiane/zgrzewane a więc
molekularnie łączone.
To co nazywasz "zgrzewaniem" to właśnie to co ja nazywam klejeniem.
Jak zwał, tak zwał, ale nie jest to MONOLIT, bo monolit to odlew
w jednym kawałku a nie bryła stwożona przez łączenie ciętych płyt...
Określenie "monolit" jest więc HEREZJĄ.
Dowód: http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=33066
monolit
<jednolity blok kamienny; rzeźba, element architektoniczny
znacznych rozmiarów, wykonany z takiego bloku>
Monolit skalny.
Monolit marmuru, granitu.
Pomnik z monolitu.

Zapewniam Cię, że nikt tych akwariów nie rzeźbi z akrylu...
Dowody? Ależ proszę bardzo, pierwsze kilka cytatów
Reklamówki i marketingowe zachwalanie miałoby być "dowodem"? :-)
Oczywiście że metoda klejenia jest inna niż w przypadku szkła,
używa się klejów/cementów popularnej firmy Weld-On i spoina
ma cechy spawu. Nie przeszkadza to jednak aby źle wykonana
spoina ciekła czy pękła tak samo jak źle wykonana spoina
silikonowa w przypadku akwarium szklanego. A piszę to
z doświadzczenia własnego gdyż fabrycznie "profesjonalnie"
sklejone refugium z akrylu właśnie mi pękło na spoinie i co?
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Post by Pszemol
Ten plexiglass jest znacznie droższy od szkła i jest
bardzo łatwy w porysowaniu go... To jest POWAŻNA wada.
Owszem, pisałam o tej wadzie ale wg mnie zalet jest dużo więcej a każdy ma prawo do własnej oceny (dla jednych będzie lepsze szkło
a dla drugich akryl, mi akurat bardziej odpowiada ten drugi).
Liczbowo być może zalet jest więcej, ale ta wada jest niestety
dyskwalifikująca i żadne banialuki na temat past polerniczych
mnie do takiego akwarium nie przekonają bo sam widziałem na
własne oczy jak takie akwarium są w stanie "załatwić" ślimaki
morskie swoimi radulami zadrapując głeboko matowe ścieżki od
wewnętrznej strony akrylu które potem zarastają szpetnie glonami.
Nie po to się zakłada akwarium aby co miesiąc spuszczać z niego
wodę i zabierać się za polerowanie głębokich rys... to szmelc!
Naczytałaś się reklamówek i zachwytów marketingowych i uwierzyłaś.
Ja oprócz marketingu miałem osobiste doświadczenie z takim akwarium
i twierdzę że to duża pomyłka - zwłaszcza jeśli chodzi o akwarium
morskie, rafowe, gdzie plaga dla akryliku będą wapienne glony
które dopiero schodzą żyletką ze szkła oraz mięczaki o nazwie
chitony, które mają radule twardsze od ślimaków i z łatwością
zadrapują głębokie rysy na akryliku tworząc wzorki jak na firance.
Wolę szkło z jego wszystimi wadami 100 razy!
Piranha
2006-07-24 06:28:16 UTC
Permalink
Post by Pszemol
To co nazywasz "zgrzewaniem" to właśnie to co ja nazywam klejeniem.
Jak zwał, tak zwał, ale nie jest to MONOLIT, bo monolit to odlew
w jednym kawałku a nie bryła stwożona przez łączenie ciętych płyt...
Określenie "monolit" jest więc HEREZJĄ.
Czepiasz się i już :) A dla mnie dużo większą HEREZJĄ (skoro już "bawimy
się" w czepianie się słówek) jest nazwanie zgrzewu sklejeniem (a właśnie
tego słowa użyłeś: "takie akwaria klei się z płyt specjalnym
cementem/klejem do akrylu" ;)) Jest zasadnicza różnica między połączeniem 2
elementów warstwą kleju a łączeniu ich na poziome molekularnym poprzez
zgrzanie/stopienie krawędzi - sam musisz przyznać, że ta druga metoda w
znaczący stopniu zmniejsza ryzyko ewentualnego przecieku niż gdyby płyty
miała łączyć warstwa kleju ...a dla mnie akurat ze względu na niemałą
objętość posiadanego zbiornika ma to niemałe o ile nie decydujące znaczenie
(w końcu każdy ma inne priorytety - dla Ciebie ważniejsze jest to by
powierzchnia zbiornika nie ulegała zarysowaniu gdyż posiadasz takie a nie
inne organizmy w akwa).
Post by Pszemol
Reklamówki i marketingowe zachwalanie miałoby być "dowodem"? :-)
Wybacz, nie miałam i nie mam czasu na szukanie lepszych (akurat za 5 godzin
miałam wstawać do pracy, przeczytam dziesiątki stron o akrylowych
zbiornikach na NA PEWNO wiem, że płyty akrylowe nie są ze sobą sklejane a
tego właśnie słowa użyłeś).
Post by Pszemol
Nie przeszkadza to jednak aby źle wykonana
spoina ciekła czy pękła tak samo jak źle wykonana spoina
silikonowa w przypadku akwarium szklanego. A piszę to
z doświadzczenia własnego gdyż fabrycznie "profesjonalnie"
sklejone refugium z akrylu właśnie mi pękło na spoinie i co?
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Owszem, nie zaprzeczam że może się to przydarzyć ale musisz przyznać, że
ryzyko rozszczelniania się 2 zgrzanych płyt jest zasadniczo mniejsze niż 2
płyt sklejonych np. silikonem. Dla mnie ma to zasadnicze znaczenie bo nie
chciałabym pewnego "pięknego" dnia obudzić się stawiając nogi w 700 litrach
wody wylanych na podłogę.
Post by Pszemol
Liczbowo być może zalet jest więcej, ale ta wada jest niestety
dyskwalifikująca
dla Ciebie ...pozwól że ja będę mieć inne zdanie w tej kwestii
Post by Pszemol
i żadne banialuki na temat past polerniczych
mnie do takiego akwarium nie przekonają bo sam widziałem na
własne oczy jak takie akwarium są w stanie "załatwić" ślimaki
morskie swoimi radulami zadrapując głeboko matowe ścieżki od
wewnętrznej strony akrylu które potem zarastają szpetnie glonami.
Zgadzam się, że dla niektórych już sam fakt posiadania w zbiorniku pewnych
gatunków stworzeń może być dyskwalifikujący (jak np. Panaque nigrolineatus
;)) ale ja np. posiadam taką obsadę rybną, że nie mam się raczej o co
martwić (a czyścika magnetycznego nie używam).
Post by Pszemol
Naczytałaś się reklamówek i zachwytów marketingowych i uwierzyłaś.
"Uwielbiam" jak ktoś wysnuwa własne teorie na podstawie własnych wymysłów.
Tak się składa, że koresponduję z dużą liczbą osób posiadającą takie
zbiorniki a moje "herezje" nie są wynikiem naczytania się reklamówek ale
dyskusji z ludźmi, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami, niekoniecznie
zawsze podobnymi do Twoich ;) Znam zarówno zagorzałych miłośników akrylu jak
i jego przeciwników ale pozwól niech każdy wybierze co bardziej mu odpowiada
bo zarówno jedne i drugie zbiorniki mają swoje wady i zalety - i teraz
zależy co kto bardziej ceni a co dla kogo jest dyskwalifikujące.
Post by Pszemol
Ja oprócz marketingu miałem osobiste doświadczenie z takim akwarium
i twierdzę że to duża pomyłka - zwłaszcza jeśli chodzi o akwarium
morskie, rafowe, gdzie plaga dla akryliku będą wapienne glony
które dopiero schodzą żyletką ze szkła oraz mięczaki o nazwie
chitony, które mają radule twardsze od ślimaków i z łatwością
zadrapują głębokie rysy na akryliku tworząc wzorki jak na firance.
Rozumiem, że dla Ciebie akryl może być nieodpowiedni i jak już pisałam każdy
ma prawo do własnego osądu i wyboru. Pozwól ludziom mieć własne zdanie - nie
lubię jak ktoś wypomina innym odmienne zdanie na dany temat i na siłę chce
kogoś przekonywać nazywając jego opinie herezjami albo naczytaniem się
reklamówek.
Post by Pszemol
Wolę szkło z jego wszystimi wadami 100 razy!
A ja akryl i ani Ty nie przekonasz mnie ani ja Ciebie więc pozostawmy już
ten temat w spokoju - niech każdy ma prawo do własnego zdania.

Pozdrawiam
Piranha
Pszemol
2006-07-24 15:38:27 UTC
Permalink
Czepiasz się i już :) A dla mnie dużo większą HEREZJĄ (skoro już "bawimy się" w czepianie się słówek) jest nazwanie zgrzewu
sklejeniem (a właśnie tego słowa użyłeś: "takie akwaria klei się z płyt specjalnym cementem/klejem do akrylu" ;)) Jest zasadnicza
różnica między połączeniem 2 elementów warstwą kleju a łączeniu ich na poziome molekularnym poprzez zgrzanie/stopienie krawędzi -
sam musisz przyznać, że ta druga metoda w znaczący stopniu zmniejsza ryzyko ewentualnego przecieku niż gdyby płyty miała łączyć
warstwa kleju ...a dla mnie akurat ze względu na niemałą objętość posiadanego zbiornika ma to niemałe o ile nie decydujące
znaczenie (w końcu każdy ma inne priorytety - dla Ciebie ważniejsze jest to by powierzchnia zbiornika nie ulegała zarysowaniu gdyż
posiadasz takie a nie inne organizmy w akwa).
Nie, nie widze powodu dla ktorego metoda zgrzewania/spawania
mialaby byc lepsza czy trwalsza... I ten caly "poziom molekularny"
to banialuki zwyczajne. Silikon rowniez przylega do szkla na poziomie
molekularnym. Wszystko sie dzieje w fizyce na poziomie molekularnym.
Nie rozumiesz ze takie gadki tworzy sie aby klient kupi towar ? :-)))
Post by Pszemol
Reklamówki i marketingowe zachwalanie miałoby być "dowodem"? :-)
Wybacz, nie miałam i nie mam czasu na szukanie lepszych (akurat za 5 godzin miałam wstawać do pracy, przeczytam dziesiątki stron o
akrylowych zbiornikach na NA PEWNO wiem, że płyty akrylowe nie są ze sobą sklejane a tego właśnie słowa użyłeś).
Alez sa... Kleje Weld-On oprocz rozpuszczalnika maja wypelniacze.
Tymi wypelniaczami sa czesto substancje bardzo podobne w skladzie
do plyt klejonych i dlatego spoina jest optycznie przezroczysta
ale z cala pewnoscia struktura molekularna polimeru zmienia sie
na granicy dwu plyt i z cala pewnoscia nie ma charakteru MONOLITU.
To tylko marketingowe mambo-dzambo, jezyk obliczony na oczarowanie
klienta.
Post by Pszemol
Nie przeszkadza to jednak aby źle wykonana
spoina ciekła czy pękła tak samo jak źle wykonana spoina
silikonowa w przypadku akwarium szklanego. A piszę to
z doświadzczenia własnego gdyż fabrycznie "profesjonalnie"
sklejone refugium z akrylu właśnie mi pękło na spoinie i co?
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Owszem, nie zaprzeczam że może się to przydarzyć ale musisz przyznać, że ryzyko rozszczelniania się 2 zgrzanych płyt jest
zasadniczo mniejsze niż 2 płyt sklejonych np. silikonem. Dla mnie ma to zasadnicze znaczenie bo nie chciałabym pewnego "pięknego"
dnia obudzić się stawiając nogi w 700 litrach wody wylanych na podłogę.
Nie tylko nie musze tego przyznac co nie widze powodu dla ktorego
ryzyko mialoby byc mniejsze. Ryzyko zalezec bedzie glownie od
jakosci/starannosci wykonania spoiny, przygotowania krawedzi itp
a nie od tego czy uzyto silikon do klejenia szkla czy cement
w postaci rozpuszczalnika z wypelniaczem to klejenia akryliku.
Ty wierzysz po prostu w propagande producentow akwariow plastikowych
ktorzy sa w konkurencji do producentow akwariow szklanych, wiec
wymyslaja rozne sposoby aby zdobyc klienta i aby nie poszedl do
producenta akwarium szklanego. To dokladnie tak jak producenci
mleka krowiego walcza o klienta z producentami mleka sojowego.
I jedni i drudzy wymyslaja rozne bajki aby zabalamucic niezorientowanego.
Ten wlasnie "poziom molekularny" to taki jeden z wielu "chwytow".
Post by Pszemol
Liczbowo być może zalet jest więcej, ale ta wada jest niestety
dyskwalifikująca
dla Ciebie ...pozwól że ja będę mieć inne zdanie w tej kwestii
Zmienisz szybko zdanie jak tylko pouzywasz sobie takiego akwarium.
Na razie Twoja "wiedza" opiera sie WYLACZNIE na propagandzie :-)
Moja juz jest wzbogacona osobistym doswiadczeniem w posiadaniu
akwarium morskiego z akrylu.
Post by Pszemol
i żadne banialuki na temat past polerniczych
mnie do takiego akwarium nie przekonają bo sam widziałem na
własne oczy jak takie akwarium są w stanie "załatwić" ślimaki
morskie swoimi radulami zadrapując głeboko matowe ścieżki od
wewnętrznej strony akrylu które potem zarastają szpetnie glonami.
Zgadzam się, że dla niektórych już sam fakt posiadania w zbiorniku pewnych gatunków stworzeń może być dyskwalifikujący (jak np.
Panaque nigrolineatus ;)) ale ja np. posiadam taką obsadę rybną, że nie mam się raczej o co martwić (a czyścika magnetycznego nie
używam).
Magnetyczy czy niemagnetyczny - to wlasciwie bez roznicy.
Pozwól ludziom mieć własne zdanie - nie lubię jak ktoś wypomina
innym odmienne zdanie na dany temat i na siłę chce kogoś przekonywać nazywając jego opinie herezjami albo naczytaniem się
reklamówek.
No wybacz, ale wszystko co zacytowalas to byla propagandowka :-)
Post by Pszemol
Wolę szkło z jego wszystimi wadami 100 razy!
A ja akryl i ani Ty nie przekonasz mnie ani ja Ciebie więc pozostawmy już ten temat w spokoju - niech każdy ma prawo do własnego
zdania.
No ale ty nie masz WLASNEGO ZDANIA bo nigdy nie mialas takiego
akwarium. Wszystko co masz to tylko zdanie innych osob...
Aikus
2006-07-24 07:42:11 UTC
Permalink
Post by Pszemol
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Ja tak tylko zeby sie przyczepic...

Gwarantuje Ci Przemol, ze molekuly byly dostatecznie wytrzymale.
Co innego jesli chodzi o wiazania pomiedzy tymi molekulami.

;-)
--
Pozdrowienia!!
Aik - czepialski, choc w wyjatowo dobrym nastroju.
4 8 15 16 23 42
Pszemol
2006-07-24 15:39:04 UTC
Permalink
Post by Aikus
Post by Pszemol
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Ja tak tylko zeby sie przyczepic...
Gwarantuje Ci Przemol, ze molekuly byly dostatecznie wytrzymale.
Co innego jesli chodzi o wiazania pomiedzy tymi molekulami.
;-)
No przeciez wyraznie wysmiewam sie z tych wiazan na poziomie molekularnym :-)
Piranha
2006-07-24 14:59:29 UTC
Permalink
Post by Pszemol
To co nazywasz "zgrzewaniem" to właśnie to co ja nazywam klejeniem.
Jak zwał, tak zwał, ale nie jest to MONOLIT, bo monolit to odlew
w jednym kawałku a nie bryła stwożona przez łączenie ciętych płyt...
Określenie "monolit" jest więc HEREZJĄ.
Witam ponownie. Chcę dodać jeszcze jedną rzecz, którą zapomniałam napisać w
poprzednim poście. Pisząc o monolicie miałam na myśli drugie, przenośne
znaczenie tego słowa a więc: "monolit - jednolita, zwarta, jednorodna
całość" (Ty potraktowałeś moje określenie dosłownie a przecież istnieją też
przenośne znaczenia słów, które można znaleźć np. w słowniku języka
polskiego ;)) A po chemicznym zgrzaniu krawędzi płyt akrylowych są one ze
sobą stapiane i łączone w jedną całość na poziomie molekularnym. Użyty do
tego związek (z reguły MDC) po pewnym czasie odparowywuje a my uzyskujemy
jednorodny (aż się prosi użyć słowa "monolityczny") materiał. Poniżej kilka
wyrywkowych cytatów opisujących właśnie to zjawisko (mam nedzieję, że nie
zostanę znów posądzona o "reklamówki i marketingowe zachwalanie"):

"There are also no seams in acrylic structures, as chemical welding at the
molecular level actually melts seams into one piece of solid material."
"Acrylic is a very clear material that can be fashioned into various shapes
and has molecularly welded seams. This makes the acrylic tank one solid
piece of material, unable to leak."
"Acrylic tanks are chemically welded together at the seams. This makes the
completed tank a single piece with no weak seams to fail."

Tak więc raz jeszcze dodam, że zarzucenie mi herezji było jakimś
nieporoumieniem, nie wspominając już o braku kultury osobistej. Zapewne
oboje wyraziliśmy się nie do końca tak jak chcieliśmy - ja używając
przenośnego słowa "monolit" a Ty pisząc o sklejaniu płyt, które w
rzeczywistości stapiane są ze sobą na poziomie molekularnym w jedną całość
(a zarzucanie sobie herezji wydaję mi się dość ...dziecinne ;)). Nie przeczę
że w procesie tym mogą zaistnieć jakieś niedoróbki kończące się niestety tak
jak np. u Ciebie ale fakt jest taki, że ryzyko przecieku akrylowego
zbiornika jest nieporównywalnie mniejsze jak szklanego a dla mnie ma to
zasadnicze i decydujące znaczenie (i warto uszanować to, że każdy z nas może
mieć inne zdanie i inne priorytety przy wyborze typu zbiornika).

Jeśli ktoś jest zainteresowany porównaniem najpopularniejszych wad i zalet
zbiorników akrylowych i szklanych to pod tym linkiem jest zestawienie tych
najczęściej podawanych pozytywów i negatywów dla obu typów zbiorników:
http://www.reefcorner.com/BigTankJournal/selecting_the_tank.htm

Pozdrawiam
Piranha
Pszemol
2006-07-24 15:50:59 UTC
Permalink
A po chemicznym zgrzaniu krawędzi płyt akrylowych są one ze sobą stapiane i łączone w jedną całość na poziomie molekularnym.
Przestan juz powtarzac te brednie z poziomem molekularnym...
Zrozum ze silikon przylepia sie do szkla rowniez na poziomie
molekularnym. Twoja drapaczka do glonow rowniez skrobie szklo
na poziomie molekularnym... Nie powtarzaj juz tej marketingowej
propagandy bo sie slabo robi jak widac gdy dajesz sie omamic
ladniebrzmiacymi slowkami.
Użyty do tego związek (z reguły MDC) po pewnym czasie odparowywuje a my uzyskujemy jednorodny (aż się prosi użyć słowa
"monolityczny") materiał. Poniżej kilka wyrywkowych cytatów opisujących właśnie to zjawisko (mam nedzieję, że nie zostanę znów
"There are also no seams in acrylic structures, as chemical welding at the molecular level actually melts seams into one piece of
solid material."
"Acrylic is a very clear material that can be fashioned into various shapes and has molecularly welded seams. This makes the
acrylic tank one solid piece of material, unable to leak."
"Acrylic tanks are chemically welded together at the seams. This makes the completed tank a single piece with no weak seams to
fail."
Ta sama bzdura powtorzona w wielu miejscach nie staje sie prawda...
Tak więc raz jeszcze dodam, że zarzucenie mi herezji było jakimś nieporoumieniem, nie wspominając już o braku kultury osobistej.
:-)))) Chyba lekko przesadzasz...
Zapewne oboje wyraziliśmy się nie do końca tak jak chcieliśmy - ja używając przenośnego słowa "monolit" a Ty pisząc o sklejaniu
płyt, które w rzeczywistości stapiane są ze sobą na poziomie molekularnym w jedną całość (a zarzucanie sobie herezji wydaję mi się
dość ...dziecinne ;)).
Proponuje poczytac sobie o roznych metodach klejenia... :-)
Nie przeczę że w procesie tym mogą zaistnieć jakieś niedoróbki kończące się niestety tak jak np. u Ciebie ale fakt jest taki, że
ryzyko przecieku akrylowego zbiornika jest nieporównywalnie mniejsze jak szklanego a dla mnie ma to zasadnicze i decydujące
znaczenie (i warto uszanować to, że każdy z nas może mieć inne zdanie i inne priorytety przy wyborze typu zbiornika).
Skad bierzesz to "nieporownywalnie mniejsze ryzyko przecieku"?
Czy to wniosek z "laczenia na poziomie molekularnym"?
Czy moze dysponujesz jakimis danymi statystycznymi na temat
przeciekalnosci akwariow szklanych klejonych silikonem porownanych
do przeciekalnosci akwariow akrylowych klejonych rozpuszczalnikiem ?
Jeśli ktoś jest zainteresowany porównaniem najpopularniejszych wad i zalet zbiorników akrylowych i szklanych to pod tym linkiem
http://www.reefcorner.com/BigTankJournal/selecting_the_tank.htm
I oczywiscie nie sa to tylko prywatne opinie autra, ulegajacego
propagandzie, tylko wyniki obiektywnych testow i badan naukowych :-)
Piranha
2006-07-24 18:48:16 UTC
Permalink
Bez komentarza ;) Sorry za brak cytatów ale nawet nie chce mi się tego
cytować (w sumie odpisywać też mi się nie chce ;) bo ani Ty nie przekonasz
mnie ani ja Ciebie - tyle że ja szanuje zdanie innych mimo iż podobno
własnego nie mam ;))) Może i nie miałam możliwości zakupienia takiego
zbiornika bo w Polsce jak narazie jest to mało realne (nie każdy mieszka w
Ameryce a Ty jak widzę robisz z tego powodu nieomylnego speca w dziedzinie
akrylu) ale Twoja pojedyncza opinia (jakoś nie poparta niczym poza własnymi,
często nielogicznymi wymysłami, a łatwo tak krytykować i gadać sobie od
rzeczy nie wysiliwszy się nawet o jeden marny cytat) jakoś nie sprawia, że
doświadczenia wymienione ze znajomymi posiadającymi takie zbiorniki (jak i
kilka rozmów z producentami - no ale oni w końcu okłamują nas żeby wygrać w
konkurencji z producentami szklanych zbiorników ;)) oraz informacje
zamieszczone na dziesiątkach stron (i nie mówię tu o stronach reklamujących
producentów takich zbiorników) i akwarystycznych forach bledną (bo Pszemol
sądzi inaczej ;)) Kończę temat bo dyskusja z Tobą należy do tych ...średnio
przyjemnych ;) a życie jest zbyt piękne by sobie je psuć z premedytacją
takimi średnimi "przyjemnościami" ;) Z mojej strony WIELKIE EOT do kwadratu
;)

Piranha
Piranha
2006-07-24 19:37:00 UTC
Permalink
Jeszcze tylko na momencik tu wpadam (takie Post scriptum do EOT ;))
Pomyliłeś 2 pojęcia: miec własne doświadczenie z czymś i mieć własne zdanie
na dany temat (a nie trzeba mieć np. klimatyzacji w aucie by być zdania, że
przy tegorocznych upałach umila ona niewątpliwie długie godziny jazdy
samochodem ;)) Może i doświadczenia nie mam w posiadaniu akrylowych
zbiorników (to akurat nie moja wina, bardzo bym chciała je mieć) ale
chociażby dziesiątki postów zamieszczonych na forach dyskusyjnych i
dotyczących właśnie wyboru "acrylic vs glass" pozwoliły mi poznać pewne
fakty, złe i dobre doświadczenia wielu ludzi (Twoja opinia jest dla mnie
jedynie małym procencikiem wśród wszystkich zdobytych ...choć zapewne ta
cała reszta ludzi gadała herezje omamiona chwytami marketingowymi ;)) i
wybrać co mi bardziej odpowiada. Jeśli ktoś kiedyś byłby zainteresowany to
mogę podesłać wszystkie znalezione posty (a są ich dziesiątki) a tymczasem
kończę ten już bezsensowny, niekonstruktywny i męczący zapewne dla
wszystkich wątek.

Z mojej strony ostateczne, nieodwołalne i nieodwracalne EOT, więc można z
tego skorzystać i dodać kilka kolejnych epitetów do mojej osoby ;)

Piranha
Pszemol
2006-07-24 21:54:45 UTC
Permalink
Post by Piranha
Bez komentarza ;)
Ha, ha...
Post by Piranha
Z mojej strony WIELKIE EOT do kwadratu
Ha, ha do kwadratu :-)
Aikus
2006-07-25 07:33:57 UTC
Permalink
Jak dzieci, ku*wa, jak dzieci.
Jak Piranha i Pszemol...
Jak w piaskownicy...

:-P

Panie, co to bedzie przed Swietami, jak Wy sie tak w sezonie ogorkowym
klocicie...
--
Pozdrowienia!
Aik - www - temporarly out of service
GG#696358 GSM 693297708...
...ilekroc zapragniesz;)
Piranha
2006-07-25 09:12:36 UTC
Permalink
Post by Aikus
Jak dzieci, ku*wa, jak dzieci.
Jak Piranha i Pszemol...
Jak w piaskownicy...
:-P
Święta racja niestety :) Na szczęście chyba oboje postanowiliśmy zakończyć
ten bezsensowny i niczemu nie służący temat bo zamienił się faktycznie w
dziecinne obrzucanie się niekoniecznie miłymi epitetami ;) Nawet skasowałam
tez wątek z kompa, żeby nie kusił mojej niestety czasem impulsywnejj i
niepohamowanej psychiki (zapewne też trochę dziecinne zachowanie :-P ale po
co kusić swoje wady do działania ;))) (z reguły staram się z całych sił nie
wyprowadzać z równowagi i trzymać nerwy na wodzy ale nie zawsze mi to
wychodzi bom człowiekiem z ludzkimi wadami tylko ;)) Pozdrawiam wszystkich i
przepraszam za chwilowe zaśmiecanie tej grupy bezkonstruktywną, bezsensowną
a już na pewno DZIECINNĄ (a człowiek już swoje latka ma ;) i pewnych rzeczy
nie przystoi ;)) wymianą niekoniecznie miłych uwag ;)

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że to już "THE END" wszystkiego co
dotyczyło tej bezsensownej wymiany zdań (z mojej strony na pewno, OBIECUJĘ
:)))

Piranha
Pszemol
2006-07-25 14:45:44 UTC
Permalink
Na szczęście chyba oboje postanowiliśmy zakończyć ten bezsensowny i niczemu nie służący temat
Czego dobitnym dowodem jest ta Twoja bezsensowna i niczemu nie sluzaca wypowiedz.
bo zamienił się faktycznie w dziecinne obrzucanie
się niekoniecznie miłymi epitetami ;)
Jakim epitetem Ciebie obrzucalem ??
Nawet skasowałam tez wątek z kompa, żeby nie kusił mojej niestety czasem
impulsywnejj i niepohamowanej psychiki
Dobrze ze chociaz rozpoznajesz sama swoje wlasne wady...
To pierwszy krok na drodze do samodoskonalenia ;-)

Ale w jaki to sposob widzisz wypowiedz Aikusa skoro pojawila sie
w tym samym watku, ktory "skasowalas"?
Czyzby Outlook Express 6.00 ktorego uzywasz mial jakas nowa opcje
ktorej jeszcze nie znam ? A moze to usuwanie watka Ci nie wyszlo?
Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za chwilowe zaśmiecanie tej grupy bezkonstruktywną, bezsensowną a już na pewno DZIECINNĄ (a
człowiek już swoje latka ma ;) i pewnych rzeczy nie przystoi ;)) wymianą niekoniecznie miłych uwag ;)
Szczera skrucha wymagalaby abys nie kontunuowala tej dziecinniady :-)
Tymczasem uraczylas grupe kolejna wypowiedzia.
Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że to już "THE END" wszystkiego co dotyczyło tej bezsensownej wymiany zdań (z mojej strony na
pewno, OBIECUJĘ :)))
Tak jak dwa poprzednie THE ENDy... ale nie tracmy nadziei!
Byc moze kiedys Ci sie uda skonczyc ten slowotok... :-)
Piranha
2006-07-25 16:58:59 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Jakim epitetem Ciebie obrzucalem ??
No nie wytrzymam niestety! Nie mówiłam o tobie ale ogólnie o naszej
bezsensownej kłótliwej dyskusji (trochę samokrytyki tobie również się
przyda). Ale widocznie Twoim zdaniem twoje wypowiedzi były zlepkiem
pouczającej mądrości ;)
Post by Pszemol
Dobrze ze chociaz rozpoznajesz sama swoje wlasne wady...
To pierwszy krok na drodze do samodoskonalenia ;-)
Cieszę się, że mam coś takiego jak samokrytyka. Nie ma ludzi bez wad ale są
tacy którzy za takich się uważają daleko nie szukając (lepiej sam poszukaj
wspomnianej powyżej drogi i pójdź nią jak najszybciej - przydałoby ci się a
innym na zdrowie by tylko wyszło).
Post by Pszemol
Ale w jaki to sposob widzisz wypowiedz Aikusa skoro pojawila sie
w tym samym watku, ktory "skasowalas"?
Nie widzę powodu żeby Ci się tłumaczyć.
Post by Pszemol
Szczera skrucha wymagalaby abys nie kontunuowala tej dziecinniady :-)
To nie skrucha z mojej strony (znów mylisz pojęcia) ale potrafię w
przeciwieństwie do ciebie uznać naszą wymianę zdań (również tą, którą
prowadzę z tobą i teraz) jako zwykłą dziecinadę (a nie "dziecinniadę" ;))
Post by Pszemol
Tymczasem uraczylas grupe kolejna wypowiedzia.
Tak się składa, że pobierałam grupę na nowym komputerze (chciałam zamieścić
wątek dotyczący pomp w filtrach RO) i odebrałam kilka ostatnich postów, w
tym post Aikusa - pomyliłam się najzwyczajniej w świecie (zmylił mnie inny
tytuł pobranego osobno postu) i potraktowałam wypowiedź Aikusa jako zupełnie
nowy wątek (zwykła pomyłka z gorąca zapewne bo wytrzymać już nie idzie w
tych tropikach ;))
Post by Pszemol
Tak jak dwa poprzednie THE ENDy... ale nie tracmy nadziei!
Byc moze kiedys Ci sie uda skonczyc ten slowotok... :-)
I vice versa.bo jak narazie to ty stale dodajesz złośliwe komentarze na mój
temat podczas gdy ja stwierdziłam, że oboje zachowujemy się dziciennie
(czyżby ubodło Twoją "idealność" to "my"?) tocząc tą dyskusję. Szczerze
powiedziawszy myślałam, że poważniejszy z Ciebie człowiek i doszedłeś do
tego samego zdania ale jak widzę, Ty uwielbiasz toczyć tego rodzaju
bezowocne dysputy i jeszcze na dodatek jesteś "nieomylny" i "idealny" bez
nuty samokrytyki. Powodzenia z takim podejściem do życia!
jabol
2006-07-25 17:28:24 UTC
Permalink
Post by Piranha
I vice versa.bo jak narazie to ty stale dodajesz złośliwe komentarze na mój
temat podczas gdy ja stwierdziłam, że oboje zachowujemy się dziciennie
(czyżby ubodło Twoją "idealność" to "my"?) tocząc tą dyskusję. Szczerze
powiedziawszy myślałam, że poważniejszy z Ciebie człowiek i doszedłeś do
tego samego zdania ale jak widzę, Ty uwielbiasz toczyć tego rodzaju
bezowocne dysputy i jeszcze na dodatek jesteś "nieomylny" i "idealny" bez
nuty samokrytyki. Powodzenia z takim podejściem do życia!
mordka..wyluzuj...(a jak masz chwile czasu to zerknij w archiwum pod
haslo: pszemol :) )

pszemcio ma czasem swoje trudne dni i wtedy daje upust swoich nerwow na
roznego rodzaju grupach i wlasnie jak widac od kilku dni tak sie dzieje.

a ze do tego jest sezon ogorkowy wiec probuje takze ROZRUSZAC grupe.
(swoja droga myslalem ze fikne kozla jak czytalem jego post o lustrze w
akwarium :)) y hiahiahi yyyyyyy
--
radek jablonski - jabol - Lodz
GG: 1949249; Tlen: radekjab//po g.16
skype: radekjablonski//po g.16
a niech to...w PiS...du
Pszemol
2006-07-26 01:05:54 UTC
Permalink
Post by jabol
pszemcio ma czasem swoje trudne dni i wtedy daje upust swoich nerwow na
roznego rodzaju grupach i wlasnie jak widac od kilku dni tak sie dzieje.
Jakich nerwów ? Nie wmawiaj sobie, kruszynko.
Post by jabol
a ze do tego jest sezon ogorkowy wiec probuje takze ROZRUSZAC grupe.
Nic podobnego. Nie próbuję rozruszać grupy...
Post by jabol
(swoja droga myslalem ze fikne kozla jak czytalem jego post o lustrze
w akwarium :)) y hiahiahi yyyyyyy
Fikaj sobie ile tylko chcesz tych kozłów... kogo to obchodzi ?
Pszemol
2006-07-26 01:21:27 UTC
Permalink
Post by Piranha
Post by Pszemol
Jakim epitetem Ciebie obrzucalem ??
No nie wytrzymam niestety!
Niemożliwe... ale zaskoczenie :-)))))) Jestem normalnie w SZOKU!
Post by Piranha
Nie mówiłam o tobie ale ogólnie o naszej bezsensownej
kłótliwej dyskusji (trochę samokrytyki tobie również się przyda). Ale widocznie Twoim zdaniem twoje wypowiedzi
były zlepkiem pouczającej mądrości ;)
Napisałaś, że było to "obrzucanie SIĘ niekoniecznie miłymi epitetami".
Pytam więc, gdzie te epitety, którymi Cię obrzucałem ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
Dobrze ze chociaz rozpoznajesz sama swoje wlasne wady...
To pierwszy krok na drodze do samodoskonalenia ;-)
Cieszę się, że mam coś takiego jak samokrytyka. Nie ma ludzi bez wad ale są tacy którzy za takich się uważają daleko nie szukając
(lepiej sam poszukaj wspomnianej powyżej drogi i pójdź nią jak najszybciej - przydałoby ci się a innym na zdrowie by tylko
wyszło).
Swoje cenne rady zachowaj na moment gdy Cię o nie poproszę.
Takie rady dając nieproszona właśnie przekształcasz rozmowę
w kłótnie.
Post by Piranha
Post by Pszemol
Ale w jaki to sposob widzisz wypowiedz Aikusa skoro pojawila sie
w tym samym watku, ktory "skasowalas"?
Nie widzę powodu żeby Ci się tłumaczyć.
A jednak robisz to ponizej... Cóż za 'kobiece zdecydowanie' :-)
Czemu dajesz mi tyle radochy swoimi wypowiedziami ? :-)))))
Mówił Ci już ktoś, że jesteś bardzo zabawna ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
Szczera skrucha wymagalaby abys nie kontunuowala tej dziecinniady :-)
To nie skrucha z mojej strony (znów mylisz pojęcia)
???? Znów ? Chodzi Ci o Twoją pomyłkę pojęcia MONOLIT ?
Post by Piranha
ale potrafię w przeciwieństwie do ciebie uznać naszą wymianę zdań
(również tą, którą prowadzę z tobą i teraz)
Zastanawiałaś się już nad tym PO CO JĄ PROWADZISZ ?
Widzisz przecież, że grupa jest zirytowana tym wątkiem...
Po co ludzi stresujesz ? Sadystka jakaś jesteś czy co ?
Post by Piranha
jako zwykłą dziecinadę (a nie "dziecinniadę" ;))
Czy teraz będziemy wysłuchiwać od Ciebie porad ortograficznych ?
Nie pomyliłaś sobie grup ? A może nie masz tam u siebie nikogo
z kim mogłabyś sobie pogadać, więc ratujesz się jak możesz
czepiając byle czego w rozmowie ze mną? Chcesz mnie pouczać
to umówmy się na kawkę - chętnie Cię wtedy wysłucham, ale nie tu
miejsce na takie pogaduszki bo znowu jabol fiknie jakiegoś baranka...
Post by Piranha
Post by Pszemol
Tymczasem uraczylas grupe kolejna wypowiedzia.
Tak się składa, że pobierałam grupę na nowym komputerze [...]
Bla, bla, bla... who cares?
Słowa i komentarze są zbędne - jaka jest Twoja konsekwencja
i siła woli już każdy miał okazję przekonać się na własne oczy :-)
Post by Piranha
Post by Pszemol
Tak jak dwa poprzednie THE ENDy... ale nie tracmy nadziei!
Byc moze kiedys Ci sie uda skonczyc ten slowotok... :-)
I vice versa.bo jak narazie to ty stale dodajesz złośliwe komentarze
na mój temat
Różnica między nami jest taka, że ja NIE ŁAMIĘ OBIETNIC tylko Ty.
Obiecywałaś koniec tej rozmowy już wiele razy i co ? I nic...
Post by Piranha
podczas gdy ja stwierdziłam, że oboje zachowujemy się dziciennie (czyżby ubodło Twoją "idealność" to "my"?) tocząc tą dyskusję.
Zachowywanie się "dziecinnie" wcale mnie nie ubodło bo nie musze
pozować na dorosłego staruszka :-)
Post by Piranha
Szczerze powiedziawszy myślałam, że poważniejszy z Ciebie człowiek
i doszedłeś do tego samego zdania ale jak widzę, Ty uwielbiasz
toczyć tego rodzaju bezowocne dysputy i jeszcze na dodatek jesteś
"nieomylny" i "idealny" bez nuty samokrytyki.
Przykro mi że się zawiodłaś... ;-) ja na odmianę spodziewałem się
dokładnie takiej reakcji z Twojej strony jaką nam zaserwowałaś.
Post by Piranha
Powodzenia z takim podejściem do życia!
Teraz zamierzasz mi dawać też życiowe porady ? I to za darmo ????
Co w takim razie będzie w następnym odcinku ??? :-)))
Piranha
2006-07-26 05:31:09 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Napisałaś, że było to "obrzucanie SIĘ niekoniecznie miłymi epitetami".
Pytam więc, gdzie te epitety, którymi Cię obrzucałem ?
Widzisz, widocznie mamy inne granice tego co już jest złośliwą i kąsliwą
uwagą a co jeszcze nie.
Post by Pszemol
Swoje cenne rady zachowaj na moment gdy Cię o nie poproszę.
Takie rady dając nieproszona właśnie przekształcasz rozmowę
w kłótnie.
Jaśniepan Pszemol nie udzielił mi pisemnego zezwolenia więc nie mogę napisać
co o tobie myślę skoro Ty cały czas piszesz to o mnie? Mamy XXI wiek i
równouprawnienie przeca :)
Post by Pszemol
A jednak robisz to ponizej... Cóż za 'kobiece zdecydowanie' :-)
Kobieta zmienną jest i nie będę na siłę zmieniać odwiecznych praw natury ;)
Post by Pszemol
Czemu dajesz mi tyle radochy swoimi wypowiedziami ? :-)))))
Mówił Ci już ktoś, że jesteś bardzo zabawna ?
Wiesz, Ty też mnie rozbawiłeś swoimi wywodami tak więc oboje sprawiliśmy
sobie wielką radochę - śmiech to zdrowie w końcu ;)))
Post by Pszemol
???? Znów ? Chodzi Ci o Twoją pomyłkę pojęcia MONOLIT ?
Akurat nie znasz znaczenia przenośnego słowa "monolit" (wiesz, w słowniku
języka polskiego są zawsze podane znaczenia podstawowe i przenośne ;)) i z
mojej strony to nie była pomyłka :) Mam być złośliwa i znów dodać, że mylisz
pojęcia? ;))) A nie wspomnisz tu o pomyleniu sklejenia z chemicznym
zgrzaniem? ;)
Post by Pszemol
Zastanawiałaś się już nad tym PO CO JĄ PROWADZISZ ?
No jasne, po to żeby się obronić przed twoimi bezpodstawnymi i nie zawsze
logicznymi tezami ;)
Post by Pszemol
Widzisz przecież, że grupa jest zirytowana tym wątkiem...
Po co ludzi stresujesz ? Sadystka jakaś jesteś czy co ?
I vice versa :) Tak się składa, że ja już wątek zakończyłam i napisałam, że
oboje zrozumieliśmy (bo tak mi się zdawało), że zachowujemy się dziecinnie i
zaśmiecamy grupę ale ty musiałeś znów wtrącić swoje 3 grosze i dodać kolejny
zlepek kąśliwych uwag pod adresem mojej osoby. No ale niektórych bawi
podpuszczanie innych i patrzenie z radochą czy zareagują ;) Miłej zabawy!!!
:)))
Post by Pszemol
Czy teraz będziemy wysłuchiwać od Ciebie porad ortograficznych ?
A czemu nie? ;)
Post by Pszemol
A może nie masz tam u siebie nikogo
z kim mogłabyś sobie pogadać, więc ratujesz się jak możesz
czepiając byle czego w rozmowie ze mną?
Tak się składa, że mam masę znajomych i przyjaciół z którymi mogę pogadać
zawsze i o wszystkim i zastanwiam się właśnie po co ja marnuję czas
odpisując Tobie ;) Znam ciekawsze sposoby na spędzenie czasu ;)
Post by Pszemol
Chcesz mnie pouczać
to umówmy się na kawkę - chętnie Cię wtedy wysłucham,
Nie dzięki, raczej nie skorzystam ;)
Post by Pszemol
Tymczasem uraczylas grupe kolejna wypowiedzia.
I vice versa :)
Post by Pszemol
Bla, bla, bla... who cares?
Słowa i komentarze są zbędne - jaka jest Twoja konsekwencja
i siła woli już każdy miał okazję przekonać się na własne oczy :-)
Ja nie przeczę, że wady mam ;) ...nieeee toooo coooo niektórzy ;)))
Post by Pszemol
Różnica między nami jest taka, że ja NIE ŁAMIĘ OBIETNIC tylko Ty.
Obiecywałaś koniec tej rozmowy już wiele razy i co ? I nic...
Oj wierz mi, że jest jeszcze wiele innych różnic (ufff, na szczęscie ;))) A
moja obietnica wynikła tylko i wyłącznie stąd, że byłam święcie przekonana
że doszedłeś również do wniosku, że nasza dyskusja stała się zwykłą i nikomu
tu niepotrzebną dziecinadą (zresztą napisałam to w poście) - obiecałam po
prostu, że tak to zostawię i nie będę już nic odpisywać na Twoje "ha ha ha
do kwadratu" czy jak żeś to zgrabnie ujął ;)
Post by Pszemol
Przykro mi że się zawiodłaś... ;-) ja na odmianę spodziewałem się
dokładnie takiej reakcji z Twojej strony jaką nam zaserwowałaś.
Nie martw się, Ty również stałeś się już dla mnie totalnie przewidywalny i
już nigdy raczej mnie nie zawiedziesz ;)))) (i nie będzie Ci już musiało być
przykro ;))))
Post by Pszemol
Teraz zamierzasz mi dawać też życiowe porady ? I to za darmo ????
Pierwsza porada gratis ;))) To taka promocja ;)))
Post by Pszemol
Co w takim razie będzie w następnym odcinku ??? :-)))
Cierpliwości, pożyjemy zobaczymy ;)
Pszemol
2006-07-26 12:56:13 UTC
Permalink
Post by Piranha
Post by Pszemol
Napisałaś, że było to "obrzucanie SIĘ niekoniecznie miłymi epitetami".
Pytam więc, gdzie te epitety, którymi Cię obrzucałem ?
Widzisz, widocznie mamy inne granice tego co już jest złośliwą
i kąsliwą uwagą a co jeszcze nie.
Epitet ma jasną i klarowną definicję...
(Tak samo jak monolit :-))
Wnioskuję zatem że ODWOŁUJESZ oskarżenie pod moim adresem
że obrzucałem Cię epitetami, tak ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
Swoje cenne rady zachowaj na moment gdy Cię o nie poproszę.
Takie rady dając nieproszona właśnie przekształcasz rozmowę
w kłótnie.
Jaśniepan Pszemol nie udzielił mi pisemnego zezwolenia więc nie mogę napisać co o tobie myślę skoro Ty cały czas piszesz to o
mnie? Mamy XXI wiek i równouprawnienie przeca :)
Jest jeszcze coś takiego jak kultura... zapomniałaś o tym ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
A jednak robisz to ponizej... Cóż za 'kobiece zdecydowanie' :-)
Kobieta zmienną jest i nie będę na siłę zmieniać odwiecznych praw natury ;)
Swoista dwoistość: niby "równouprawnienie" a jednak zauważasz
różnice dyktowane "odwiecznymi prawami natury" :-)))
Niech zgadnę: wtedy gdy to jest dla Ciebie wygodne chciałabyś
być feministką na równych prawach z facetami, a innym razem,
gdy też to Ci wygodne, chciałabyś być "damą" całowaną w rączkę? :-)
Post by Piranha
Post by Pszemol
Czemu dajesz mi tyle radochy swoimi wypowiedziami ? :-)))))
Mówił Ci już ktoś, że jesteś bardzo zabawna ?
Wiesz, Ty też mnie rozbawiłeś swoimi wywodami tak więc oboje sprawiliśmy sobie wielką radochę - śmiech to zdrowie w końcu ;)))
To jak to będzie z tą kawą w takim razie ? :-)
Przyjmujesz zaproszenie ? Ja stawiam... ;-)
Post by Piranha
Post by Pszemol
???? Znów ? Chodzi Ci o Twoją pomyłkę pojęcia MONOLIT ?
Akurat nie znasz znaczenia przenośnego słowa "monolit" (wiesz, w słowniku języka polskiego są zawsze podane znaczenia podstawowe i
przenośne ;)) i z mojej strony to nie była pomyłka :) Mam być złośliwa i znów dodać, że mylisz pojęcia? ;))) A nie wspomnisz tu o
pomyleniu sklejenia z chemicznym zgrzaniem? ;)
Co tu złośliwego ? Ja się upieram przy tezie, że "chemiczne zgrzanie"
jest po prostu inną nazwą klejenia, skoro używasz kleju a nie palnika
acetylenowo-tlenowego :-))
Post by Piranha
Post by Pszemol
Zastanawiałaś się już nad tym PO CO JĄ PROWADZISZ ?
No jasne, po to żeby się obronić przed twoimi bezpodstawnymi i nie zawsze logicznymi tezami ;)
:-)))))
Post by Piranha
Post by Pszemol
Widzisz przecież, że grupa jest zirytowana tym wątkiem...
Po co ludzi stresujesz ? Sadystka jakaś jesteś czy co ?
I vice versa :) Tak się składa, że ja już wątek zakończyłam
Buahahaha! :-))
Pisałem Ci już, że jesteś zabawna ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
Czy teraz będziemy wysłuchiwać od Ciebie porad ortograficznych ?
A czemu nie? ;)
Sama się zastanów czemu nie...
Post by Piranha
Post by Pszemol
A może nie masz tam u siebie nikogo
z kim mogłabyś sobie pogadać, więc ratujesz się jak możesz
czepiając byle czego w rozmowie ze mną?
Tak się składa, że mam masę znajomych i przyjaciół z którymi mogę pogadać zawsze i o wszystkim i zastanwiam się właśnie po co ja
marnuję czas odpisując Tobie ;) Znam ciekawsze sposoby na spędzenie czasu ;)
Daj nam znać jak już się zastanowisz :-)
Na razie, chciałbym zauważyć, że wysłałaś już kolejny post
do wątku który zamykałaś parę razy...
Post by Piranha
Post by Pszemol
Chcesz mnie pouczać
to umówmy się na kawkę - chętnie Cię wtedy wysłucham,
Nie dzięki, raczej nie skorzystam ;)
Buuu :-(
Post by Piranha
Post by Pszemol
Tymczasem uraczylas grupe kolejna wypowiedzia.
I vice versa :)
Ja nikomu końca nie obiecywalem - przynajmniej jestem konsekwentny :-P
Post by Piranha
Post by Pszemol
Bla, bla, bla... who cares?
Słowa i komentarze są zbędne - jaka jest Twoja konsekwencja
i siła woli już każdy miał okazję przekonać się na własne oczy :-)
Ja nie przeczę, że wady mam ;) ...nieeee toooo coooo niektórzy ;)))
Czy możesz mi powiedzieć ile masz latek, dziewczynko ?
Wciąż jeździsz na rowerku czterokołowym czy już tatuś zdjął dwa kółka ?
Post by Piranha
Post by Pszemol
Różnica między nami jest taka, że ja NIE ŁAMIĘ OBIETNIC tylko Ty.
Obiecywałaś koniec tej rozmowy już wiele razy i co ? I nic...
Oj wierz mi, że jest jeszcze wiele innych różnic (ufff, na szczęscie ;))) A moja obietnica wynikła tylko i wyłącznie stąd, że
byłam święcie przekonana
Święcie przekonana byłaś... no cóż.
Mało kogo interesuje skąd wynikła obiecnica.
Bardziej pewnie interesuje dlaczego nie dotrzymujesz danych obietnic :-)
Post by Piranha
Post by Pszemol
Przykro mi że się zawiodłaś... ;-) ja na odmianę spodziewałem się
dokładnie takiej reakcji z Twojej strony jaką nam zaserwowałaś.
Nie martw się, Ty również stałeś się już dla mnie totalnie przewidywalny i już nigdy raczej mnie nie zawiedziesz ;)))) (i nie
będzie Ci już musiało być przykro ;))))
Jak na razie Ty zdajesz się być niezawodna w ... łamaniu obietnic!
Post by Piranha
Post by Pszemol
Teraz zamierzasz mi dawać też życiowe porady ? I to za darmo ????
Pierwsza porada gratis ;))) To taka promocja ;)))
Post by Pszemol
Co w takim razie będzie w następnym odcinku ??? :-)))
Cierpliwości, pożyjemy zobaczymy ;)
Dziekuje w takim razie za mila pogawedke...
No to buźka na koniec i do następnego razu, Sloneczko ty moje zabawne!
Piranha
2006-07-26 19:42:32 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Pisałem Ci już, że jesteś zabawna ?
Owszem :) Ja chyba też wspomniałam coś takiego o Tobie :) Przynajmniej oboje
znów się ubawiliśmy i uśmialiśmy (śmiech to zdrowie a o zdrówko trza dbać
przeca ;))
Post by Pszemol
Czy możesz mi powiedzieć ile masz latek, dziewczynko?
Kobiet się o wiek nie pyta ;)
Post by Pszemol
Dziekuje w takim razie za mila pogawedke...
Ja również dziękuję za ten niezwykle miło spędzony czas ;)
Post by Pszemol
No to buźka na koniec i do następnego razu, Sloneczko ty moje zabawne!
Bądź zdrów and have a nice day! ;)
Pszemol
2006-07-26 21:33:08 UTC
Permalink
Post by Pszemol
Pisałem Ci już, że jesteś zabawna ?
Owszem :) Ja chyba też wspomniałam coś takiego o Tobie :) Przynajmniej oboje znów się ubawiliśmy i uśmialiśmy (śmiech to zdrowie a
o zdrówko trza dbać przeca ;))
tu zgoda.
Post by Pszemol
Czy możesz mi powiedzieć ile masz latek, dziewczynko?
Kobiet się o wiek nie pyta ;)
No kobiet tak, ale po rozmowie wnioskowalem ze rozmawiam z dziewczynka
ktora ma dwa warkoczyki i sukienke w kropki na rozowym rowerku...
Post by Pszemol
Dziekuje w takim razie za mila pogawedke...
Ja również dziękuję za ten niezwykle miło spędzony czas ;)
Dziwne... wydawalas sie zirytowana, a nawet zdenerwowana...
Post by Pszemol
No to buźka na koniec i do następnego razu, Sloneczko ty moje zabawne!
Bądź zdrów and have a nice day! ;)
Caluski :-* Pomysl jeszcze raz o tej ofercie kawki - posmiejemy sie znowu ;)
Piranha
2006-07-26 23:05:51 UTC
Permalink
Post by Pszemol
tu zgoda.
No nareszcie się w czymś zgadzamy ;) (trza to normalnie uczcić ;))
Post by Pszemol
No kobiet tak, ale po rozmowie wnioskowalem ze rozmawiam z dziewczynka
ktora ma dwa warkoczyki i sukienke w kropki na rozowym rowerku...
Tiaaa, jasne ...i pewnie jeszcze lizaka w ręce ;))) Tak się składa, że
rozmowa z Tobą również nie sprawiła, żebym dała Tobie tą "dorosłą" liczbę
latek ;) Zresztą przecież sam stwierdziłeś, że słowo "dziecinny" Ciebie nie
razi więc może jak raz jesteśmy w tym samym wieku ;))) (WOW! Pomyśl tylko,
możemy być rówieśnikami! ;)))
Post by Pszemol
Dziwne... wydawalas sie zirytowana, a nawet zdenerwowana...
Początkowo zapewne tak, później to już wręcz przeciwnie ;)))
Post by Pszemol
Caluski :-* Pomysl jeszcze raz o tej ofercie kawki - posmiejemy sie znowu ;)
Pomyślę ;) Jak będziesz w pobliżu to daj znać ;) - faktycznie przy kawusi
można sobie powspominać i raz jeszcze się pośmiać z tego i owego ;)

See You and have a good day! ;)

Marek Komorniczak
2006-07-25 17:30:16 UTC
Permalink
/ciach/
Przemku, proszę!
Człowiek skończył dyskusję przeprosił i wszystko jest ok.
Dlaczego musisz mieć ostatnie zdanie i kontynuować
bezsensowne kłótnie?

To jest jedna z najsympatyczniejszych list, i niech taka
pozostanie.

W imieniu siebie i innych dziękuje za uszanowanie nas.
Pozdrawiam,
Marek
--
------------------------------------------------
- --== Marek Komorniczak, M.Sc. ==-- -
- Teaching and analytical chemistry specialist -
- >>> www.educhem.info <<< -
------------------------------------------------
Pszemol
2006-07-26 01:04:25 UTC
Permalink
Post by Marek Komorniczak
/ciach/
Przemku, proszę!
Jeśli Twoje prośby kierujesz prywatnie do mnie to pisz
na priva a nie na grupę. Tu nie miejsce na prywatę!
Post by Marek Komorniczak
Człowiek skończył dyskusję przeprosił i wszystko jest ok.
Dlaczego musisz mieć ostatnie zdanie i kontynuować bezsensowne kłótnie?
Zastanawiam się czemu taki apel do mnie ? :-)
Przecież to Pirania obiecuje skończyć i nie kończy.
Post by Marek Komorniczak
To jest jedna z najsympatyczniejszych list, i niech taka pozostanie.
Ktoś jej w tym przeszkadza?
Post by Marek Komorniczak
W imieniu siebie i innych dziękuje za uszanowanie nas.
Kto dał Ci prawo do wypowiadania się w imieniu innych ?
Loading...