Post by PszemolTo co nazywasz "zgrzewaniem" to właśnie to co ja nazywam klejeniem.
Jak zwał, tak zwał, ale nie jest to MONOLIT, bo monolit to odlew
w jednym kawałku a nie bryła stwożona przez łączenie ciętych płyt...
Określenie "monolit" jest więc HEREZJĄ.
Czepiasz się i już :) A dla mnie dużo większą HEREZJĄ (skoro już "bawimy
się" w czepianie się słówek) jest nazwanie zgrzewu sklejeniem (a właśnie
tego słowa użyłeś: "takie akwaria klei się z płyt specjalnym
cementem/klejem do akrylu" ;)) Jest zasadnicza różnica między połączeniem 2
elementów warstwą kleju a łączeniu ich na poziome molekularnym poprzez
zgrzanie/stopienie krawędzi - sam musisz przyznać, że ta druga metoda w
znaczący stopniu zmniejsza ryzyko ewentualnego przecieku niż gdyby płyty
miała łączyć warstwa kleju ...a dla mnie akurat ze względu na niemałą
objętość posiadanego zbiornika ma to niemałe o ile nie decydujące znaczenie
(w końcu każdy ma inne priorytety - dla Ciebie ważniejsze jest to by
powierzchnia zbiornika nie ulegała zarysowaniu gdyż posiadasz takie a nie
inne organizmy w akwa).
Post by PszemolReklamówki i marketingowe zachwalanie miałoby być "dowodem"? :-)
Wybacz, nie miałam i nie mam czasu na szukanie lepszych (akurat za 5 godzin
miałam wstawać do pracy, przeczytam dziesiątki stron o akrylowych
zbiornikach na NA PEWNO wiem, że płyty akrylowe nie są ze sobą sklejane a
tego właśnie słowa użyłeś).
Post by PszemolNie przeszkadza to jednak aby źle wykonana
spoina ciekła czy pękła tak samo jak źle wykonana spoina
silikonowa w przypadku akwarium szklanego. A piszę to
z doświadzczenia własnego gdyż fabrycznie "profesjonalnie"
sklejone refugium z akrylu właśnie mi pękło na spoinie i co?
I nic... Najwyraźniej "molekuły" nie były bardzo wytrzymałe :-)
Owszem, nie zaprzeczam że może się to przydarzyć ale musisz przyznać, że
ryzyko rozszczelniania się 2 zgrzanych płyt jest zasadniczo mniejsze niż 2
płyt sklejonych np. silikonem. Dla mnie ma to zasadnicze znaczenie bo nie
chciałabym pewnego "pięknego" dnia obudzić się stawiając nogi w 700 litrach
wody wylanych na podłogę.
Post by PszemolLiczbowo być może zalet jest więcej, ale ta wada jest niestety
dyskwalifikująca
dla Ciebie ...pozwól że ja będę mieć inne zdanie w tej kwestii
Post by Pszemoli żadne banialuki na temat past polerniczych
mnie do takiego akwarium nie przekonają bo sam widziałem na
własne oczy jak takie akwarium są w stanie "załatwić" ślimaki
morskie swoimi radulami zadrapując głeboko matowe ścieżki od
wewnętrznej strony akrylu które potem zarastają szpetnie glonami.
Zgadzam się, że dla niektórych już sam fakt posiadania w zbiorniku pewnych
gatunków stworzeń może być dyskwalifikujący (jak np. Panaque nigrolineatus
;)) ale ja np. posiadam taką obsadę rybną, że nie mam się raczej o co
martwić (a czyścika magnetycznego nie używam).
Post by PszemolNaczytałaś się reklamówek i zachwytów marketingowych i uwierzyłaś.
"Uwielbiam" jak ktoś wysnuwa własne teorie na podstawie własnych wymysłów.
Tak się składa, że koresponduję z dużą liczbą osób posiadającą takie
zbiorniki a moje "herezje" nie są wynikiem naczytania się reklamówek ale
dyskusji z ludźmi, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami, niekoniecznie
zawsze podobnymi do Twoich ;) Znam zarówno zagorzałych miłośników akrylu jak
i jego przeciwników ale pozwól niech każdy wybierze co bardziej mu odpowiada
bo zarówno jedne i drugie zbiorniki mają swoje wady i zalety - i teraz
zależy co kto bardziej ceni a co dla kogo jest dyskwalifikujące.
Post by PszemolJa oprócz marketingu miałem osobiste doświadczenie z takim akwarium
i twierdzę że to duża pomyłka - zwłaszcza jeśli chodzi o akwarium
morskie, rafowe, gdzie plaga dla akryliku będą wapienne glony
które dopiero schodzą żyletką ze szkła oraz mięczaki o nazwie
chitony, które mają radule twardsze od ślimaków i z łatwością
zadrapują głębokie rysy na akryliku tworząc wzorki jak na firance.
Rozumiem, że dla Ciebie akryl może być nieodpowiedni i jak już pisałam każdy
ma prawo do własnego osądu i wyboru. Pozwól ludziom mieć własne zdanie - nie
lubię jak ktoś wypomina innym odmienne zdanie na dany temat i na siłę chce
kogoś przekonywać nazywając jego opinie herezjami albo naczytaniem się
reklamówek.
Post by PszemolWolę szkło z jego wszystimi wadami 100 razy!
A ja akryl i ani Ty nie przekonasz mnie ani ja Ciebie więc pozostawmy już
ten temat w spokoju - niech każdy ma prawo do własnego zdania.
Pozdrawiam
Piranha