jarko
2004-01-22 08:42:54 UTC
Witam!
Od pewnego czasu mam problem.
Starsze liscie zabienic i anubiasa i mikrozorium pokrywaja cie nalotem jakby
b. ciemnych, prawie czarnych punkcikow przeksztalcajacych sie w nalot na
calej powierzchni.
Poczatkowo myslalem , ze to okrzemki albo cos w tym stylu, ale:
Oswietlenie mam i owszem - slabe.
Ale rosliny rosna b.b.b.b.b.b.b.b.b.bujnie. Wprost genialnie.
A nalot jedt wlasnie na oswietlonych fragmentach roslin.
Czesci lisci bedace "w cieniu" nie maja takiego osadu/nalotu.
Co to moze byc?
Pozdrawiam
jarko
Od pewnego czasu mam problem.
Starsze liscie zabienic i anubiasa i mikrozorium pokrywaja cie nalotem jakby
b. ciemnych, prawie czarnych punkcikow przeksztalcajacych sie w nalot na
calej powierzchni.
Poczatkowo myslalem , ze to okrzemki albo cos w tym stylu, ale:
Oswietlenie mam i owszem - slabe.
Ale rosliny rosna b.b.b.b.b.b.b.b.b.bujnie. Wprost genialnie.
A nalot jedt wlasnie na oswietlonych fragmentach roslin.
Czesci lisci bedace "w cieniu" nie maja takiego osadu/nalotu.
Co to moze byc?
Pozdrawiam
jarko