Piotr
2005-04-15 15:27:58 UTC
Witam,
Od kilku miesiecy mecze sie z nicieniami albo wiciowcami (niestety nie mam
mikroskopu aby to sprawdzic) .
Leczylem akwarium solą akwarystyczną na poczatku. Po 3 tygodniach efektu nie
bylo wlalem kapifos.
Ryby jak nie mialy apetytu tak nie mialy a to g***o łazioło dalej po
szybach.
Wysypałem wsady z fitra zewnetrznego i zapachałem go włókniną
Nastepnie podałem aquasan w pokarmie (nasaczałem tym granulat ) i po 2
tygodniach ryby wróciło do swojej kondycji z przed choroby. Jadły jak trzeba
ale owe pasożyty dalej widziałem na szybach.
Minęły kolejne 2 tygodnie od momentu kiedy ryby poczuły się lepiej (4
tygodnie od podania aquasanu)
a TO dalej było na szybach.
Dodałem po raz 2 kapifoz i od tego momentu minęły 2 tygodnie a pasożyty
dalej na szybach.
NIe ma już takich KONI, ale małych pod dostatkiem .
Ryby to pyszczaki jest tego 9 dorosłych i 3 młode
Troche roslin
temp 27st.
Filtracja b.dobra
wody netto ok 160-170l.
Parametrów wody nie znam ale rybki rosną, podmiany co 7 dni i nie sadze zeby
to mialo wielkie znaczenie dla pasozytów.
Podpowiedzcie co z tym dzadowstwem zrobić bo nie wiem czego sie trzymać. Ryb
nie chciałbym potruć! Ostatnio jakby bliżej powierzchni wody niż dna a
napowietrzanie b.dobre!
Pozdrawiam
Piotr
Od kilku miesiecy mecze sie z nicieniami albo wiciowcami (niestety nie mam
mikroskopu aby to sprawdzic) .
Leczylem akwarium solą akwarystyczną na poczatku. Po 3 tygodniach efektu nie
bylo wlalem kapifos.
Ryby jak nie mialy apetytu tak nie mialy a to g***o łazioło dalej po
szybach.
Wysypałem wsady z fitra zewnetrznego i zapachałem go włókniną
Nastepnie podałem aquasan w pokarmie (nasaczałem tym granulat ) i po 2
tygodniach ryby wróciło do swojej kondycji z przed choroby. Jadły jak trzeba
ale owe pasożyty dalej widziałem na szybach.
Minęły kolejne 2 tygodnie od momentu kiedy ryby poczuły się lepiej (4
tygodnie od podania aquasanu)
a TO dalej było na szybach.
Dodałem po raz 2 kapifoz i od tego momentu minęły 2 tygodnie a pasożyty
dalej na szybach.
NIe ma już takich KONI, ale małych pod dostatkiem .
Ryby to pyszczaki jest tego 9 dorosłych i 3 młode
Troche roslin
temp 27st.
Filtracja b.dobra
wody netto ok 160-170l.
Parametrów wody nie znam ale rybki rosną, podmiany co 7 dni i nie sadze zeby
to mialo wielkie znaczenie dla pasozytów.
Podpowiedzcie co z tym dzadowstwem zrobić bo nie wiem czego sie trzymać. Ryb
nie chciałbym potruć! Ostatnio jakby bliżej powierzchni wody niż dna a
napowietrzanie b.dobre!
Pozdrawiam
Piotr