Discussion:
chore neony i. - zdjecia+opis - POMOCY;)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Agnieszka Preiss
2009-05-19 13:08:41 UTC
Permalink
Witam.
Myslalam, ze sobie poradze sama, ale jednak potrzebuje Waszej pomocy...
Problem dotyczy neonow innesa i prawdopodobnie czarnych, ale od poczatku...
Akwarium - 112 l
Obsada - neony innesa, neony czarne, bystrzyki ozdobne, fantomy czarne,
kiryski spizowe i zbrojnik nieb.
Spora ilosc roslin
Akwarium dziala od stycznia o ile dobrze pamietam, w kazdym razie juz
nie takie nowe, ale jeszcze roku nie ma...
jakis czas temu zauwazylam, ze neony zaczynaja tracic na wadze i to tak
pojedynczo z reguly. Obserwowalam na ile moglam i niestety te co chudna
po jakims czasie zdychaja...potem kolejny i kolejny. Stracilam juz kilka
i kolejny jest chudy...zaczyna mnie to przerazac, bo z chorobami ryb
oprocz ospy to nie mam totalnie doswiadczenia. Dlugo nie mialam takich
problemow i sie nawet tym zaczynalam cieszyc...do czasu.
Dolaczym zdjecia ryb, zeby mozna bylo zobaczyc mniej wiecej w czym
problem. Odchodow za diabla zobaczyc nie moge...Pani w sklepie twierdzi
- pasozyty, ale jakie to juz tylko zgadywanie by zostalo...Doradzila mi
jechac z chora ryba do ichtiolga (jak nie przekrecilam nazwy), ale nawet
nie wiem gdzie kogos takiego szukac...Mieszkam w Warszawie na Ursynowie
- SGGW?

Tu widac chudego neona...juz dosc mocno chudego
Loading Image...

Innym problemem, niekoniecznie zwiazanym z chudoscia jest to, ze po
karmieniu suchym - platki, ktore zanim opadna na dno troche mija, a
glodne ryby nie daja im szans tam dotrzec - plywaja tak:
Loading Image...

Czyli glowa w dol. Juz jestem pewna, ze to po tym karmieniu tak sie
dzieje i z czasem mija. Jak daje mrozonki - nic sie nie dzieje.

A no wlasnie - karmie mrozonkami i suchym - tylko mrozonki, zaczelam od
niedawna w sumie...zywych u mnie nie ma:/ Pytalam dzisiaj...nie znalazlam.

Jakies info jeszcze potrzebne?

Bede wdzieczna za pomoc.
W przypadku glonow - pomoglo ;) Mam nadzieje, ze teraz rowniez sie uda :)

A...jakis czas temu padl kirysek - ale mial totalnie inne objawy...

pozdrawiam
Agnieszka
Andrzej Zabawski
2009-05-19 13:56:16 UTC
Permalink
Post by Agnieszka Preiss
jakis czas temu zauwazylam, ze neony zaczynaja tracic na wadze i to tak
pojedynczo z reguly. Obserwowalam na ile moglam i niestety te co chudna po
jakims czasie zdychaja...potem kolejny i kolejny. Stracilam juz kilka
Możliwe jest najgorsze, czyli choroba neonowa. Pasożyt którą ją powoduje
upośledza
system nerwowy ryby. Nie będę się rozpisywał bo w necie znajdziesz na ten
temat
kilka artykułów. Jeśli taka diagnoza się potwierdzi to nie wszystko
stracone, mimo
że powszechnie uważa się, że bez zabicia wszystkich ryb i wyjałowienia
akwarium
nie da się rozwiązać problemu. Proponuje wtedy wyłożyć całe dno włóknem
kokosowym
(do nabycia np. w kwiaciarni), można też plastikową drobną siateczką. Chodzi
o to, żeby
przerwać cykl rozwojowy pasożyta. Jeśli odpadnie na dno a ryby nie będą go w
stanie
pożreć to może się uda. Mnie się udało. Trzymałem to na dnie przez kilka
tygodni.

Andrzej Zabawski
www.akwafoto.pl
Agnieszka Preiss
2009-05-19 14:40:25 UTC
Permalink
Post by Andrzej Zabawski
Możliwe jest najgorsze, czyli choroba neonowa. Pasożyt którą ją powoduje
upośledza
system nerwowy ryby. Nie będę się rozpisywał bo w necie znajdziesz na
ten temat
kilka artykułów. Jeśli taka diagnoza się potwierdzi to nie wszystko
stracone, mimo
że powszechnie uważa się, że bez zabicia wszystkich ryb i wyjałowienia
akwarium
nie da się rozwiązać problemu. Proponuje wtedy wyłożyć całe dno włóknem
kokosowym
(do nabycia np. w kwiaciarni), można też plastikową drobną siateczką.
Chodzi o to, żeby
przerwać cykl rozwojowy pasożyta. Jeśli odpadnie na dno a ryby nie będą
go w stanie
pożreć to może się uda. Mnie się udało. Trzymałem to na dnie przez kilka
tygodni.
czytalam o chorobie noenowej sporo i nigdzie nie potwierdzily mi sie do
konca objawy - a moze wystarczy wlasnie spadek wagi...tylko jak to
potwierdzic? Czy juz mozna zalozyc ze to to i zaczac dzialac tak jak
piszesz? Czy takie wlokno ma negatywny wplyw na roslinnosc? Poradzi
sobie? Wykladam to na zwir...?
Post by Andrzej Zabawski
Andrzej Zabawski
www.akwafoto.pl
pozdrawiam
Agnieszka
Andrzej Zabawski
2009-05-19 15:18:39 UTC
Permalink
Post by Agnieszka Preiss
czytalam o chorobie noenowej sporo i nigdzie nie potwierdzily mi sie do
konca objawy - a moze wystarczy wlasnie spadek wagi...tylko jak to
potwierdzic? Czy juz mozna zalozyc ze to to i zaczac dzialac tak jak
piszesz? Czy takie wlokno ma negatywny wplyw na roslinnosc? Poradzi sobie?
Wykladam to na zwir...?
pozdrawiam
Agnieszka
Porażenie układu nerwowego może skutkować bardzo różnymi objawami,
więc jak zawsze diagnozowanie na podstawie objawów niesie duże ryzyko błędu.
Ostatecznie mikroskop i sekcja martwej ryby :/
Włókno kokosowe zakwasza i (chyba) zmiękcza trochę wodę, więc neonkom
itp. rybom nie powinno to przeszkadzać. Jak pisałem wcześniej, cała zabawa
polega na stworzeniu na dnie strefy buforowej, gdzie mogą opadać cysty
pasożyta
a ryby nie mogą tam żerować.

Andrzej Zabawski
www.akwafoto.pl
Agnieszka Preiss
2009-05-19 15:43:50 UTC
Permalink
Post by Andrzej Zabawski
Porażenie układu nerwowego może skutkować bardzo różnymi objawami,
więc jak zawsze diagnozowanie na podstawie objawów niesie duże ryzyko błędu.
Ostatecznie mikroskop i sekcja martwej ryby :/
Włókno kokosowe zakwasza i (chyba) zmiękcza trochę wodę, więc neonkom
itp. rybom nie powinno to przeszkadzać. Jak pisałem wcześniej, cała zabawa
polega na stworzeniu na dnie strefy buforowej, gdzie mogą opadać cysty
pasożyta
a ryby nie mogą tam żerować.
a mozesz jeszcze napisac po jakims czasie takie wlokno powinnam usunac?
Powinnam je jakos wymieniac czy ma lezec caly czas to samo?
Chyba, ze znajde na ten temat w archiwum;)
Nie chce ladowac chemii, bo sie na tym nie znam, a zastosowanie takiego
wlokna nie powinno zaszkodzic, wiec chyba warto sprobowac.
Mam nadzieje, ze na bystrzyki to nie przejdzie, choc wiem, ze jesli to
ta choroba to cala obsade moze mi...:/
Post by Andrzej Zabawski
Andrzej Zabawski
www.akwafoto.pl
Dzieki i pozdrawiam
Agnieszka
Andrzej Zabawski
2009-05-19 19:03:59 UTC
Permalink
Post by Agnieszka Preiss
a mozesz jeszcze napisac po jakims czasie takie wlokno powinnam usunac?
Powinnam je jakos wymieniac czy ma lezec caly czas to samo?
Chyba, ze znajde na ten temat w archiwum;)
Nie chce ladowac chemii, bo sie na tym nie znam, a zastosowanie takiego
wlokna nie powinno zaszkodzic, wiec chyba warto sprobowac.
Mam nadzieje, ze na bystrzyki to nie przejdzie, choc wiem, ze jesli to ta
choroba to cala obsade moze mi...:/
Dzieki i pozdrawiam
Agnieszka
U mnie włókno plus miejscami plastikowa siateczka zalegała około 4 tygodni.
Nie jest to czas, który zabije cysty, ale taki zabieg ograniczy możliwość
infekowania
kolejnych ryb. Później, przez następny miesiąc, dwa, ostrożnie z odmulaniem,
żeby
cysty ponownie nie trafiły w zasięg ryb. Chemia na "chorobę neonową" nic nie
pomoże.
Inne ryby też są zagrożone ale mniej.

Andrzej Zabawski
www.akwafoto.pl
MOK
2009-05-19 19:50:15 UTC
Permalink
Post by Agnieszka Preiss
Mam nadzieje, ze na bystrzyki to nie przejdzie, choc wiem, ze jesli to
ta choroba to cala obsade moze mi...:/
Chyba jest taka możliwość, że zachorują inne kąsaczowate.
Ale powiem tak - u mnie choroba neonowa (100%) wytrzebiła 1/3 obsady -
reszta żyje rok bez problemów.
Nie zrobiłem z tym nic. Innymi słowy - trzeba próbować co się da, ale z tym,
że to wybije 100% obsady to mit.
Wszystko zależy. Jedyne co pewne, że chory osobnik jest do "odstrzału" :/
Takiemu już chyba w normalnych arunkach nie pomożesz. Pozostałe nie muszą
chorować.
Agnieszka Preiss
2009-05-19 21:22:47 UTC
Permalink
Post by MOK
Chyba jest taka możliwość, że zachorują inne kąsaczowate.
biore to pod uwage...dlatego przy najgorszym scenariuszu o zmianie,
tylko nic oprocz kasaczowatych nie przychodzi mi nic do glowy...
Post by MOK
Ale powiem tak - u mnie choroba neonowa (100%) wytrzebiła 1/3 obsady -
reszta żyje rok bez problemów.
Nie zrobiłem z tym nic. Innymi słowy - trzeba próbować co się da, ale z
tym, że to wybije 100% obsady to mit.
Wszystko zależy.
jak nie krasnorosty to teraz choroba...ciekawe co jeszcze:/

Jedyne co pewne, że chory osobnik jest do "odstrzału"
Post by MOK
:/ Takiemu już chyba w normalnych arunkach nie pomożesz. Pozostałe nie
muszą chorować.
i do tej pory tak robilam :/ jak wiedzialam, ze jest chory
wylawialam...ale jak widze, ze kolejny i kolejny to przestalam

pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka Preiss
2009-05-20 12:06:50 UTC
Permalink
Wlasnie zauwazylam skrzywienie u jednego neona...chyba faktycznie idzie
to w strone choroby neonowej :/
W tym tygodniu juz nic z tym nie zrobie, po weekendzie pomysle o wlokninie.

pozdrawiam
Agnieszka
yaro
2009-05-23 08:44:01 UTC
Permalink
Post by Agnieszka Preiss
Innym problemem, niekoniecznie zwiazanym z chudoscia jest to, ze po
karmieniu suchym - platki, ktore zanim opadna na dno troche mija, a
http://i248.photobucket.com/albums/gg186/Prejska/1-26.jpg
Czyli glowa w dol. Juz jestem pewna, ze to po tym karmieniu tak sie
dzieje i z czasem mija. Jak daje mrozonki - nic sie nie dzieje.
Dokladnie, to zwiazane z karmieniem suchym pokarmem.
Ja neony karmie w ten sposob: szczypta pokarmu suchego miedzy palce,
chwile trzymam w wodzie (3-5 sek), jak troche namoknie to puszczam.
calkowicie wyeliminowalem problem 'napompowanych neonow'.

--
yaro
Agnieszka Preiss
2009-05-23 16:05:46 UTC
Permalink
Post by yaro
Dokladnie, to zwiazane z karmieniem suchym pokarmem.
Ja neony karmie w ten sposob: szczypta pokarmu suchego miedzy palce,
chwile trzymam w wodzie (3-5 sek), jak troche namoknie to puszczam.
calkowicie wyeliminowalem problem 'napompowanych neonow'.
robilam tak jakis czas...nie pomagalo :/
moze za krotko trzymalam, sprobuje raz jeszcze
Post by yaro
--
yaro
pozdrawiam
Agnieszka

Loading...