Discussion:
Bąbelki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Krzysztof Marciniak
2004-04-23 06:11:08 UTC
Permalink
Witam
Gdy ustawię napowietrzanie na dużą wydajność mam duże bąble powietrza spore
zawirowanie wody . Gdy napowietrzanie zmniejszę zawirowania wody znacznie
się zmniejszają i wydobywają się drobniutkie bąbelki powietrza. Te
drobniutkie bąbelki są z koleji są "bardo trwałe" i utrzymują się w całej
toni wodnej jak jakaś mleczna zawiesina.
Chciałbym ustawić tylko lekkie napowietrzanie ale nie mieć takiej mgiełki
powietrznej w akwa od powietrza. Co z tym można zrobić? Może napływ z filtra
ustawić tylko ponad wodę i to wystarczy jako napowietrzanie ?
pzdr Krzysiek
Jabol
2004-04-23 06:18:27 UTC
Permalink
a moze zaloz deszczownie...))
--
radek jablonski - jabol
Lodz
Czarek Gorzeński
2004-04-23 06:30:43 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Marciniak
Gdy ustawię napowietrzanie na dużą wydajność mam duże bąble powietrza spore
zawirowanie wody .
[ciap reszta]

Bąbelki nie są potrzebne do napowietrzania - wogóle; potrzebny jest ruch
wody. Poszukaj w archiwum.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński
Jabol
2004-04-23 06:36:07 UTC
Permalink
potrzebny jest ruch
wody.
a konkretniej ruch powierzchni wody
--
radek jablonski - jabol
Lodz
Czarek Gorzeński
2004-04-23 06:50:53 UTC
Permalink
Post by Jabol
Post by Czarek Gorzeński
potrzebny jest ruch
wody.
a konkretniej ruch powierzchni wody
Konkretniej to ruch wody, a w szczególności powierzchni. ;P Ruch tylko i
wyłacznie samej powierzchni niewiele da - nie pomoże on w wymieszaniu
natlenionej warstwy przypowierzchniowej z małonatlenionymi niższymi
warstwami wody.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński
Jabol
2004-04-23 07:07:37 UTC
Permalink
:)))))
--
radek jablonski - jabol
Lodz
£ukasz Kaczmarek
2004-04-23 08:12:34 UTC
Permalink
Post by Czarek Gorzeński
Bąbelki nie są potrzebne do napowietrzania - wogóle; potrzebny jest ruch
wody.
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Sam ruch wody może być wystarczający.
Niemniej jednak bąbelki są skuteczną metodą napowietrzania.
Post by Czarek Gorzeński
Poszukaj w archiwum.
No właśnie. Nie dalej jak 2 - 3 dni temu podawałem już ten link do archiwum:
http://tinylink.com/?nBJIdroN52 . W tej dyskusji starałem się wyjaśnić
dlaczego się nie zgadzam.

pozdrawiam
--
Łukasz Kaczmarek

Specjalistyczny Sklep Akwarystyczny
www.h2o.un.pl
Czarek Gorzeński
2004-04-23 08:32:44 UTC
Permalink
Post by £ukasz Kaczmarek
Post by Czarek Gorzeński
Bąbelki nie są potrzebne do napowietrzania - wogóle; potrzebny jest ruch
wody.
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Sam ruch wody może być wystarczający.
Niemniej jednak bąbelki są skuteczną metodą napowietrzania.
Moment, moment... ale co chcesz osiągnąć? Przetlenienie? Jeśli
natlenianie wody akwariowej jest wystarczające przez sam ruch wody, to
nie ma potrzeby bawić się z bąbelkami - conajwyżej dla efektów
estetycznych. Jeśli jest niewystarczające to oczywiście warto próbować.
Ale ten drugi przypadek zachodzi tylko w specyficznych sytuacjach, o
których nie było tu mowy. A, jak rozumiem, rozmawiamy na grupie o
praktycznych rozwiązaniach stosowanych w akwarystyce i zapewniających
odpowiednie warunki rybom, a nie o biciu rekordów natlenienia w domowym
zaciszu.
Post by £ukasz Kaczmarek
http://tinylink.com/?nBJIdroN52 . W tej dyskusji starałem się wyjaśnić
dlaczego się nie zgadzam.
Dodam, że wg Antychowicza głównym efektem stosowania kamieni
napowietrzających nie jest zwiększenie zawartosci rozpuszczonego tlenu w
wodzie, co uwolnienie z niej nadmiaru CO2 poprzez mechnaiczne
przemieszanie wody. Skutkiem tego poprawia się stosunek rozpuszczonego
O2 do CO2.

Pozdrawiam

Czarek Gorzeński
Krzysztof Marciniak
2004-04-23 09:26:58 UTC
Permalink
Post by Czarek Gorzeński
Moment, moment... ale co chcesz osiągnąć? Przetlenienie? Jeśli
natlenianie wody akwariowej jest wystarczające przez sam ruch wody, to
nie ma potrzeby bawić się z bąbelkami - conajwyżej dla efektów
estetycznych. Jeśli jest niewystarczające to oczywiście warto próbować.
Ale ten drugi przypadek zachodzi tylko w specyficznych sytuacjach, o
których nie było tu mowy. A, jak rozumiem, rozmawiamy na grupie o
praktycznych rozwiązaniach stosowanych w akwarystyce i zapewniających
odpowiednie warunki rybom, a nie o biciu rekordów natlenienia w domowym
zaciszu.
Post by £ukasz Kaczmarek
http://tinylink.com/?nBJIdroN52 . W tej dyskusji starałem się wyjaśnić
dlaczego się nie zgadzam.
Dodam, że wg Antychowicza głównym efektem stosowania kamieni
napowietrzających nie jest zwiększenie zawartosci rozpuszczonego tlenu w
wodzie, co uwolnienie z niej nadmiaru CO2 poprzez mechnaiczne
przemieszanie wody. Skutkiem tego poprawia się stosunek rozpuszczonego
O2 do CO2.
Pozdrawiam
Czarek Gorzeński
Wyjaśnię : bąbelki używam do napowietrzania ale i dla efektu. Jednak
niepodobają mi się gdy są bardzo drobne bo tworzą mgłe bąbelkową w akwa
psują efekt dekoracyjny), a niepotrafię ustawić bąbli dużych i żadko
pojawjających się.
pzdr
£ukasz Kaczmarek
2004-04-23 10:19:32 UTC
Permalink
Post by Czarek Gorzeński
Moment, moment... ale co chcesz osiągnąć? Przetlenienie? Jeśli
natlenianie wody akwariowej jest wystarczające przez sam ruch wody, to
nie ma potrzeby bawić się z bąbelkami - conajwyżej dla efektów
estetycznych.
Napowietrzenie. Napisałem przecież, że czasem stosowanie napowietrzania
przez używanie kamyczków nie jest konieczne. Natomiast zastanawiam się czy
np. w akwarium typu "malawi" (dużo dużych ryb, bez fotosyntetyzujących
roślin) samo poruszanie powierzchni wody jest zawsze wystarczające? Nie wiem
bo nie miałem. Jestem jednak w stanie wyobrazić sobie w takiej sytuacji
zjawisko zwane przyduchą. Co do efektów estetycznych to wolę akwarium bez
bąbelków ale to już mój prywatny gust.
Post by Czarek Gorzeński
A, jak rozumiem, rozmawiamy na grupie o
praktycznych rozwiązaniach stosowanych w akwarystyce i zapewniających
odpowiednie warunki rybom, a nie o biciu rekordów natlenienia w domowym
zaciszu.
Zgadza się. Stosowanie kamyczków i brzęczyków to chyba najbardziej
rozpowszechniona metoda napowietrzania, którą śmiało można nazwać klasyczną
w akwarystyce. I nie ma to nic wspólnego z biciem rekordów. W moim
przekonaniu w porównaniu z kamyczkiem metodę napowietrzania polegającą
jedynie na poruszaniu powierzchni śmiało można nazwać "awangardową". Co nie
znaczy, że nieprawidłową. Jak pisałem w dyskusji wskazanej powyżej sam w
swoim akwarium roślinnym nie stosowałem brzęczyka i bąbelków i było ok.
Natomiast mój sprzeciw zawsze budzi często powracające na grupie
stwierdzenie, że bąbelki tak na prawdę nie napowietrzają wody (np. ponieważ
są bardzo małe i bardzo szybko "pękają" na powierzchni).

No i w tym momencie postanowiłem zamiast gadać (stukać w klawiaturę ;-) )
wziąć do ręki kalkulator i spróbować policzyć jak to jest na prawdę.
Założyłem, że napowietrzamy zbiornik o wymiarach 100 x 40 x 40 cm czyli o
objętości 160 l. Do takiego mniej więcej akwarium przeznaczony jest np.
brzęczyk Hagen Elite 803 , który wedle producenta ma wydajność 3500 cm3/min,
czyli 58,3 cm3 powietrza na sekundę.

Założyłem, że produkuje on pęcherzyki o średniej średnicy około 1 mm i że
pozostają one w wodzie średnio przez 1 s (tu mam nadzieję, że się dużo nie
pomyliłem bo ma to duże znaczenie). Powyższe założenia oznaczają, że:
- pojedynczy pęcherzyk ma objętość 0,000523 cm3
- pojedynczy pęcherzyk ma powierzchnię 0,0314 cm2
- średnia prędkość pęcherzyka wynosi 40 cm/s (pokonuje wysokość akwarium
równą 40 cm w czasie 1 s)

Skoro brzęczy produkuje 58,3 cm3/s to w ciągu jednej sekundy wytwarza on
około 58,3 / 0,000523 = 111 472 bąbelków
Taka ilość ma łączną powierzchnię 111 472 x 0,0314 = 3500 cm2

Powierzchnia zwierciadła wody w tym akwarium ma 100 x 40 cm = 4000 cm2.
Dodatkowo porusza się ona w wyniku prędkości nadanej jej przez podróżujące
do góry bąbelki. Za pewne powierzchnia nie porusza się tak samo szybko jak
bąbelki. Przyjmijmy, że prędkość wody na jej powierzchni wynosi 2/3
prędkości wzlatujących do góry pęcherzyków (i tu mam nadzieję, że znowu nie
pomyliłem się w szacunku). Zatem w ciągu tej jednej sekundy, którą
rozpatrujemy zwierciadło wody w akwarium "przesunie się" o jakieś 2/3 x 40 =
26,7 cm. Zatem należałoby rzeczywistą długość akwarium 100 cm niejako
zwiększyć o te 26,7 cm. Zatem pole powierzchni wody, która przewinie się w
czasie tej sekundy wyniesie około 126,7 x 40 = 5068 cm2.

Wynika z tego, że powierzchnia wymiany gazowej na powierzchni akwarium jest
jednak większa niż na styku pęcherzyków i wody w akwarium (5068 > 3500).
Szybkość wymiany gazowej zależy najbardziej od właśnie tej powierzchni i
ciśnień parcjalnych gazów. Należy więc pamiętać, że pęcherzyk "podróżujący"
przez masę wody znajduje się pod zwiększonym ciśnieniem co sprzyja jego
rozpuszczaniu. Niweluje to zatem w pewnym stopniu (nie wiem jak dużym) tą
różnicę.

Ale...

Włączenie kamyczka powoduje zatem zwiększenie powierzchni wymiany gazowej o:
- 3500 cm2 w wyniku samej obecności pęcherzyków w akwarium
- 1068 cm2 w wyniku wywołania ruchu powierzchni wody (bo gdyby zwierciadło
się nie poruszało to wynosiłaby ona 4000 cm2 a tak wynosi 5068 cm2)

Z powyższego wynika, że główny mechanizm jednak wcale nie polega na
wywołaniu ruchu powierzchni wody a na zwiększeniu pola powierzchni kontaktu
gazu z wodą w wyniku jego rozpylania (wytwarzania bąbelków). Włączenie
brzęczyka w tym przypadku zwiększa powierzchnię wymiany gazowej o ponad 100%
(z 4000 cm2 bez napowietrzania do 4000+3500+1068=8068 cm2 z włączonym
brzęczykiem). Samo wywołanie ruchu wody (bez obecności pęcherzyków) wywoła
wzrost powierzchni wymiany jedynie o około 25% (z 4000 cm2 bez
napowietrzania do 4000+1068=5068 cm2 z ruchem powierzchni)

A przy okazji zachodzi oczywiście zjawisko odpędzania rozpuszczonego CO2
(czyli przejścia rozpuszczonego w wodzie dwutlenku do fazy gazowej -
pęcherzyków i powietrza na powierzchni wody). To akurat zjawisko znane i
normalne, którego nikt nie kwestionuje.

pozdrawiam
--
Łukasz Kaczmarek

Specjalistyczny Sklep Akwarystyczny
www.h2o.un.pl

Greg
2004-04-23 08:43:55 UTC
Permalink
Popieram.
Powierzchni wody może nie dać się poruszać, jeżeli jest pokryta roślinami
pywającymi.
Tylko bąbelki zawsze napowietrzają.

Greg
Loading...